Będziecie w nienawiści u wszystkich z powodu mego imienia. Lecz kto wytrwa do końca, ten będzie zbawiony. Mt 10, 22

Człowiek rodzi się, kocha i umiera nie na próbę. św. Jan Paweł II

Wbrew WSZYSTKIEMU uwierzyć Panu Jezusowi! Każdą cząsteczką ciała i duszy przylgnąć do krzyża dnia codziennego i pokochać to czego zmienić nie można. Trudne… ale przecież stajenka nie była komfortową komnatą, a drogi na Kalwarię nikt po ludzku nie byłby w stanie przejść…

Bez Bożej pomocy i łaski błądzimy jak ślepcy po omacku, co niestety coraz mocniej widać, kiedy tak wielu chce być bogami, Boga mając za nic… zagłuszając, zabijając wszelkie Boże słowo i natchnienie…

Panie miej miłosierdzie dla tych, którzy kamienują Cię słowami i nie widzą swojej winy… Panie miej miłosierdzie nade mną!

Daj nam Boże przejrzeć i odnów w nas moc Twojego Ducha, by krzepiąca moc płynąca z narodzenia Bożego Syna, rozświetlała każdy mrok, dawała nowe życie, nowe siły i nadzieję na dziś, jutro, i tak aż po zmierzch życia, po wieczność przy Tobie Boże!

Spieszmy kochać tych, którzy są obok nas, choć to może trudna i bardzo wymagająca miłość… jednak u kresu życia będziemy sądzeni z miłości 💞

Przytulam i błogosławię ❤+

Autor: Św. Jan Chryzostom (ok. 345-407), kapłan w Antiochii, potem biskup Konstantynopola, doktor Kościoła

Naśladujmy naszego Pana i módlmy się za naszych nieprzyjaciół… Został ukrzyżowany i prosił w tym samym czasie Ojca za tych, którzy Go krzyżowali. Ale jak mógłbym naśladować Pana – możemy się pytać? Jeśli chcesz, to możesz. Gdybyś nie był do tego zdolny, to jak mógłby On powiedzieć: „Uczcie się ode Mnie, bo jestem cichy i pokorny sercem”? (Mt 11,29)…

Jeśli trudno Ci naśladować Pana, naśladuj przynajmniej Jego sługę, diakona. To znaczy, Szczepana, on bowiem naśladował Pana. Podobnie jak Chrystus pośrodku tych, którzy Go krzyżowali, błagał Ojca za swoich katów, pomimo krzyża, pomimo własnej sytuacji (Łk 23,34), podobnie sługa, otoczony tymi, którzy go kamienowali, otoczony przez wszystkich, przygnieciony spadającymi kamieniami, nie bacząc na zadawane cierpienia, mówił: „Panie, nie poczytaj im tego grzechu” (Dz 7,60). Widzisz, jak mówi Syn i jak się modli sługa? Pierwszy mówi: „Ojcze, przebacz im, bo nie wiedzą, co czynią”, a drugi: „Panie, nie poczytaj im tego grzechu”. Zresztą, abyś lepiej zdał sobie sprawę, z jakim żarem się modlił, nie modlił się zwyczajnie, stojąc, pod uderzeniami kamieni, ale na kolanach przemawiał z przekonaniem i współczuciem…

Chrystus mówi: „Ojcze, przebacz im, bo nie wiedzą, co czynią”. Szczepan woła: „Panie, nie poczytaj im tego grzechu”. Paweł mówi z kolei: „Daję tę ofiarę za moich braci, moich rodaków według ciała” (por. Rz 9,3). A Mojżesz: „Przebacz jednak im ten grzech! A jeśli nie, to wymaż mię natychmiast z Twej księgi, którą napisałeś” (Wj 32,32). I Dawid: „Niech Twoja ręka obróci się raczej na mnie i na dom mego ojca” (2S 24,17)… Jakie przebaczenie pragniemy otrzymać, jeśli robimy coś przeciwnego, niż to, o co jesteśmy proszeni i modlimy się przeciw naszym wrogom, podczas gdy sam Pan i Jego słudzy ze Starego i Nowego Testamentu wzywają nas do modlitwy za nich?

Źródło: Homilia na Wielki Piątek „Krzyż i łotr” (© Evangelizo.org)

Autor: Św. Teresa Benedykta od Krzyża (Edyta Stein) (1891 – 1942), karmelitanka bosa, męczennica, współpatronka Europy

W pobliżu nowonarodzonego Zbawiciela widzimy św. Szczepana. Czym sobie zasłużył na to zaszczytne miejsce ten, który własną krwią złożył świadectwo Ukrzyżowanemu? W swoim młodzieńczym zapale dokonał to, o czym powiedział Pan, przychodząc na świat: „Tyś Mi utworzył ciało; Oto idę – abym spełniał wolę Twoją, Boże” (Hbr 10, 5-7). Jego doskonałe posłuszeństwo zaczepiło swe korzenie w miłości i uwidaczniało się w miłości.

Poszedł on śladami Pana w tym, co wedle natury może być dla ludzkiego serca najtrudniejsze, jeśli nie niemożliwe: tak jak sam Zbawiciel wypełnił przykazanie miłości nieprzyjaciół. Dziecię w żłóbku, które przyszło wypełnić wolę swego Ojca aż do śmierci krzyżowej, widzi w duchu przed sobą tych wszystkich, którzy pójdą za nim. Kocha On tego młodzieńca, na którego zaczeka, by pewnego dnia postawić go na pierwszym miejscu, blisko tronu Ojca, z palmą w dłoni. Jego mała dłoń wskazuje go nam za przykład, jakby nam mówił: Zobaczcie, takiego złota od was oczekuję.

Źródło: Rozmyślanie na 6 stycznia 1941 (© Evangelizo.org)