Autor: Św. Bonawentura (1227–1274), franciszkanin, doktor Kościoła

Mistrz doskonałej pokory nie zadowolił się – On, we wszystkim równy Ojcu – poddaniem najpokorniejszej z Dziewic. Poddał się także Prawu, aby odkupić i uwolnić z niewoli zepsucia „tych, którzy podlegali Prawu i pozwolić im uczestniczyć w wolności i chwale dzieci Bożych” (Ga 4,5 i Rz 8, 21). Chciał także, by Jego Matka, chociaż cała czysta, poddała się nakazowi oczyszczenia. Odkupiciel wszystkich zechciał być odkupiony jako pierworodny, przyniesiony do świątyni Bożej i zechciał, by złożono ofiarę za niego w obecności radujących się sprawiedliwych.

Raduj się także i ty z tym świętym starcem i Anną, już tak podeszłą w latach. Biegnij naprzeciw Matki i Dziecięcia i niech miłość zwycięży wstyd, niech czułość przepędzi obawę. Przyjmij Dziecię w Twojej ramiona i powiedz za Oblubienicą: „Pochwyciłam go i nie puszczę” (Pnp 3,4). Trwaj w zachwycie ze świętym starcem i śpiewaj z nim: „Teraz, o Władco, pozwól odejść słudze Twemu w pokoju, według Twojego słowa”.

Źródło: Drzewo życia, nr 7 (© Evangelizo.org)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *