J 6,30-35

Tyle pięknych, wspaniałych rzeczy dzieje się wokół nas. Tyle cudów i znaków Bożej miłości możemy codziennie doświadczać. Niestety, skupieni na tym, czego akurat nie mamy, zupełnie ich nie dostrzegamy, mało tego – jeszcze pomstujemy, że Bóg nas nie kocha, bo zsyła (patrz dopuszcza) na nas tak wiele trudu, cierpienia i różnego rodzaju głodów.

Pan Jezus pragnie karmić nas do syta. Pragnie zaspokajać nasz głód nie tylko chlebem doczesnym, dającym sytość i podtrzymującym życie, ale w każdej Eucharystii daje nam swoje Ciało, aby każdy, kto zechce – posiliwszy się Nim, mógł mieć udział w życiu wiecznym. 

Oczywiście teraz z wiadomych powodów mamy wielkie utrudnienia w uczestnictwie we Mszy św. Nasz głód Chleba Żywego od kilku tygodni wielu z nas może zaspokajać, przyjmując komunię św. duchową. Tylko czy my tak naprawdę chcemy przyjmować Pana Jezusa? Czy rzeczywiście chcemy, aby przemieniał nasze życie, aby uzdrawiał i dotykał wszystkich przestrzeni, a nie tylko tego, co akurat nam dolega, a co w perspektywie wieczności nie jest istotne?

Podejmijmy dzisiaj współpracę z Bożą łaską i pozwólmy prowadzić się Duchowi Świętemu, a cuda, które zobaczymy, będą zaskakiwać nas nieustannie! Prośmy więc wspólnie, aby Boży Duch rozpalał w nas tęsknotę i pragnienie prawdziwego, godnego spotkania z Jezusem Chrystusem, Żywym Chlebem.

Panie, otwieraj moje oczy, aby widziały więcej, otwieraj moje uszy, aby słyszały i rozróżniały Twój Głos. Otwieraj moje serce i przemieniaj – rozkruszaj twardą skorupę, która ciąży i przeszkadza w pełnym otwarciu się na Twoje cudowne i zbawienne uzdrowienie.

Jezu, Tyś moim Bogiem i Panem mego życia, Tobie ufam na wieki!

Odpowiedział im Jezus: «Ja jestem chlebem życia. Kto do Mnie przychodzi, nie będzie łaknął; a kto we Mnie wierzy, nigdy pragnąć nie będzie». J 6, 35

Eucharystia to jest przede wszystkim ta świadomość: jestem miłowany, ja jestem miłowany. Ja, taki jaki jestem. św. Jan Paweł II

Jakże nie doceniamy daru Eucharystii. Jakże lekceważymy cud, który dokonuje się na naszych oczach… Zwykle wynika to z niewiedzy i nieznajomości Chrystusa, ale jakże mamy Go poznać kiedy nie czytamy Jego Słowa, nie żyjemy Jego nauką, a sama Msza św. jest tylko niedzielnym obowiązkiem, wypełnianym z różnych powodów…

Chleb – pożywienie daje nam siły, zapewniając ciału należytą energię i podtrzymując je przy życiu. Jezus Chrystus – Chleb Żywy, Eucharystyczny Pokarm, może dać takie siły, których żadne pożywienie, najbardziej wyszukane i energetyczne nigdy nie zdoła zastąpić.

Pamiętam, kiedy będąc 12 letnim dziewczęciem, złamałam nogę. Akurat rozpoczął się okres Wielkiego Postu. Z wiadomych powodów zostałam uziemiona na 6 tygodni w domu (i całe szczęście, że w domu, bo złamanie nie było za fajne). Kiedy po tym czasie uwolniono mnie z gipsu, ubłagałam mamę, żeby zabrała mnie na Drogę Krzyżową. Zawiozła mnie na saneczkach, bo aura ułatwiła nam przemieszczenia się 🙂. Do sedna – nie zapomnę tego głodu i radości jaką wówczas dało mi spotkanie z Chrystusem w Komunii Świętej… nawet teraz łezka kręci mi się w oku na wspomnienie tej chwili…

Niestety, czasem odnoszę wrażenie, że Komunia święta nam spowszedniała, że przyjmujemy Pana Jezusa bez należytego szacunku, bez radości, bez zachwytu… jako taki należny nam “dodatek”…

Spróbuj dzisiaj zastanowić się, czy Eucharystyczny Pokarm jest naprawdę dla Ciebie ważny. Zastanów się, że rzeczywiście Jezus Chrystus, Syn Boga Żywego, jest dla Ciebie Kimś wyjątkowym. Czy Dawca Życia, Zbawiciel i Odkupiciel, jest naprawdę Twoją DROGĄ, PRAWDĄ i ŻYCIEM?

Teraz mamy czas na prawdziwe zatęsknienie za tym Białym Kawałkiem Chleba… Oby ta tęsknota ożywiała i rozbudzała w nas jeszcze większe pragnienie poznawania i zjednoczenia się z Panem Jezusem.

