Mocno wybrzmiewają te słowa Pana Jezusa, szczególnie w kontekście dzisiejszej Ewangelii.

Jeśli znajdzie się ktoś…

† Wasza niemądrość i grzeszność Mnie nie dotyka, tylko was samych. Ja wam współczuję, bo was kocham. Bo wasza nędza jest tak wielka, że wzbudza jedynie Moje Miłosierdzie. Każdy je otrzyma i będzie ocalony, jeśli nim nie wzgardzi, lub jeśli znajdzie się ktoś, kto będzie za nim błagał o Miłosierdzie.

(A. Lenczewska “Słowo Pouczenia” 240 , N. 13 XII 1992, g. 20:20)

«I Ja ciebie nie potępiam. Idź i odtąd już nie grzesz». J 8, 11b

Bądźcie świadkami miłosierdzia! św Jan Paweł II

Nieustannie jesteśmy w drodze, aż po ostatnie tchnienie. A jak to w podróży, mogą przytrafiać się nam różne przygody. Możemy zabłądzić, albo wybrać niewłaściwy kierunek. Droga, która zdawała się prowadzić do celu, niestety może okazać się ślepym zaułkiem, lub labiryntem, z którego niezmiernie trudno będzie się wydostać… Wtedy trzeba prędziutko zawrócić i starać się odszukać tę właściwą ścieżkę – może tę najwęższą i najmniej zachęcającą – by móc rozpocząć nowy rozdział swojego życia.

Pełne nadziei jest dzisiejsze Słowo 🙂 pełne ŻYCIA, miłosiernej miłości i zachęty, by dążyć do doskonałości, do świętości.

Pan Jezus Cię nie potępia, a TY, czemu osądzasz siebie i bliźnich? Czemu ograbiasz się z ufności i wiary w lepsze jutro? Czemu trzymasz się kurczowo tego co nie prowadzi do Światła i co ściąga Cię w mrok?!

Nie zatrzymuj się na grzechu, który niechybnie się przytrafi. Nie pielęgnuj go, nie chowaj do szafy, ani pod dywan – kiedyś i tak trzeba będzie się zmierzyć z demonami przeszłości…

Nie bój się, nie jesteś sama, nie jesteś sam! Już NIGDY nie będziesz sama! Uchwyć się wyciągniętej ku Tobie Bożej Dłoni i wspólnie z Chrystusem, zawalcz o swoją godność! Spójrz na swoje życie z Bożej perspektywy, Bożymi oczami 😍 Te Oczy ZAWSZE będą dla Ciebie życzliwe i nieustannie w Ciebie wierzą!

Już dosyć życia w strachu, kłamstwie i ciemności grzechu! Chodź ze mną w stronę ŚWIATŁA. Wesprzyjmy się wzajemnie dobrym słowem i przykładem ❤️  niech to naprawdę będzie dobry dzień 🌞😍

Duchu Święty, prowadź! Wbrew temu co się dzieje wokół! Wbrew statystykom, rokowaniom i diagnozom, wbrew wszechobecnemu lękowi, panice i chorobie! Prowadź i podnoś nas do życia, bo Ten, który JEST ŻYCIEM, pragnie dawać Siebie w obfitości!

Chociażbym przechodził przez ciemną dolinę, zła się nie ulęknę, bo Ty jesteś ze mną!

Dobrego dnia ❤️+

Autor: Św. Augustyn (354 – 430), biskup Hippony (Afryka Północna) i doktor Kościoła

Pewien psalm mówi: „Nauczcie się, sędziowie ziemi” (Ps 2,10). Ci, którzy sądzą ziemię to królowie, zarządcy, książęta, sędziowie… Niech się uczą, bo chodzi o ziemię, która sądzi ziemię, ale powinna ona obawiać się Tego, który jest w niebie. Sądzą im równych: człowiek sądzi człowieka, śmiertelny – śmiertelnika, grzesznik – grzesznika. Gdyby nasz Pan ogłosił pośród sędziów to boskie zdanie: „Kto z was jest bez grzechu, niech pierwszy rzuci na nią kamień”, to czy ci, którzy sądzą ziemię, nie drżeliby z trwogi?

