O co proszę? O dar kontemplacji Słowa, aby czyniło mnie coraz bardziej Jezusowym.

Ewangelista Jan zaprasza mnie do zatopienia wzroku w Jezusie. Pod natchnieniem Ducha napisał dla mnie hymn na Jego cześć. Jezus – Słowo jest sercem każdej strofy hymnu i sercem całej Ewangelii.

Zatrzymam się nad niektórymi ikonami słowa, które przekazuje Jan. Będę się nimi nasycał i prosił Ducha, aby Jezus – Słowo, wypełnił całe moje życie: umysł, serce i wolę.

Jezus – Słowo jest „na początku” wszystkiego: mojego życia, mojego powołania (ww. 1-2). Chce być na początku moich zamiarów, decyzji i czynów. Czy chcę Mu dać pierwsze miejsce w życiu?

W Nim jest życie (w. 4). Czy w to wierzę? Czy osobiście przekonałem się, że bez Niego nie mogę żyć? Przywołam wydarzenia, przeżycia, w których głęboko poczułem, że bez Niego ginę, tracę sens życia.

On jest Światłością prawdziwą (ww. 4-9). Jak doświadczyłem tej prawdy w moim życiu? Czy pamiętam sytuacje, w których On sam wyciągał mnie z „ciemności”, zawracał z nieprawdziwych, mrocznych dróg?

Jan pisze o tych, którzy nie przyjęli Jezusa i tych, którzy Go przyjęli (ww. 10-14). Do których z nich zaliczyłby dzisiaj siebie? Popatrzę na owoce moich ostatnich wyborów, decyzji. Czy mogę powiedzieć, że jestem Jezusowy?

Słowo Boże zapewnia mnie, że z Jego pełności mogę otrzymać łaskę po łasce (w. 16). Będę dzisiaj prosił o szczególne łaski. O co chciałbym prosić? Zachowam w sercu modlitwę: „Jezu, chcę czerpać łaski z Twojej pełności”.

ks. Krzysztof Wons SDS/Salwator

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *