Lecz szczęśliwe oczy wasze, że widzą, i uszy wasze, że słyszą. Bo zaprawdę, powiadam wam: Wielu proroków i sprawiedliwych pragnęło ujrzeć to, na co wy patrzycie, a nie ujrzeli; i usłyszeć to, co wy słyszycie, a nie usłyszeli. Mt 13, 16-17

Gdy będzie wam trudno, gdy będziecie w życiu przeżywać jakieś niepowodzenie, czy zawód, niech myśl wasza biegnie ku Chrystusowi, który was miłuje, który jest wiernym towarzyszem i który pomaga przetrwać każdą trudność. św. Jan Paweł II

Czy rzeczywiście potrafię cieszyć się z tego z widzą moje oczy? Czy doceniam te wszystkie wielkie, małe rzeczy, które są moim udziałem? Czy jestem szczęśliwa w moim tu i teraz, pomimo trudności, które przecież w różnym natężeniu są nieuniknione?

Pewnie, że nie wszystko co widzimy i słyszymy jest dobre. Nie wszystko przynosi pokój, radość i szczęście. Ostatni czas brutalnie odziera nas z poczucia bezpieczeństwa, wprowadza chaos, niepewność, destrukcje…

Jednak Jezus nieustannie nam towarzyszy i cokolwiek się wydarzy, nigdy nas nie opuści. Tylko On może pomóc nam przetrwać każde utrapienie, każdą przeciwność, niepowodzenie i chorobę.

Pamiętaj o tym, gdy najdzie Cię ochota na biadolenie, utyskiwanie i użalanie się nad sobą, bo przecież nie tak miało wyglądać Twoje życie. Rozejrzyj się…, a może zamknij oczy, by mogły patrzeć oczy serca, oczy duszy 💖 Tak! Teraz zobaczysz zdecydowanie lepiej!

Dziękuję Ci, Jezu, że dajesz mi widzieć, że pozwalasz mi usłyszeć, że prawdzie troszczysz się o mnie, choć ja sama czasem mam siebie już po dziurki w nosie🤭 Dziękuję Ci, mój Jezu 💖

Błogosławionego dnia ❤️+

Autor: Św. Augustyn (354–430), biskup Hippony (Afryka Północna) i doktor Kościoła

Prorok mówi w psalmie: „Ustaje moja dusza dążąc ku Twemu zbawieniu; pokładam ufność w Twoim słowie” (119,81)… Kto wyznaje to żarliwe pragnienie, jeśli nie „wybrane plemię, królewskie kapłaństwo, naród święty, lud Bogu na własność przeznaczony” (1P 2,9), każdy w swojej epoce, w tych wszystkich, którzy żyli, żyją i będą żyli, od zarania rodzaju ludzkiego, aż do końca świata? To dlatego Pan powiedział swoim uczniom: „Wielu proroków i sprawiedliwych pragnęło ujrzeć to, na co wy patrzycie”. To ich głos zatem trzeba rozpoznać w tym psalmie… To pragnienie nigdy nie zgasło w świętych i nie ustaje, jeszcze teraz w Ciele Chrystusa, jakim jest Kościół, aż przybędzie „pożądany przez wszystkie narody” (Ag 2,7 Wlg). […]

Pierwszy okres Kościoła, przed narodzinami z Dziewicy, liczył świętych, którzy pragnęli przyjścia Chrystusa w ciele; a czasy, w których jesteśmy od Wniebowstąpienia, liczą innych świętych, którzy pragną objawienia Chrystusa, aby sądził żywych i umarłych. Nigdy, od początku aż do końca czasów, to pragnienie Kościoła nie straciło swego żaru, chyba tylko podczas gdy Pan żył na ziemi w towarzystwie swoich uczniów.

Źródło: Mowa o psalmach, Ps 118, nr 20 (© Evangelizo.org)

Autor: Św. Bernard z Clairvaux (1091-1153), mnich cysterski, doktor Kościoła

Nawet jeszcze przed przyjściem Pana święci wiedzieli, że Bóg miał pewne zamiary dotyczące pokoju dla rodzaju ludzkiego. Ponieważ „Pan Bóg nie uczyni niczego, jeśli nie objawi swego zamiaru sługom swym, prorokom”. Ten zamiar jednak był zakryty dla wielu… lecz ci, którzy przeczuwali odkupienie Izraela głosili, że Chrystus przyjdzie w ciele, a razem z Nim pokój… „A Ten będzie pokojem”…

Jednakże, podczas gdy przepowiadali pokój, a sprawca pokoju opóźniał swoje przyjście, wiara ludu chwiała się, skoro nie było nikogo, aby go odkupić i zbawić. Narzekano na to spóźnienie. Choć często „zapowiadany z dawien dawna przez usta swych świętych proroków”, Książę Pokoju zdawał się nigdy nie przychodzić… To jakby ktoś w tłumie odpowiadał prorokom: „Ileż czasu będziecie nas jeszcze trzymać w napięciu? Już od tak dawna zwiastujecie pokój, a on nie przychodzi. Obiecujecie cuda, a ciągle panuje trwoga. Ta obietnica została nam złożona „wielokrotnie i na różne sposoby”, aniołowie ogłosili ją naszym ojcom, a nasi ojcowie nam opowiedzieli: „Pokój, pokój, a tymczasem nie ma pokoju”… Niech Bóg udowodni, że Jego „prorocy są prawdomówni”, jeśli są prawdziwie Jego prorokami! Niech sam przyjdzie”…

Stąd słodkie i pocieszające obietnice: „W krótkim czasie przyjdzie niezawodnie. Jeśli się opóźnia, oczekuj Go, bo przyjdzie, nie będzie zwlekał”, albo jeszcze: „Godzina jego się zbliża, jego dni nie będą przedłużone”. I wreszcie w ustach Tego, który jest obiecany, te słowa: „Oto Ja skieruję do was pokój jak rzekę i chwałę narodów – jak strumień wezbrany”.

(Odniesienia biblijne: Am 3,7; Mi 5,4; Łk 1,70; Iz 9,5; Hbr 1,1; Jr 6,14; Syr 36,15; por. Ha 2,3; Iz 13,22; Iz 66,12)

Źródło: Kazania do Pieśni nad Pieśniami, nr 2 (© Evangelizo.org)