Autor: Orygenes (ok. 185-253), kapłan i teolog

„Pij wodę z własnej cysterny i z twej studni. Niech służy dla ciebie twoje źródło” (Prz 5,15.17). Spróbuj, który mnie słuchasz, mieć swoją studnię i swoje źródło; w taki sposób, kiedy weźmiesz księgę Pisma, odkryjesz też sam, z własnej woli, jakieś wyjaśnienie. Tak, według tego, czego się nauczyłeś w Kościele, spróbuj pić u źródła twego rozumu. Wewnątrz ciebie jest… „woda żywa” (J 4,10); są niewyczerpane kanały i rzeki napełnione duchową treścią Pisma, jeśli tylko nie są zatkane ziemią i śmieciami. W takim przypadku trzeba drążyć i czyścić, to znaczy, przepędzić lenistwo z umysłu i potrząsnąć letargiem serca.

Oczyść zatem twego ducha, abyś pił pewnego dnia z twoich źródeł i czerpał żywą wodę z twojej studni, bo jeśli otrzymałeś w tobie słowo Boże, jeśli otrzymałeś od Jezusa żywą wodę i otrzymałeś ją z wiarą, stanie się ona w tobie „źródłem wody wytryskającej ku życiu wiecznemu” (J 4,14).

Źródło: Homilie do Księgi Rodzaju, nr 12, 5 (© Evangelizo.org)

Nabierzcie ducha i podnieście głowy, ponieważ zbliża się wasze odkupienie. Łk 21, 28bc

Kres jest tak niewidzialny, jak początek. Wszechświat wyłonił się ze Słowa i do Słowa powraca. (…) Nadzy przychodzimy na świat i nadzy wracamy do ziemi, z której zostaliśmy wzięci. św. Jan Paweł II (Tryptyk Rzymski)

Kiedyś Apokalipsa napawała mnie lękiem i przerażeniem. Teraz kiedy ją czytam, ogarnia mnie smutek i żal nad tymi co na własną prośbę ograbiają się z możliwości zbawienia… co przez swoje głupie decyzje i wypaczoną wolność, sami idąc na zatracenie, ciągną na dno tych, co im zaufali…

Jakże ważna jest modlitwa za tych co błądzą! Pewnie każdy z nas ma w swoim otoczeniu bliższym lub dalszym osoby, które bardzo oddaliły się od Pana Boga, które żyją w grzechu, które może i widzą swoją nikczemność, ale nie mają siły z nią zawalczyć, bo zły jak już dopadnie, to omota i przeinaczy wszystko, no i tak łatwo nie zrezygnuje ze swojej zdobyczy…

Dlatego wołajmy nieustannie w modlitwie za tymi naszymi zagubionymi owieczkami (choć to czasem zdawało by się rogate czarne barany), aby Dobry Bóg w swym nieograniczonym i niezgłębionym Miłosierdziu, udzielił im łaski skruchy i nawrócenia.

Niech te ostatnie dni roku liturgicznego będą też zachętą do refleksji nad własnym życiem, nad lepszymi i gorszymi koncepcjami, wyborami i działaniami.

Spieszmy się kochać ludzi, póki jest jeszcze czas. Spieszmy się rozpoznawać Chrystusa w każdym pogubionym, uzależnionym, chorym, czy osamotnionym człowieku, by i On mógł nas rozpoznać gdy przyjdzie ponownie w wielkiej mocy i chwale 😇

Błogosławionego dnia ❤️ +

Autor: Św. Teodor Studyta (759-826), mnich z Konstantynopola

Dlaczego nie przytomniejecie (por. 2Tm 2,26) i popadacie w rozpacz? Dlaczego nie biegniecie i się ociągacie? Tak, tak, pytam się was, umiłowani! Widzisz to, śmierć na pewno przyjdzie po ciebie, nawet nie możesz być pewien, że dożyjesz wieczora, a niezawodnie umrzesz jutro.

Jaka będzie twoja radość, jak bardzo będzie wielka, kiedy wyjdziesz z tego świata i zamieszkasz w niebieskich rejonach, w Bogu, w niedostępnym świetle (por. 1Tm 6,16), w dniu, który nie zna zmierzchu, w niewysłowionym szczęściu, w niepojętej chwale, w przybytkach świętych, w przedsionkach Pańskich (por. Ps 84,3), w kościele pierworodnych (por. Hbr 12,23), na łonie Abrahama (por. Łk 16,22), w raju wszelkiego piękna i cnoty, w oblubieńczej komnacie, nieuczynionej ludzką ręką, w niewidzialnych dobrach, w niewyobrażalności naszych dążeń, w niewymowności naszych pragnień, w chórach anielskich, w zgromadzeniu proroków, w apoteozie apostołów, w pałacach króla niebieskiego, w mieście Boga Jakuba (por. Iz 2,3). Kogo tam ujrzysz? Jacy oni będą? Pani świata i matka Boga, naszego Pana, bezcielesne moce, dostojności, cherubinowie i serafinowie, armie i zgromadzenia kapłanów i świętych, zastępy, których nie można nazwać, i które nie mają nazwy, mieszkańcy tych miejsc i wreszcie sama błogosławiona i czysta Trójca.

Czy to cię nie zachwyca, mój bracie? Tak umocniony, nawet jeśli cię ćwiartują, czujesz rany? Co takiego? Z powodu małej trudności, ciosu, kary, pragnienia czy ograniczenia w pożywieniu mielibyśmy popaść w przygnębienie? Żadną miarą! W ten sposób zatem Chrystus, nasz Bóg, was zachowa, umiłowane dzieci i sprawi, że do waszych serc przeniknie moje skromne napomnienie. On wasze serca umocni, oświeci i uświęci.

Źródło: Katecheza 25 (© Evangelizo.org)

Autor: Katechizm Kościoła Katolickiego

Po to bowiem Chrystus umarł i powrócił do życia, by zapanować tak nad umarłymi, jak nad żywymi” (Rz 14, 9). Wniebowstąpienie Chrystusa oznacza Jego uczestnictwo, razem z człowieczeństwem, w mocy i władzy samego Boga. Jezus Chrystus jest Panem i dlatego posiada wszelką władzę w niebie i na ziemi. Jest On “ponad wszelką Zwierzchnością i Władzą, i Mocą, i Panowaniem”, ponieważ Ojciec “wszystko poddał pod Jego stopy” (Ef 1, 20-22). Chrystus jest Panem wszechświata i historii. W Nim historia człowieka, a nawet całe stworzenie osiąga swoją “rekapitulację”, Swoje transcendentne wypełnienie.

Chrystus jako Pan jest także Głową Kościoła, który jest Jego Ciałem. Wyniesiony do nieba i uwielbiony, po wypełnieniu w ten sposób do końca swojego posłania, pozostaje On na ziemi w swoim Kościele… “Kościół, czyli Królestwo Chrystusowe, już teraz obecne w tajemnicy”, “stanowi zalążek oraz zaczątek tego Królestwa na ziemi”. Od Wniebowstąpienia zamysł Boży wchodzi w swoje spełnienie. Jesteśmy już w “ostatniej godzinie” (1 J 2, 18)…

Królestwo Chrystusa, obecne już w Jego Kościele, nie jest jeszcze całkowicie wypełnione “z wielką mocą i chwałą” (Łk 21, 27) przez przyjście Króla na ziemię. W Królestwo to uderzają jeszcze złe moce, nawet jeśli zostały one zwyciężone u podstaw przez Paschę Chrystusa; do chwili, gdy wszystko zostanie Mu poddane. “Dopóki jednak nie powstaną nowe niebiosa i nowa ziemia, w których sprawiedliwość mieszka, Kościół pielgrzymujący, w swoich sakramentach i instytucjach, które należą do obecnego wieku, posiada postać tego przemijającego świata i żyje pośród stworzeń, które wzdychają dotąd w bólach porodu i oczekują objawienia synów Bożych”. Dlatego chrześcijanie modlą się, szczególnie podczas Eucharystii, by przyspieszyć powrót Chrystusa, mówiąc do Niego: “Przyjdź, Panie!”

Źródło: §668 – 671

dzień 9

Święta Rito, Ty, która rozmyślałaś nad słowami Jezusa, ty, która żywiłaś się Ewangelią, zaufałaś całkowicie Boskiej Opatrzności. Kochałaś Boga i bliźniego. Wyproś dla nas wiarę żywą, silną nadzieję i stale rosnącą dobroć. Święta Rito, Święta Patronko spraw beznadziejnych, spraw niemożliwych, ufam w twoje potężne wstawiennictwo u Pana. Wyproś mi u Boga niezawodną nadzieję i zaufanie, a także płomienne pragnienie dóbr wieczystych i proszę cię nieustannie, wybłagaj mi również łaskę  (podaj łaskę, o którą się modlisz).

Ojcze Nasz, 3 x Zdrowaś Maryjo, Chwała Ojcu…

Święta Rito, módl się za małą Polą.

Święta Katarzyno Aleksandryjska, módl się za małą Polą.

