O co proszę? O głębokie doświadczenie mocy łaski w codziennym życiu.
Usiądę blisko Jezusa, aby słuchać Jego przypowieści. Pragnie wypowiedzieć przede mną „rzeczy ukryte od założenia świata” (w. 35). Chce mi opowiedzieć o królestwie Bożym. Będę prosił Jezusa, aby dał mi serce mądre i wielkoduszne, zdolne pojąć i przyjąć Jego słowo.
Zwrócę uwagę na prostotę, z jaką Jezus tłumaczy mi Boże tajemnice. Pokazuje mi ziarenko gorczycy (ww. 31-32). Podkreśla, że jest najmniejsze z wszystkich nasion, a może stać się ogromnym drzewem. Królestwo Boże, to Boże życie, które wzrasta we mnie prawie niezauważalnie. Kryje w sobie ogromną energię rozwoju.
Jezus przypomina mi, jaka jest logika życia, do którego mnie zaprasza. Muszę być czujny i wrażliwy na łaski, które daje mi nieustannie. Są „mało widoczne” i delikatne jak nasienie gorczycy. Mogą stać się we mnie „wielkim drzewem”, ale mogę je także przez nieuwagę zgubić lub podeptać.
Jakich szczególnych łask doświadczyłem w ostatnim czasie? Jak na nie odpowiadałem? Za które łaski chciałbym Bogu podziękować najbardziej? Wejdę w modlitwę dziękczynienia.
Jezus pokazuje mi ziarenko gorczycy, aby nauczyć mnie pokornego i cierpliwego wzrastania w życiu duchowym. Muszę strzec się pokusy zniecierpliwienia, przeskakiwania kolejnych etapów rozwoju duchowego, pozornego i powierzchownego wzrostu.
Posłucham z uwagą następnej przypowieści Jezusa. Opowiada mi o zaczynie, który po włożeniu do mąki, całą ją zakwasza (w. 33). Niepozorna ilość kwasu, potrafi przetworzyć całą materię mąki. Jezus przyniósł mi Ewangelię. Jego Słowo, kryje w sobie ogromną moc przemiany mojego życia.
W modlitwie końcowej zwrócę się z do Maryi. Poproszę Ją, aby była patronką mojego życia duchowego, aby pomogła mi zachowywać i rozważać Słowo Boże w codzienności.
ks. Krzysztof Wons SDS/Salwator (niezbędnik katolika)