Niebiańska wiadomość na 3.04.2019

Mówił Syjon: «Pan mnie opuścił, Pan o mnie zapomniał ». «Czyż może niewiasta zapomnieć o swym niemowlęciu, ta, która kocha syna swego łona? A nawet gdyby ona zapomniała, Ja nie zapomnę o tobie!» Iz 49, 14-15

Na wszystkich kontynentach z głębin ludzkiego cierpienia zdaje się wznosić wołanie o miłosierdzie. Tam, gdzie panuje nienawiść i chęć odwetu, gdzie wojna przynosi ból i śmierć niewinnych, potrzeba łaski miłosierdzia, które koi ludzkie umysły i serca, i rodzi pokój. św. Jan Paweł II

Zastanawiałam się chwilę, jakież Słowo wybrać z tego bogactwa proponowanego na dzisiaj w Liturgii. Wybór zdał się jednak oczywisty 🙂

Kiedy odkryłam tę obietnicę, kiedy całe moje serce, całe jestestwo zadrżało na myśl o potędze miłości, jaką MIŁOŚĆ pragnie ofiarować tym, co zechcą żyć zgodnie z przymierzem zawartym przed wiekami z ludem wybranym, nic już nie jest jak było dotąd 😉 bo ja wciąż odrywam nowe strony Tej Miłości.

Każdy z nas jest wybrany, każdy jest powołany i każdy jest umiłowany – to jest bezsprzeczna prawda. Teraz od nas zależy jak wykorzystujemy to nasze powołanie, co robimy z talentami i zdolnościami jakimi Pan Bóg nas obdarował, i jak dzielimy się miłością, która dana nam za darmo, pragnie być dalej dzielona.

Świat tak bardzo spragniony jest miłości… Wołanie o miłość widać na każdym kroku. Zastępuje się miłość rożnymi karykaturami, wynaturzeniami, ech… nawet nie bardzo wiem, jak o tych podłościach napisać… Dziś zszokował mnie obraz, jaki gdzieś tam mignął mi przy przeglądaniu fb, na którym argentyńskie feministki dokonały aborcji u ucharakteryzowanej na Maryję kobiety, rozrywając na kawałki lalkę symbolizującą Jezusa… to jest przerażające… Coraz bardziej przytłacza mnie ogrom bólu, jaki Pan Jezus wycierpiał w Ogrójcu widząc te wszystkie okropieństwa i plugastwa…

Przepraszam, ale nie można milczeć o takich świństwach, nie można udawać, że nie widzimy jak nasza cywilizacja, która winna być krainą mlekiem i miodem płynącą, chyli się ku upadkowi i wypala krwią pomordowanych, bezbronnych istot piętno, nad którym płacze nawet Najdoskonalsza, Najczystsza Miłość! Ach, błyszczący, zblazowany, zdemoralizowany i wyzuty z wszelkich norm moralnych Świecie… Pan Bóg nie zapomniał o Tobie, ale Ty nie chcesz znać Pana Boga!!!

Przepraszam… nigdy nie wiem w jakim kierunku pójdą moje przemyślenia, jestem rozżalona, zapłakana i bezsilna…

Boże wybacz im, bo nie wiedzą co czyni… jakoś słabo to brzmi…

Jejku, dość tego użalania! Kto żyw, bierzmy Różańce w dłoń i prośmy Dobrego Boga, by ulitował się nad nami i nie zapomniał o nas! Maryjo, wstawiaj się za nami!

“Bądź mi litościw, Boże nieskończony!
Według wielkiego miłosierdzia Twego.
Według litości Twej niepoliczonej
Chciej zmazać mnóstwo przewinienia mego. “

Wybacz nam Dobry Boże, wybacz nam Jezu! Ty jesteś WIERNY, choć tak bardzo cierpisz…

Ożywiaj nas Panie, mocą Twojego Ducha i nie pozwól oddalać się zbytnio od Ciebie, byśmy wciąż mogli powracać i obmywać się w zdroju Twojego miłosierdzia i łaski.

JEZU, UFAM TOBIE!
Basia Kumor ❤️+

“Jeżeli nie dokonuję dzieł mojego Ojca, to Mi nie wierzcie! Jeżeli jednak dokonuję, to choć nie wierzylibyście Mi, wierzcie moim dziełom, abyście poznali i wiedzieli, że Ojciec jest we Mnie, a Ja w Ojcu.” J 10, 37-38

Nie wystarczy przekroczyć próg, trzeba iść w głąb. św. Jan Paweł II

Ach to nasze niedowiarstwo… pewnie można by setki tomów spisać na temat ludzkich wątpliwości, nieufności i rozterek. Często wypieramy się prawdy, tylko dlatego, że zwyczajnie jej nie rozumiemy, że nie mieści się w naszym pojmowaniu świata, lub na ludzki rozum wydaje się nielogiczna, abstrakcyjna.

