Jezus zapytał ich: „A wy za kogo Mnie uważacie?” Mt 16,15

Aby dziś prowadzić ewangelizację, trzeba uznać, że Serce Chrystusa jest sercem Kościoła. To On wzywa do nawrócenia i do pojednania. To On prowadzi drogą błogosławieństw serca czyste i spragnione sprawiedliwości. To On jest twórcą braterskiej wspólnoty członków jednego Ciała. To On uzdalnia nas do przyjęcia Dobrej Nowiny i obietnicy życia wiecznego. To On zleca nam misję. Zażyłość z Sercem Jezusa sprawia, że serce człowieka otwiera się na cały świat. Jan Paweł II

Kim jesteś dla mnie Jezu? Kim chciałbyś dla mnie być? Jak powinnam odnosić się do Ciebie, jak opowiadać innym o Tobie? Tak wiele pytań… Wciąż odkrywam nowe odpowiedzi, dostrzegam wyraźniejsze znaki Twojej miłości 💖

Są jednak też takie dni, kiedy chodzę po omacku, jakby w ciemności… Kiedy zupełnie nie czuję Twojej obecności… I tylko pewność, że Ty JESTEŚ pozwala mi trwać…

Kim jesteś dla mnie mój Boże? Kim jesteś dla mnie Chrystusie?

Trójjedyny Bóg, Ojciec, Syn i Duch Święty, jest dla mnie ŹRÓDŁEM ŻYCIA, które teraz naprawdę pragnę przeżywać świadomie i godnie, tak jak On sobie to wymarzył dla mnie, tak jak zaplanował przed wiekami. Pragnę, aby był ze mnie zadowolony i dumny 😊 wszak to przecież Jego moc i tchnienie jest siłą napędową każdego mojego chcenia i działania, które rodzi się w umyśle i sercu. I choć te ciemności próbują mnie w zupełnie nieoczekiwanych momentach odciągać, przysłaniać, okłamywać i okradać z relacji z Jezusem, z Bożej miłości – to jednak wytrwale, z uporem, wbrew przeciwnościom, jeszcze mocniej pragnę się przytulać, wtulać w Serce Jezusa i Serce Jego Mamy, Maryi.

Panie Jezu, Ty jesteś moją DROGĄ, PRAWDĄ I ŻYCIEM – prowadź! Prowadź tam gdzie rozum nie sięga, tam gdzie ludzkie ograniczenia rozpływają się w morzu Twojej miłosiernej miłości! Prowadź do ŻYCIA W TOBIE! Do życia w pełnej wolności i prawdzie, bez cienia dwuznaczności, zazdrości, porównywania się z innymi czy udowadniania za wszelką cenę swoich, niekoniecznie słusznych racji.

Prowadź, mój Jezu!

Bożego dnia!  💓🔥+

Autor: Św. Augustyn (354 – 430), biskup Hippony (Afryka Północna) i doktor Kościoła

„Ty jesteś Piotr [czyli Skała], i na tej Skale zbuduję Kościół mój”. To imię – Piotr – jest mu dane, bo pierwszy położył on między narodami fundamenty wiary i jest on niezniszczalną skałą, na której spoczywają podwaliny i całość budowli Jezusa Chrystusa. To ze względu na swoją wierność jest nazwany Piotrem, podczas gdy Pan otrzymuje to miano ze względu na swoją moc: „Pili zaś z towarzyszącej im duchowej skały, a ta skała — to był Chrystus”(1 Kor 10,4). Tak, ten apostoł wybrany do współdziałania w dziele Chrystusa zasługiwał na dzielenie tego samego imienia z Nim. Razem zbudowali tę samą budowlę. To Piotr sieje, Pan daje wzrost i także On posyła tych, którzy podleją (por. 1 Kor 3,6nn).

Wiecie, umiłowani bracia, Piotr został wyniesiony poprzez swoje winy, w momencie, kiedy cierpiał jego Zbawiciel. To po tym, jak zaparł się Pana, stał się pierwszy u Niego. Stał się wierniejszy, płacząc nad swoją wiarą, którą zdradził i otrzymał jeszcze większą łaskę niż ta, którą utracił. Chrystus powierzył mu swoją trzodę, aby ją prowadził jak dobry pasterz, a on, który był tak słaby, stał się odtąd podporą wszystkich. Upadł, kiedy miał wyznać swoją wiarę, a teraz miał umacniać innych w niewzruszonym fundamencie wiary. To dlatego jest nazwany podstawową skałą pobożności Kościołów.

