Autor: Św. Aelred z Rievaulx (1110-1167), mnich cysterski
Według Bożego zamiaru, na początku Duch Święty wypełniał cały wszechświat – „sięga potężnie od krańca do krańca i włada wszystkim z dobrocią.” (Mdr 8,1). Ale, jeśli chodzi o dzieło uświęcenia, to dopiero od dnia Pięćdziesiątnicy, „Duch Pański wypełnia ziemię” (Mdr 1,7). Gdyż to właśnie dziś Duch łagodności został zesłany przez Ojca i Syna, aby uświęcić całe stworzenie według nowego planu, na nowy sposób, jako nowy przejaw mocy i siły.
Wcześniej „Duch jeszcze nie był dany, ponieważ Jezus nie został jeszcze uwielbiony” (J 7,39)… Dziś nadszedł niebiański dzień – Duch został dany śmiertelny duszom z całym swym bogactwem. Zatem ta Boska rosa pokryła ziemię różnorodnością darów duchowych. Słusznie obfitość tego bogactwa spłynęła na nas z nieba, bowiem wcześniej, przez hojność naszej ziemi, niebo przyjęło szczególnie słodki owoc… Człowieczeństwo Chrystusa jest błogosławieństwem ziemi, Duch Chrystusa zaś słodyczą nieba. Mamy zatem owoc zbawiennej zamiany – człowieczeństwo Chrystusa wstąpiło z ziemi do nieba, a dziś z nieba zstąpił do nas Duch Chrystusa…
Duch działa wszędzie i wszędzie zabiera głos. Niewątpliwie, przed Wniebowstąpieniem, Duch Pana został dany uczniom, tak jak powiedział im sam Pan: „Weźmijcie Ducha Świętego! Którym odpuścicie grzechy, są im odpuszczone, a którym zatrzymacie, są im zatrzymane”. Ale przed Zesłaniem Ducha Świętego nie słyszano głosu Ducha, nie widziano chwały Jego mocy. Uczniowie Chrystusa nie znali Jego Ducha – brakowało im odwagi, kiedy strach zmusił ich do ukrycia za zamkniętymi drzwiami. Jednakże od tego dnia „głos Pański ponad wodami…, rozsiewa ogniste strzały…, a w Jego pałacu wszystko woła: Chwała!” (Ps 29,3-9).
Źródło: Kazanie o siedmiogłosie Ducha Świętego na Zesłanie Ducha Świętego, Kazania niepublikowane