„Ten lud czci Mnie wargami, lecz sercem swym daleko jest ode Mnie. Ale czci Mnie na próżno, ucząc zasad podanych przez ludzi” Mk 7, 6b-7

Nie dajcie się zwieźć pokusie, że człowiek może w pełni odnaleźć siebie, odrzucając Boga. św. Jan Paweł II

Coraz mocniej uderza mnie pewnego rodzaju rozdwojenie w ludziach. Z jednej strony mówią, że wierzą w Boga, że są praktykującymi katolikami, a z drugiej strony, jakieś wróżki, horoskopy, czary-mary, hokus-pokus… Panu Bogu świeczka, a diabłu ogarek…

Inny rodzaj rozdwojenia, to robienie czegoś na pokaz, aby ludzie widzieli, podziwiali, pochwalili – a w domu obojętność, znieczulica, totalny brak wrażliwości na potrzeby swoich bliskich, a często też brak szacunku i niezbyt wyszukane słowa…

Ech…. Wirtualny, złudny, uładzony, “obriobiony” świecie selfie, lajków, emotek, gifów… Nie chce mi się o tym pisać, bo cóż to zmieni… Jak człowiek ślepy i głuchy na Boże sprawy, to jakże dotrzeć do serca z Dobrą Nowiną…

Nie możesz mówić, że Jezus jest Twoim Panem, stawiając na pierwszym miejscu medialny bełkot, błyszczące neony reklam i własne egoistyczne dążenia czy wyobrażenia o innych. Świat podaje na wszystko gotowe recepty, nic tylko czerpać garściami, żyjąc w dobrobycie i pozorach szczęścia. A jak coś nie po Twojej myśli, jak przychodzi choroba, cierpienie, to oczywiście WSZYSTKO wina Pana Boga…

Nasz Bóg tak hojnie Cię obdarował, tak obficie wyposażył, a Ty mówisz, że nic nie masz, niewiele potrafisz “nie wiem, nie znam się” – tak może być wygodnie… Rozmieniasz na drobne te dary, próbując po swojemu, w ciągłym gdybaniu, wątpliwościach i niepokojach układać swoje życie. Pewnie, że tak można, ale co to za życie, w którym Bóg jest tylko dodatkiem…

Spróbuj dzisiaj każdą, najbardziej banalną i prozaiczną czynność oddać Panu Jezusowi, prosząc aby Jego Święty Duch przemieniał Twoją pracę w modlitwę. Oddaj swoje radości i smutki, swoje cierpienie, niezrozumienie, tęsknotę i żal. Oddaj swoje serce, bo najpiękniejsze słowa nigdy nie zdołają wyrazić tego co naprawdę możesz ofiarować swojemu Bogu.

Otwórz oczy serca i zachwyć się tym co przyniesie dzisiejszy dzień. Niech to będzie dzień przeżyty w autentycznej bliskości z naszym Bogiem, obecnym w każdej, nawet najtrudniejszej sytuacji i w każdym spotkanym człowieku.

Błogosławionego dnia ❤️+

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *