Jezus powiedział do swoich uczniów: «Jeżeli Mnie miłujecie, będziecie zachowywać moje przykazania. Ja zaś będę prosił Ojca, a innego Parakleta da wam, aby z wami był na zawsze. J 14, 15-16

Niech zstąpi Duch Twój i odnowi oblicze Ziemi.
Tej Ziemi! św. Jan Paweł II

Czas powstać z grobu swoich ograniczeń i ułomności! Czas wykrzyczeć, że Jezus jest moim osobistym Panem i Zbawcą! TERAZ, DZISIAJ!

Duchu Święty, Tchnienie Ojca zapraszamy Cię, rozgość się w nas! Rozgość się naszych wnętrzach, w naszych sercach, umysłach i ciałach. Rozgość się w naszych domach, w naszych rodzinach, w naszych miejscach pracy i nauki. Podnoś nas, ożywiaj, odnawiaj, wydobywaj nas z tego co nas trzyma i oddala od Bożej miłości, a czego może nawet nie dostrzegamy, bo już tak zgnuśnieliśmy, bo tak jesteśmy egoistyczni, bo tak żeśmy zatrwożeni o jutro, o nasze plany, które może nie są Bożymi planami, o naszych bliskich, o pracę, relacje, o życie…

Przybądź Duchu Święty! Potrzebujemy Cię! Potrzebujemy Twojego pokoju, opanowania, mądrości, męstwa, pobożności, roztropności. Zdejmuj nasze maski, abyśmy stali przed Tobą tacy, jacy naprawdę jesteśmy i oczyszczaj nasze intencje! Uzdalniaj nas i czyń w nas rzeczy nowe! Czyń przez nas rzeczy nowe! Tak jak zechcesz 🔥

Przybądź Duchu Święty! Ty, który dajesz życie, który jesteś Życiem, tchnij w nas nowe siły, nową jakość życia, nową energię. Zanurz w nas w zdroju Bożego miłosierdzia i łaski, i przemieniaj nas dla Bożej chwały!

Przyjdź Duchu Święty i módl się w nas!

Pięknej niedzieli, pełnej ożywczego tchnienia Bożego Ducha 🔥🌪💨🕊

Autor: Św. Aelred z Rievaulx (1110-1167), mnich cysterski

Według Bożego zamiaru, na początku Duch Święty wypełniał cały wszechświat – „sięga potężnie od krańca do krańca i włada wszystkim z dobrocią.” (Mdr 8,1). Ale, jeśli chodzi o dzieło uświęcenia, to dopiero od dnia Pięćdziesiątnicy, „Duch Pański wypełnia ziemię” (Mdr 1,7). Gdyż to właśnie dziś Duch łagodności został zesłany przez Ojca i Syna, aby uświęcić całe stworzenie według nowego planu, na nowy sposób, jako nowy przejaw mocy i siły.

Wcześniej „Duch jeszcze nie był dany, ponieważ Jezus nie został jeszcze uwielbiony” (J 7,39)… Dziś nadszedł niebiański dzień – Duch został dany śmiertelny duszom z całym swym bogactwem. Zatem ta Boska rosa pokryła ziemię różnorodnością darów duchowych. Słusznie obfitość tego bogactwa spłynęła na nas z nieba, bowiem wcześniej, przez hojność naszej ziemi, niebo przyjęło szczególnie słodki owoc… Człowieczeństwo Chrystusa jest błogosławieństwem ziemi, Duch Chrystusa zaś słodyczą nieba. Mamy zatem owoc zbawiennej zamiany – człowieczeństwo Chrystusa wstąpiło z ziemi do nieba, a dziś z nieba zstąpił do nas Duch Chrystusa…

Duch działa wszędzie i wszędzie zabiera głos. Niewątpliwie, przed Wniebowstąpieniem, Duch Pana został dany uczniom, tak jak powiedział im sam Pan: „Weźmijcie Ducha Świętego! Którym odpuścicie grzechy, są im odpuszczone, a którym zatrzymacie, są im zatrzymane”. Ale przed Zesłaniem Ducha Świętego nie słyszano głosu Ducha, nie widziano chwały Jego mocy. Uczniowie Chrystusa nie znali Jego Ducha – brakowało im odwagi, kiedy strach zmusił ich do ukrycia za zamkniętymi drzwiami. Jednakże od tego dnia „głos Pański ponad wodami…, rozsiewa ogniste strzały…, a w Jego pałacu wszystko woła: Chwała!” (Ps 29,3-9).

Źródło: Kazanie o siedmiogłosie Ducha Świętego na Zesłanie Ducha Świętego, Kazania niepublikowane

Autor: Św. Bruno z Segni (ok. 1045-1123), biskup

Góra Synaj jest symbolem góry Syjon… Zauważcie jak bardzo te dwie odpowiadają sobie, z jaką harmonią święto Zesłania Ducha Świętego jest obchodzone na każdej z nich… Na Górze Syjon, tak jak i na Górze Synaj, Pan zstąpił w tym samym dniu i w podobny sposób…

Święty Łukasz napisał: „Nagle dał się słyszeć z nieba szum, jakby uderzenie gwałtownego wichru, i napełnił cały dom, w którym przebywali. Ukazały się im też języki jakby z ognia, które się rozdzieliły, i na każdym z nich spoczął jeden.” (Dz 2,2-3)… Zarówno tu, jak i tam dał się słyszeć wielki szum, pojawił się ogień. Jednakże na Synaju był to gęsty obłok, zaś na Górze Syjon jaśniejący blask światła. W pierwszym przypadku chodziło o „cień rzeczywistości niebieskich” (Hbr 8,5), w drugim o prawdziwą rzeczywistość. Przedtem słychać było odgłos gromu, teraz można było usłyszeć głosy apostołów. Tu, blask błyskawic, tam, cuda pojawiające się z każdej strony…

„Mojżesz wyprowadził lud z obozu naprzeciw Boga i ustawił u stóp góry” (Wj 19,17). Czytamy w Dziejach Apostolskich: „Kiedy więc powstał ów szum, zbiegli się tłumnie”… Ludzie z całej Jerozolimy zgromadzili się u stóp Góry Syjon, czyli w miejscu gdzie Syjon, znak świętego Kościoła, zaczął się wznosić, tam gdzie są jego fundamenty…„Góra zaś Synaj była cała spowita dymem, gdyż Pan zstąpił na nią w ogniu”, mówi księga Wyjścia (Wj 19,18)…

Czyż mogliby się nie rozpalać ci, którzy przyjęli ogromny ogień Ducha Świętego? Tak jak dym zwiastuje obecność ognia, podobnie przez zapewnienia ich przemów i przez wielość języków, ogień Ducha Świętego objawił swoją obecność w sercach apostołów. Szczęśliwe serca wypełnione tym ogniem! Szczęśliwy człowiek rozpalony tym żarem! „Cała góra bardzo się trzęsła. Głos trąby się przeciągał i stawał się coraz donośniejszy.” (Wj 19, 18-19)… Podobnie głosy apostołów i ich proroctwa stawały się coraz silniejsze. Dały się słyszeć z daleka, tak iż „ich głos się rozchodzi na całą ziemię i aż po krańce świata ich mowy” (Ps 18,5).

Źródło: Komentarz do księgi Wyjścia, rozdz. 15