Autor: Św. Jan XXIII (1881-1963), papież
Następca Piotra wie, że w jego osobie i w jego działalności to łaska i prawo miłości podtrzymują, ożywiają i ozdabiają wszystko, i wobec całego świata to w wymianie miłości między Jezusem a nim, Szymonem Piotrem, synem Jana, święty Kościół znajduje swoje oparcie, zarówno dla podpory widzialnej, jak i niewidzialnej: Jezus niewidoczny dla oczów ciała i papież, Wikariusz Chrystusowy, widoczny dla całego świata. Jeśli by tak dobrze rozważyć tę tajemnicę miłości między Jezusem a Jego wikariuszem, co za zaszczyt i słodycz dla mnie, ale jednocześnie jaki powód wstydu dla maleńkości, nicości, jaką sobą reprezentuję.
Moje życie powinno być całkowicie przesiąknięte miłością do Jezusa, a jednocześnie całkowitym wylaniem dobroci i wyrzeczenia za każdą duszę i za cały świat. W tym fragmencie… przejście jest bezpośrednie do prawa wyrzeczenia. To sam Jezus zwiastuje to Piotrowi: „Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci: Gdy byłeś młodszy, opasywałeś się sam i chodziłeś, gdzie chciałeś. Ale gdy się zestarzejesz, wyciągniesz ręce swoje, a inny cię opasze i poprowadzi, dokąd nie chcesz”.
Dzięki łasce Pańskiej nie wszedłem jeszcze do tej „starości”, ale z moimi już przeżytymi osiemdziesięcioma latami jestem na jej progu. Muszę zatem być gotów na ten ostatni okres mojego życia, gdzie czekają na mnie ograniczenia i wyrzeczenia, aż do wyrzeczenia się życia cielesnego i otwarcia się na życie wieczne. O Jezu, oto ja gotów wyciągnąć dłonie, moje drżące już i wątłe i pozwolić, by inny mnie ubierze i podtrzyma na drodze. Panie, Piotrowi powiedziałeś: „poprowadzi, dokąd nie chcesz”. Och, po tylu łaskach, które otrzymałem w ciągu mojego długiego życia, nie ma już niczego, czego bym nie pragnął. To Ty mi otworzyłeś drogę, Jezu, „pójdę za Tobą, dokądkolwiek się udasz” (Mt 8,19).
Źródło: Dziennik duszy, 1961 (© Evangelizo.org)