Postanówcie sobie w sercu nie obmyślać naprzód swej obrony. Ja bowiem dam wam wymowę i mądrość, której żaden z waszych prześladowców nie będzie mógł się oprzeć ani sprzeciwić. Łk 21, 14-15

Szczęście osiąga się przez ofiarę. św. Jan Paweł II

Kiedy naprawdę zaufasz Panu Bogu, kiedy szczerze – nie stawiając żadnych wymagań, barier, ani granic – zaprosisz Ducha Świętego i pozwolisz Jemu działać, to żaden lęk, bezradność, czy poczucie niezrozumienia nie będzie Ci doskwierać. Przecież Pan Jezus nieustannie zapewnia, że błogosławieni ci, którzy Jemu ufają.

Nie martw się, Pan Bóg o każdej porze dnia i nocy troszczy się, aby nawet włos z Twojej głowy nie spadł bez potrzeby 🙂 czyli dba o każdy najdrobniejszy i z pozoru zupełnie bez znaczenia szczegół. W zamian pragnie Twojej miłości, Twojego oddania, wierności i lojalności. Twojego świadectwa życia i stanowczości w kroczeniu Jego drogami, nawet kiedy nie rozumiesz, kiedy “wiatr wieje Ci w oczy” i wszystko czego się dotkniesz wydaje się sypać…

Czy to dużo? Czy to wygórowana cena za chwałę Nieba i wieczną radość w Domu Ojca?

To Ty wybierasz! Czy ma być łatwo, lekko i przyjemnie, czy też ofiarnie, w pocie czoła, może w cierpieniu, znoju i odrzuceniu… No cóż – zbawienie wiedzie przez krzyż dnia codziennego, ale nigdy nie niesiesz go sam, bo Pan Jezus ze Swoją Mamą cierpliwie i troskliwie towarzyszą Ci w tej trudnej, być może niezmiernie wyboistej drodze ku świętości.

Jezu ufam Tobie!

Spokojnego, błogosławionego dnia ❤️+

Autor: Św. Grzegorz Wielki (ok. 540-604), papież, doktor Kościoła

“Pośmiewiskiem jestem przyjacielowi memu, który, gdy woła do Boga, ozywa mu się.” (Hi 12,4 Biblia Gdańska)… Zdarza się, że dusza trwa w czynieniu dobra, a jednak ludzie z niej drwią. Działa ona w sposób godny podziwu, a otrzymuje obelgi. Wtedy ten, którego pochwały mogłyby przyciągnąć na zewnątrz, zraniony obrazą, zamyka się w sobie. I utwierdza się w Bogu tym solidniej, im mniej znajduje na zewnątrz spoczynku. Składa on całą swoją nadzieję w Stworzycielu i pośrodku obraźliwych kpin błaga jedynie wewnętrznych świadków. Dusza człowieka zmartwionego zbliża się tym bardziej do Boga, im bardziej jest on pozbawiony łask ludzkich. Zagłębia się on w modlitwę i prześladowany z zewnątrz, oczyszcza się, aby trwać w rzeczywistości wewnętrznej. To dlatego ten tekst mówi mądrze: “Pośmiewiskiem jestem przyjacielowi memu, który, gdy woła do Boga, ozywa mu się”. Kiedy ci nieszczęśnicy znajdują ich broń w modlitwie, to wewnętrznie łączą się z dobrocią Bożą, a ta ich wysłuchuje, bo na zewnątrz są oni pozbawieni pochwał ludzkich…

“Naśmiewiskiem jest sprawiedliwy i doskonały” (Hi 12,4, Biblia Gdańska). Mądrość tego świata polega na ukrywaniu serca pod pozorami, zakrywaniu myśli słowami, ukazywaniu fałszu jako prawdy i fałszowaniu tego, co prawdziwe. Z drugiej strony mądrość sprawiedliwych polega na nie eksponowaniu swej wartości, miłowaniu prawdy takiej, jaka jest, uciekaniu przed fałszem, czynieniu dobra za darmo, znoszeniu zła, zamiast je czynić, unikaniu zemsty za obrazę, uznaniu zniewagi za dobro. Ale to właśnie ta prostota sprawiedliwych jest wyśmiewana, bo mędrcy tego świata uważają czystość za głupotę. Wszystko, co jest robione w sposób nieskazitelny, jest uważane za absurd; wszystko to, co Prawda pochwala w zachowaniu ludzi, zaliczane jest do głupstw, wedle tak zwanej mądrości tego świata.

Źródło: Komentarz do księgi Hioba, 10, 47-48 (© Evangelizo.org)