Choć może okoliczności i sytuacja nie jest zbyt radosna – pięknego, błogosławionego dnia Ci życzę 🌞 niech Boży pokój i radość na stałe zagości w Twoim sercu 😍

Autor: Św. Cyryl z Aleksandrii (380-444), biskup i doktor Kościoła

„Śpiewajcie Panu pieśń nową” (Ps 96,1). Nowa jest pieśń, aby dopasować się do nowej rzeczywistości. Paweł napisał: „Jeżeli więc ktoś pozostaje w Chrystusie, jest nowym stworzeniem. To, co dawne, minęło, a oto stało się nowe” (2 Kor 5,17). Ci, którzy byli Izraelitami z krwi, zostali uwolnieni z tyranii Egiptu dzięki pośrednikowi z tej epoki – mądremu Mojżeszowi. Zostali uwolnieni z udręki cegieł, niepotrzebnego potu ziemskich zadań…, okrucieństwa strażników, nieludzkiej zatwardziałości faraona. Przeszli przez morze; na pustyni jedli mannę; pili wodę, która wytrysnęła ze skały; przeszli suchą stopą przez Jordan i zostali wprowadzeni do Ziemi Obiecanej.

Popatrz, jak dla nas się to odnowiło, a nowy świat jest bez porównania lepszy od starego. Zostaliśmy wyzwoleni z niewolnictwa – nie ziemskiego, ale duchowego. Nie zostaliśmy uwolnieni z zadań ziemskich, ale z brudu uciech cielesnych. Nie uciekliśmy od nadzorców egipskich lub bezlitosnego i pogańskiego tyrana – człowieka jak my – ale od złych i nieczystych demonów, zachęcających do grzechu, i od ich przywódcy – Szatana.

My przeszliśmy przez fale życia obecnego jakby przez morze, z jego bezładem i bałwanami. Spożywaliśmy mannę duchową, chleb z nieba, który daje życie światu. Piliśmy wodę, która wytrysnęła ze skały, delektując się wodą żywą Chrystusa. Przeszliśmy przez Jordan, dzięki sakramentowi chrztu świętego, który otrzymaliśmy. Weszliśmy do Ziemi Obiecanej, przygotowanej dla świętych, o której wspomina Pan: „Błogosławieni cisi, albowiem oni na własność posiądą ziemię” (Mt 5,4).

Źródło: O Izajaszu, IV,1 (© Evangelizo.org)

Autor: Św. Tomasz z Akwinu (1225-1274), teolog dominikański, doktor Kościoła

Chwal Syjonie Zbawiciela,
Chwal hymnami wśród wesela
Wodza i Pasterza rzesz!

Ile zdołasz sław Go śmiało,
Bo przewyższa wszystko chwałą,
Co wyśpiewać pieśnią chcesz!

Chwały przedmiot nad podziwy,
Chleb żyjących, pokarm żywy,
Dzisiaj się przedkłada nam.

Za wieczerzy świętym stołem
Pan go łamiąc z braćmi społem,
Iście dał Dwunastu sam.

Z pełnej piersi niech brzmią pienia,
Wdzięcznym hołdem uwielbienia
Sławmy gromko Króla chwał!

Uroczysty dzień się święci,
Co przekazać ma pamięci,
Jak się stół ten prawem stał.

W uczcie tej nowego pana,
Pascha nowym prawem dana
Fazy dawne kończy już.

Przeszłość stara – nowa era,
Cień rozprasza prawda szczera,
Pierzcha noc przed blaskiem zórz.

Co uczynił przy wieczerzy,
Chrystus wskazał, że należy
Spełniać dla pamięci nań.

Pouczeni tą ustawą,
Chleb i wino na bezkrwawą
Odkupienia święcim dań.

Dogmat dan jest do wierzenia,
Że się w Ciało chleb przemienia,
Wino zaś w Najświętszą Krew.

Gdzie zmysł darmo dojść się stara,
Serca żywa krzepi wiara
Porządkowi rzeczy wbrew.

Pod odmiennych szat figurą,
W znakach różnych, nie naturą,
Kryje się tajemnic dziw.

Ciało strawą, Krew napojem,
Cały jednak z Bóstwem swoim
W obu znakach Chrystus żyw.

Przez biorących nie łamany,
Nie pokruszon, bez odmiany,
Cały jest w tej uczcie bran.

Bierze jeden, tysiąc bierze,
Ten, jak tamci, w równej mierze,
Wzięty zaś nie ginie Pan.

Biorą dobrzy i grzesznicy,
Lecz się losów przyjrz różnicy:
Życie tu, zagłada tam.

Złym śmierć niesie, dobrym życie:
Patrz, jak w skutkach rozmaicie
Czyn ujawnia się ten sam.

Kiedy łamie się osłona,
Niech cię wiary głos przekona
że to kryje okruszyna,
Cząstka co i całość wprzód.

Rzecz się sama nie rozrywa:
Znaku łamią się ogniwa,
Przez co stan i postać żywa
Znaczonego nie zna szkód.

Oto chleb Aniołów błogi,
Dan wędrowcom pośród drogi,
Synów chleb prawdziwy mnogi,
rzucać go nie można psom.

Figur głoszą go osłony:
Izaak na stos wiedziony,
Jagniąt Paschy krwawe zgony,
Manna ojcom dana w dom.

Dusz pasterzu, prawy Chlebie,
Dobry Jezu, prosim Ciebie,
Ty nas paś i broń w potrzebie,
Ty nam dobra okaż w niebie,
Kędy jest żyjących raj.

Moc Twa, Panie, wszystko zdoła:
Ty nas karmisz z Twego stoła,
Tam gdzie uczta trwa wesoła,
W gronie niebian nasze czoła
Na Twe łono skłonić daj. Amen.

Źródło: Sekwencja na święto Najświętszego Sakramentu „Lauda Sion”