Źródło: „Ty będziesz nazywał się Kefas – to znaczy: Piotr”(J 1,42) (© Evangelizo.org)

Autor: Czcigodny Pius XII, papież od 1939 do 1958

Przybyliście tutaj w przeddzień dnia, w którym Kościół obchodzi święto Katedry Świętego Piotra w Rzymie. […] Spójrzcie na ambonę, z której pierwszy papież przemawiał do pierwszych chrześcijan, takich jak ja w tej chwili. To tutaj zachęcał ich do czujności wobec diabła, który jak lew ryczący krąży wokół nas i szuka kogo pożreć (1P 5,8-9); to tutaj napominał ich, aby trwali mocno w wierze, aby nie dali się zwieść błędom fałszywych proroków (2P 2,1; 3,17). To nauczanie Piotra jest propagowane przez jego następców i będzie propagowane, niezmienione, przez wieki, ponieważ jest to misja, którą sam Chrystus powierzył głowie Kościoła.

Aby podkreślić powszechny i nieskazitelny charakter tej nauki, siedziba duchowego prymasostwa została, po opatrznościowym przygotowaniu, ustanowiona w Rzymie. Bóg, zgodnie z uwagą naszego poprzednika, św. Leona Wielkiego, przez swoją Opatrzność zgromadził ludy w jednym imperium, którego stolicą był Rzym, aby z niego światło prawdy, objawione dla zbawienia wszystkich ludów, mogło skuteczniej rozprzestrzeniać się na wszystkie jego członki (Kazanie LXXXII c,3-5).

Następcy Piotra, śmiertelni jak wszyscy ludzie, również przemijają, mniej lub bardziej szybko. Ale prymat Piotra zawsze będzie trwał, dzięki szczególnej pomocy, jaką obiecał mu Jezus, powierzając mu zadanie utwierdzania braci w wierze (Łk 22,32). Niezależnie od imienia, twarzy, ludzkiego pochodzenia każdego papieża, to zawsze Piotr żyje w nim, to Piotr kieruje i rządzi, to Piotr przede wszystkim naucza i szerzy światło wyzwalającej prawdy na całym świecie. Doprowadziło to wielkiego świętego oratora do stwierdzenia, że Bóg ustanowił wieczną ambonę w Rzymie: „Piotr będzie żył w swoich następcach; Piotr zawsze będzie przemawiał ze swojej ambony”. (Bossuet, „Kazanie o jedności Kościoła”, 1).

Źródło: Audiencja z 17 stycznia 1940 (© Evangelizo.org)

O co proszę? O łaskę głębokiej więzi z Jezusem.

Przedstawię sobie Jezusa w gronie uczniów rozmawiających ze sobą. Będę przysłuchiwał się ich rozmowom. Wyobrażę sobie ich żywą reakcję na pytanie Jezusa (w. 13). Są dobrymi obserwatorami ludzkich opinii o Mistrzu (w. 14).

Odniosę tę sytuację do mojej codzienności. Wyobrażę sobie Jezusa, który przychodzi w moje okolice, odnajduje mnie i pyta: Za kogo uważają Mnie ludzie, z którymi żyjesz na co dzień? Kim jest Jezus dla mojej rodziny, wspólnoty, dla moich przyjaciół? Jakie miejsce zajmuje w ich życiu? Jak często wiara i miłość do Jezusa jest tematem naszych rozmów?

Spojrzę na reakcję uczniów, gdy słyszą pytanie Jezusa: „A wy, za kogo mnie uważacie?” (w. 15). Popatrzę na ich twarze i na Piotra, który odpowiada prosto i pewnie: „Ty jesteś Mesjasz, Syn Boga żywego” (w. 16). Wiara jest osobistą relacją z Bogiem. Nie może opierać się na opiniach innych i czystych deklaracjach.

Jaka byłaby moja odpowiedź, gdybym w tej chwili usłyszał to samo pytanie Jezusa? Co mogę powiedzieć o mojej osobistej więzi z Jezusem? Czy jest oparta na głębokim doświadczeniu przyjaźni?

Jezus przypomina Piotrowi, że wiara w Jezusa, przyjaźń z Nim jest łaską otrzymaną z góry, od Ojca (w. 17). Jak często proszę Ojca o łaskę głębokiej przyjaźni z Jezusem? Czy modlę się na co dzień o pogłębienie mojej wiary? Czy dziękuję za nią?

Jezus pragnie działać w Kościele przez zwykłych, prostych ludzi. Ufa im i powierza najbardziej odpowiedzialne misje (w. 18-19). Czy w sprawach wiary potrafię być dla mojej rodziny, wspólnoty Piotrem – skałą? Czy dla innych jestem drogą czy przeszkodą do Jezusa?

W serdecznej rozmowie poproszę Jezusa, aby pociągnął mnie do siebie żywym uczuciem przyjaźni i dał mi odwagę świadczenia o Nim w moim środowisku życia i pracy.

ks. Krzysztof Wons SDS/Salwator (niezbędnik katolika)