Autor: Św. Jan Maria Vianney (1786-1859), kapłan, proboszcz z Ars

Obecnie jest tak mało wiary na świecie, że albo ma się zbyt dużo nadziei, albo się ją traci.

Niektórzy mówią: „Narobiłem za dużo zła, dobry Bóg nie może mi przebaczyć”. Moje dzieci, to wielkie bluźnierstwo; to stawianie granic Miłosierdziu Bożemu, a ono ich nie posiada, jest nieskończone. Gdybyście narobili tyle zła, co cała parafia, to jeśli się wyspowiadacie, jeśli żałujecie i nie popełnicie tego już więcej, dobry Bóg wam przebaczył.

Nasz Pan jest jak matka, która nosi dziecko w ramionach. To dziecko jest niedobre: kopie swoją matkę, gryzie ją, drapie, ale matka nie zwraca na to uwagi. Ona wie, że gdy je upuści, ono spadnie, nie będzie mogło samo chodzić… Oto jaki jest Nasz Pan… Znosi nasze złe traktowanie, naszą arogancję, przebacza nasze głupoty i lituje się nad nami, pomimo naszego zachowania.

Dobry Bóg jest równie skory do udzielenia nam przebaczenia, kiedy Go o to prosimy, jak matka, która wyciąga dziecko z ognia.

Źródło: Wybrane myśli świętego proboszcza z Ars (© Evangelizo.org)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *