Drodzy moi Przyjaciele i Znajomi
Choć niestety dla wielu z nas te Święta nie będą radosne, to jednak Bóg się rodzi
Życzę Wam i sobie aby Boża Dziecina uczyła nas każdego dnia wrażliwości i pokory. Aby nasze serca były pełne bezinteresownej miłości, aby nasze oczy dostrzegały więcej, aby nasze ręce były gotowe do działania, aby nasze nogi spieszyły tam gdzie może dzieje się krzywda, albo ktoś potrzebuje naszej obecności. Czasem tak niewiele trzeba, by być tym promykiem radości dla innych, by być jak gwiazda betlejemska co wskazuje właściwy kierunek ku Największej i Najjaśniejszej Światłości.
Bądźmy dobrzy dla siebie codziennie, nie tylko od święta
Błogosławionych Świąt Narodzenia Pańskiego!
Otaczam Was modlitwą, szczególnie tych, którym ciężko po odejściu kogoś bliskiego do wieczności i tych, którzy cierpią z różnych powodów…
Bóg się rodzi