Autor: Św. Cyryl Jerozolimski (ok. 315 – 386), biskup Jerozolimy, doktor Kościoła

Nie powinniśmy wstydzić się krzyża Zbawiciela, ale raczej się nim chlubić. „Nauka bowiem krzyża głupstwem jest dla tych, co idą na zatracenie, mocą Bożą zaś dla nas, którzy dostępujemy zbawienia…, jest zgorszeniem dla Żydów, a głupstwem dla pogan” (1 Kor 1,18-24). Bo to nie jakiś skazaniec umierał, ale Syn Boży, Bóg, który stał się człowiekiem. Baranek z czasów Mojżesza oddalił anioła zemsty (Wj 12,23); czy zatem „Baranek Boży, który gładzi grzech świata” (J 1,29) nie uwolnił nas tym bardziej z grzechów?…

Nikt Go nie zmusił, aby opuścił to życie, nie został oddany na ofiarę siłą, ale z własnej woli. Posłuchajcie, co mówi: „Mam moc (moje życie) oddać i mam moc je znów odzyskać” (J 10,18)… Poszedł świadomie na swoją Mękę, zadowolony ze swojego czynu, uśmiechający się do swego tryumfu, szczęśliwy ze zbawienia ludzi. Nie wstydził się krzyża, bo zbawiał całą ziemię. To nie jakiś nieszczęśnik, który cierpiał, ale Bóg-Człowiek, który miał walczyć o nagrodę cierpliwości…

Nie ciesz się krzyżem jedynie w pokoju; zachowaj tę samą wiarę w chwili prześladowań. Nie bądź przyjacielem Jezusa w czasie pokoju, aby stać się Jego wrogiem w chwili wojny. Teraz otrzymujesz odpuszczenie grzechów i dary duchowe od twojego Króla; kiedy wybuchnie wojna, walcz dzielnie za Niego. Jezus został ukrzyżowany za ciebie, On – bezgrzeszny… Oddaj zatem chwałę Temu, który zapłacił twój dług, ukrzyżowany na Golgocie.

Źródło: Katechezy chrzcielne nr 13, 3.6.23 (© Evangelizo.org)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *