O co proszę? O głęboką wiarę w łaskę Jezusa, która przewyższa każde zło.

Marek w szczegółach opisuje tragiczny los człowieka opętanego (ww. 1-5). Jest to także opis przerażającej mocy Złego. Zły potrafi omamić człowieka aż do szaleństwa. Osoba opanowana przez zło zachowuje się jak nie-człowiek, a jej życie staje się grobem.

Słowo Boże uwrażliwia mnie na działanie Złego. Nie wolno go ignorować. Istnieją złe duchy, które chcą zniszczyć moje życie duchowe i zatracić je jak owe dwa tysiące świń (w. 13). Bóg codziennie posyła mi swoich aniołów, którzy strzegą mojej wiary, nadziei i miłości i chronią przed mocą złych duchów.

Podziękuję Bogu za mojego Anioła Stróża i za każde wytrwanie w dobrym. W gorącej modlitwie zawierzę Bogu ludzi zniewolonych przez zło. Za kogo chciałbym się szczególnie pomodlić?

Zwrócę uwagę na zachowanie opętanego w chwili, gdy zbliża się do Jezusa. Oddaje Mu pokłon, a jednocześnie krzyczy i lęka się Go (ww. 6-7). Zły kusi mnie fałszywym wstydem, poczuciem niegodności i lękiem, abym nie zbliżał się do Jezusa. Tymczasem Jezus pragnie, abym przyszedł do Niego z wszystkim, co mnie w moim życiu zawstydza, lęka i zniewala.

Nikt z ludzi nie mógł poskromić opętanego. Czuli się bezradni (ww. 3-4). Pojawienie się Jezusa diametralnie odwraca sytuację. Nawet legion złych duchów czuje się bezradny wobec Jego mocy (ww. 8-9). Moc Jezusa jest większa od największej mocy zła. Czy w to wierzę?

Co najbardziej zniewala moje życie? Czy chcę odsłonić przed Jezusem to, co mnie lęka i tyranizuje? Lęki i smutek mojego życia mogą być żerowiskiem dla Złego. Jezus chce uzdrowić moje rany, które zamykają mnie na życie i odbierają mi radość.

Będę prosił Jezusa, abym w moim domu potrafił być świadkiem Jego łaski, która przemienia życie. Odnowię moje przyrzeczenia chrztu i wyrzeknę się Złego.

ks. Krzysztof Wons SDS/Salwator (niezbędnik katolika)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *