Autor: Święta Hildegarda z Bingen (1098–1179), opatka benedyktyńska i doktor Kościoła
Temu, kto chętnie przyjmuje ziarno moich słów, daję w obfitości dary Ducha Świętego, tak jak się sieje na dobre pole. Ale ten, kto raz je przyjmuje, a raz odrzuca, jest jak pole, które czasami zielenieje, a czasami usycha.
Pokaż mi, jak uprawiasz pole swojego serca i jak je pielęgnujesz! Jeśli twoja wewnętrzna praca mi się spodoba, dam ci wspaniałe żniwo. Twoje zbiory i twoja nagroda będą zależeć od twojej pracy. Czy daję ziemi owoce bez pracy? Nie dam ci też żadnego owocu bez potu, którego od ciebie wymagam. Otrzymałeś bowiem ode mnie to, co pozwala ci pracować nad swoją duszą.
Niektórzy ludzie myślą, że mogą być kimkolwiek chcą, odmawiając zbadania tego, kim są i co mogą zrobić. Bez konsultacji z Tym, który ich ukształtował i który jest ich Bogiem […] chcą traktować Boga jak sługę, który całkowicie spełnia ich wolę. Dlatego nie chcę dawać moich darów ani obsiewać pustego pola w człowieku, który próbuje zjednoczyć się ze mną z taką pychą, zachowując się w swojej ignorancji tak, jakby wcale mnie nie znał. […]
O, człowieku, dlaczego nie spojrzałeś na pole swojej duszy, aby usunąć bezużyteczne chwasty, ciernie i jeżyny, wzywając Mnie i badając siebie, zanim przyszedłeś do mnie, jakbyś był pijany, szalony i nieświadomy siebie, gdyż nie możesz ukończyć żadnego dobrego dzieła bez mojej pomocy? […] Beze mnie nic uczynić nie możesz . […]
Źródło: Scivias, Drogi Boże, rozdz. 4 (w „Hildegarde de Bingen, Prophète et docteur pour le troisième millénaire”) (© Evangelizo.org)