«Ulituj się nad nami, Synu Dawida!» (…) niewidomi przystąpili do Niego, a Jezus ich zapytał: «Wierzycie, że mogę to uczynić?» Oni odpowiedzieli Mu: «Tak, Panie!» Wtedy dotknął ich oczu, mówiąc: «Według wiary waszej niech wam się stanie». I otworzyły się ich oczy. Mt 9, 27b -30a

Nadzieja zawiera w sobie światło mocniejsze od ciemności, jakie panują w naszych sercach. św. Jan Paweł II

Dzisiaj I piątek. Pan Jezus znowu chce się pochylić nad każdym problemem i sytuacją, która Cię zwyczajnie po ludzku przerasta. Pragnie, abyś się przytulił do Jego Najświętszego Serca i Niepokalanego Serca Jego Mamy.

Każdy z nas przeżywa trudne momenty, a teraz w czasie pandemii, każdy zdrowotny problem jeszcze bardziej się wyolbrzymia, bo wszystko jest niezmiernie utrudnione. Jednak każda nasza ślepota jest inna i każde upośledzenie inaczej ogranicza. Więc choć każdy z nas cierpi inaczej, również z powodu swoich blokad i ułomności, to cierpienie potrafi skutecznie uziemić, wysysając siły witalne i chęci do życia…

A ŻYCIE właśnie się poczęło, a NADZIEJA właśnie pobudza nowe, nieznane pokłady w Twoim sercu, ożywiając to co było zaślepione, uśpione, zakryte i jakby martwe, może nawet przez długie lata…

Wiele oczu zacznie znów widzieć! Może nie tak ostro jak w czasach dzieciństwa 😎 ale nie ten wzrok jest najważniejszy! Pan Jezus szczególnie przez ręce Swej Niepokalanej Matki pragnie dotykać oczu serca i uaktywniać, budzić, otrzeźwiać, uzdrawiać, przywracać tożsamość, płciowość, to co wyzwolony świat zupełnie wypaczył i przeinaczył nazywając normalnością i tolerancją.

Ten, Który jest Drogą, Prawdą i Życiem, daje nowe życie i nowe spojrzenie, na WSZYSTKO 😍😇 Niech się dzieje Panie według Twojej Świętej woli i według wiary jaką pokładamy w Tobie, dzięki łasce i działaniu Ducha Świętego, pod opieką Najświętszej Panienki.

Serce Jezusa, dobroci i miłości pełne, zmiłuj się nad nami!

Niech to będzie dzień nowego spojrzenia na siebie i na innych 😇 Pozdrawiam pięknie 😍 ❤️+

Autor: Św. Anzelm z Canterbury (1033-1109), mnich, biskup i doktor Kościoła

Mów, moje serce, otwórz się całkowicie i powiedz Bogu: „Szukam, o Panie, Twojego oblicza” (Ps 27,8). A Ty, Panie, naucz moje serce, jak i gdzie Ciebie szukać oraz jak i gdzie Ciebie znaleźć. Panie, jeśli tutaj Ciebie nie ma, gdzież Cię znajdę? I jeśli jesteś wszędzie obecny, to dlaczego nie mogę Cię zobaczyć? Rzecz jasna, zamieszkujesz niedostępne światłości. Ale gdzie jest to niedostępne światło i jak do niego dojść? Kto mnie do niego doprowadzi i zanurzy w nim, żebym mógł Ciebie zobaczyć? I wreszcie, wedle jakich znaków i z której strony Cię szukać? Nigdy Ciebie nie widziałem, Panie mój Boże, i nie znam Twego oblicza. Co może, Najwyższy Panie, co może zrobić ten wygnaniec, daleko od Ciebie? Co może zrobić Twój sługa, zatroskany o Twoją miłość i odrzucony od Twojego oblicza? Pragnie Cię zobaczyć, a Twoje oblicze ukrywa się przed nim. On pragnie do Ciebie dołączyć, a Twój przybytek jest dla niego niedostępny. Chciałby Cię znaleźć, a nie wie, gdzie jesteś. Postanawia Cię szukać, a nie zna Twego oblicza.

Panie, Ty jesteś moim Bogiem, jesteś moim Mistrzem, a nigdy Cię nie widziałem. Stworzyłeś mnie, obdarzyłeś wszystkim, co mam, a ja jeszcze Ciebie nie znam. Stworzyłeś mnie, żebym Cię oglądał, a jak jeszcze nie zrealizowałem mojego powołania. Nieszczęsny los tego, który zgubił to, do czego został stworzony… Będę Cię szukał w moim pragnieniu i Ciebie pragną w moich poszukiwaniach. Znajdę Cię, kochając Ciebie i będę Cię kochał, kiedy Cię odnajdę.

Źródło: Proslogion 1 (© Evangelizo.org)

Autor: Św. Maksym Wyznawca (ok 580-662), mnich i teolog

Każdy z nas ma wyraźną energię Ducha, w stosunku do swojej wiary, jaka jest w nim (por. Rz 12,6). W ten sposób każdy jest zarządcą własnej łaski. I nigdy ten, który jest dobrze usposobiony, nie mógłby pragnąć niczego innego w tym, który posiada łaski, jeśli tylko spoczywa na nim usposobienie do otrzymywania Bożych dóbr. To, co sprawia, że Boże dary przebywają w nas, to miara wiary każdego. W jakiej bowiem mierze wierzymy, w takiej jest nam dane pragnienie działania. Ten zatem, który działa, objawia miarę swojej wiary w stosunku do działania: otrzymuje miarę łaski według tego, ile uwierzył (…)

Przez częściowe wzniesienie cnót przybliżamy z pomocą Bożą do ich źródła charyzmaty, które otrzymaliśmy, abyśmy nie oślepili naszej wiary i nie pozbawili jej blasku, które dają dzieła Ducha, kiedy poddajemy się powoli zaniedbaniom. Abyśmy nie zostali sprawiedliwie ukarani w nieskończonych wiekach, za to, że sami w sobie zaślepiliśmy boskie oczy wiary, jak tylko było to w naszej mocy (…)

Kto nie wypełnia boskich nakazów wiary, tego wiara jest ślepa. Jeśli bowiem nakazy Boga są światłami (por. Iz 26,9 LXX), to oznacza, że ten, który nie wypełnia boskich nakazów, nie ma boskiego światła. Nie odpowiada na boskie wezwanie. Nie odpowiada na nie prawdziwie.

Źródło: Centuria o teologii V, nr 34-35,42,45 (© Evangelizo.org)