I w podobny sposób zachowujemy się wobec ludzi, którzy w Imię Jezusa Chrystusa, przez moc Jego Ducha, dokonują niewiarygodnych rzeczy. Jakże łatwo szemrać i podważać Boże działanie… a może to zwyczajna zazdrość… lecz przecież Pan Bóg sam wybiera sobie narzędzia jakie zechce.

Wiara rodzi się ze słuchania, więc zamiast wałkować ciągle ten sam temat i analizować na wszelkie możliwe sposoby swoje obiekcje i zastrzeżenia, może warto byłoby jednak zatrzymać się nad Słowem, które stało się Ciałem. Może warto przystanąć w zadumie i skupieniu, prosząc aby Boży Duch przywracał w nas życie, otwierając nasze oczy, uszy i serca na zbawcze działanie Jego łaski.

Zaproś dzisiaj Ducha Świętego. Stukaj, wołaj, błagaj, by przemieniał Twoje serce, by oczyszczał je z wszelkiej nieprawości, niezrozumienia, niedowierzania i zwątpienia, by uzdalniał i wyposażał, pod czułym okiem najtroskliwszej z Matek.

Po owocach ich poznamy, po owocach nas poznają 😇 jednak wpierw trzeba zasiać. Nie bój się dzielić swoim świadectwem spotkania z Jezusem Chrystusem. Nie zapieraj się swojego Mistrza! Nie stój w progu, ale dąż do poznania i relacji 😍🙏

Dziś pierwszy piątek, a zarazem ostatni piątek Wielkiego Postu. Gdyby nie epidemia, to dzisiaj wielu naszych przyjaciół, a może i my sami wyruszylibyśmy szlakami EDK. A może zrobić dzisiaj coś ekstremalnego? No jasne, że możliwości są niezmiernie ograniczone, ale może by zdobyć się na jakieś szczególne gesty dobroci wobec swoich bliskich. A może dłuższa modlitwa, czy spotkanie ze Słowem Bożym, albo skorzystanie z transmisji Mszy św. czy Drogi Krzyżowej, których jest całe mnóstwo w necie. A może coś dla siebie co odkładasz już od bardzo dawna i co ciągle wydaje się poza zasięgiem.

Cokolwiek to będzie – przytul się z całych sił do Serca Pana Jezusa i Jemu ofiaruj trud i radości dnia dzisiejszego, bo Jemu naprawdę na Tobie zależy!

Serce Jezusa, dobroci i miłości pełne, zmiłuj się nad nami.
Serce Jezusa, źródło wszelkiej pociechy, zmiłuj się nad nami.
Serce Jezusa, zbawienie ufających Tobie, zmiłuj się nad nami.
Serce Jezusa, nadziejo w Tobie umierających, zmiłuj się nad nami.
Amen!

Obraz może zawierać: 1 osoba

Autor: Ody Salomona (chrześcijański tekst po hebrajsku z początku 2 wieku)

Jak skrzydła gołębicy nad jej małymi…,
tak skrzydła Ducha na moim sercu.
Moje serce się raduje i drży
jak dziecko rusza się w łonie swej matki.

Uwierzyłem i znalazłem spoczynek;
wierny jest Ten, któremu uwierzyłem.
Pobłogosławił mnie łaskami
i moja głowa zwróciła się w Jego stronę.
żaden miecz mnie nie odzieli od Niego
ani żadna szpada.

Przygotowałem się, zanim nadejdzie strata,
Znalazłem miejsce na Jego niezniszczalnych skrzydłach.
Życie nieśmiertelne mnie uścisnęło i objęło,
z niego pochodzi Duch, który jest we mnie:
Nie może umrzeć, bo jest życiem.

[Chrystus powiedział:]
Ci, którzy mnie widzieli, byli zdziwieni
ponieważ byłem prześladowany.
Uważali mnie za unicestwionego,
ponieważ zdawało im się, że byłem zgubiony.
Jednak prześladowanie stało się moim zbawieniem.

Stałem się przedmiotem pogardy.
Nie było we mnie zazdrości;
czyniłem dobrze wszystkim ludziom,
i za to zostałem znienawidzony.
otoczyli mnie jak wściekłe psy (Ps 21,17),
nierozumni, którzy buntują się przeciw swoim panom;
ich rozum jest zniszczony, ich duch zbłąkany.

Dla nich wstrzymałem wody moją prawicą,
moja łagodności znosiła ich gorycz.
Nie zginąłem, bo nie byłem z ich rasy,
moje narodziny nie były ich.
Szukali mojej śmierci i nie udało im się;
byłem starszy niż ich pamięć.

Rzucili się na mnie na próżno,
ci, którzy mnie ścigali;
na próżno szukali, jak zgładzić
wspomnienie Tego, który był przed nimi.
Nic nie przekroczy zamiaru Najwyższego,
Jego serce jest większe niż wszelka mądrość. Alleluja!

Źródło: nr 28 (© Evangelizo.org)

Ps. Na Alleluja jeszcze za wcześnie, ale to nie mój pomysł, tylko “aplikacji Pismo Święte”.