Faryzeuszom, którzy chcieli Go wystawić na próbę i przyprowadzili do Niego cudzołożną kobietę… Jezus powiedział: „Chcecie ukamienować tę kobietę, jak nakazuje Prawo. Niech zatem ten spośród was, który bez grzechu, pierwszy rzuci na nią kamień”. Podczas gdy zadawali mu pytanie, On pisał na ziemi, by „pouczać ziemię”, ale kiedy dał im odpowiedź, podniósł oczy, „na ziemię popatrzył, a ona drży” (Ps 104,32). Faryzeusze, zmieszani i drżący, odchodzą jeden za drugim…

Grzesznica pozostaje sama ze Zbawicielem: chory z lekarzem, wielka nędza z wielkim miłosierdziem. Spoglądając na tę kobietę, Jezus się pyta: „Nikt cię nie potępił?” – „Nikt, Panie!”… Ale stała przed sędzią, który nie miał grzechu. „Nikt cię nie potępił?” – Nikt, Panie, a jeśli Ty mnie nie potępisz, to jestem bezpieczna”. W ciszy Pan odpowiada na ten niepokój: „I Ja ciebie nie potępiam […] Głos ich sumienia przeszkodził twoim oskarżycielom ukarać cię; miłosierdzie skłania Mnie do przyjścia ci z pomocą”. Rozmyślajcie nad tymi prawdami i „uczcie się, sędziowie ziemi”.

Źródło: Kazanie 13 (© Evangelizo.org)

Autor: Św. Jan Paweł II (1920-2005), papież

Odkupienie w tym wymiarze jest ostatecznym i definitywnym objawieniem się świętości Boga, który jest bezwzględną pełnią doskonałości, pełnią sprawiedliwości i miłości przez to, że sprawiedliwość ugruntowana jest w miłości, wyrasta z niej niejako i ku niej zmierza. W męce i śmierci Chrystusa, w tym, że Ojciec własnego Syna nie oszczędził, ale uczynił Go grzechem za nas (Rz 8,32; 2 Kor 5,21), znajduje swój wyraz absolutna sprawiedliwość, gdyż męki i krzyża doznaje Chrystus ze względu na grzechy ludzkości. Jest to wręcz jakiś „nadmiar” sprawiedliwości, gdyż grzechy człowieka zostają „wyrównane” ofiarą Boga-Człowieka.

Jednakże ta sprawiedliwość, która prawdziwie jest sprawiedliwością „na miarę” Boga, całkowicie rodzi się z miłości: z miłości Ojca i Syna, i całkowicie owocuje w miłości. Właśnie dlatego owa sprawiedliwość Boża objawiona w krzyżu Chrystusa jest „na miarę Boga”, że rodzi się z miłości i w miłości dopełnia się, rodząc owoce zbawienia. Boski wymiar Odkupienia nie urzeczywistnia się w samym wymierzeniu sprawiedliwości grzechowi, ale w przywróceniu miłości, tej twórczej mocy w człowieku, dzięki której ma on znów przystęp od owej pełni życia i świętości, jaka jest z Boga. W ten sposób Odkupienie niesie w sobie całą pełnię objawienia miłosierdzia.

Misterium paschalne stanowi szczytowy punkt tego właśnie objawienia i urzeczywistnienia miłosierdzia, które jest zdolne usprawiedliwić człowieka, przywrócić sprawiedliwość w znaczeniu owego zbawczego ładu, jaki Bóg od początku zamierzył w człowieku, a przez człowieka w świecie.

Źródło: Encyklika “Dives in Misericordia” § 7 (tłum. L’Osservatore Romano and Polish Bishops Conference)