Dzieci, nie miłujmy słowem i językiem, ale czynem i prawdą. 1J 3,18

Wierzę, że im bardziej się kocha, tym więcej się czyni, gdyż miłości, która nie jest niczym więcej niż uczuciem, nie mógłbym nawet nazwać miłością. św. Jan Paweł II

Nowy rok, nowe postanowienia 🙂 a może od dobrych chęci przejść do konkretów i działania (bo podobno dobrymi chęciami jest piekło wybrukowane, a starzy górole godali, coby ik diabeł na próźnowaniu nie zastoł ).

Zatem podwijamy rękawy i do roboty! No może z tym podwijaniem to poczekajmy jak się ociepli 🤭. Jest tyle rzeczy, które możesz zrobić, tyle możliwości pomocy innym, którzy się gorzej mają z różnych powodów.

Nie martw się, że wychodzisz przed szereg. No cóż, ktoś musi wyjść z inicjatywą, by mogło powstać coś pięknego, by ożywić to, co zwiędło i obumiera, by po raz kolejny wyciągnąć rękę do zgody, by życie naprawdę przeżywać godnie i świadomie, by…

Twoje, moje świadectwo życia może być motywacją dla innych. Może być niezmiernie istotne i pomocne w budowaniu ich wiary i odnajdywaniu, odnawianiu, a może dopiero rozpoczynaniu relacji z Panem Jezusem.

Można pięknie mówić, można duuuużo mówić, ale jeśli za tymi słowami nie stoi konkretny przykład życia, to po próżnicy język strzępić…

Wiara bez uczynków jest martwa…

Jak wygląda dzisiaj moja wiara? Czy strach, lęk, niepewność o jutro nie odbiera mi radości życia? Czy bardziej skupiam się na tym co kto powie, nasłuchując zewsząd niestety wciąż negatywnych i mało budujących wiarę informacji…

A może tak wyłączyć tv, a może tak usiąść w ciszy i otworzyć Pismo święte, lub poczytać jakąś wartościową książkę, czy pomodlić się na Różańcu 💖

Życie uczy mnie, że prawda to nie to co słyszymy na szklanym ekranie, czy przekazujemy z ust do ust, często zupełnie zmieniając treść i sens pierwotnej informacji. Kłamstwo ma krótkie nóżki i żadne upięknianie, ani zaklinanie rzeczywistości nie zdoła z niego uczynić prawdy….

Pomimo wielu burz w moim życiu, zawsze kierowałam się prawdą i zawsze stawałam po stronie prawdy, choć to nie wszystkim się podobało. Dzisiaj, kiedy prawda jest na wszelkie możliwe sposoby przeinaczana, tak bardzo potrzebujemy przylgnąć do Pana Jezusa, który jest Prawdą Jedyną. Nie szukajmy więc żadnych półprawd, niedomówień, czy zwyczajnych kłamstw, bo po co to komu?!

Adam Mickiewicz pisał “Miej serce i patrzaj w serce”. Zapatrzmy się więc w Serce Pana Jezusa i TYLKO w Nim szukajmy prawdziwej PRAWDY i motywacji do działania 💖

Serce Jezusa, życie i zmartwychwstanie nasze, zmiłuj się nad nami! Serce Jezusa, Drogo, Prawdo i Życie – prowadź, umacniaj i ożywiaj w nas wszelkie dobro, którym Bóg Ojciec nas obdarzył, którym nieustannie nas obdarza, byśmy nieśli Jego miłość, prawdę i Dobrą Nowinę tam, gdzie On zechce nas posłać 🔥

Prawdziwie błogosławionego dnia ❤️+

Autor: Św. Augustyn (354–430), biskup Hippony (Afryka Północna) i doktor Kościoła

Panie, nasz Boże, wierzymy w Ciebie,
Ojcze, Synu i Duchu Święty…
Tak bardzo, jak tylko mogłem,
na tyle, na ile dałeś mi władzę,
szukałem cię,
zapragnąłem zobaczyć to, w co uwierzyłem,
walczyłem i się trudziłem.
Panie, mój Boże, moja jedyna nadziejo,
nie pozwól mi nigdy zmęczyć się szukaniem Ciebie,
ale niech zawsze gorliwie szukam Twojego oblicza.
Daj mi siłę, by szukać Ciebie,
Ty, który sprawiłeś, że cię znalazłem,
Ty, który dawałeś mi coraz więcej
w nadziei, że cię odnajdę.
Przed Tobą jest moja stanowczość i moja ułomność,
zatrzymaj jedno, wylecz drugie;
przed Tobą jest moja siła i moja niewiedza.
Tam, gdzie mnie otworzyłeś, przyjmij moje wejście;
gdzie mnie zamknąłeś, otwórz się na moje wołanie;
spraw, bym pamiętał o Tobie,
bym cię zrozumiał,
bym Cię kochał.

Źródło: Pan, nasz Bóg (© Evangelizo.org)

Autor: Św. Augustyn (354 – 430), biskup Hippony (Afryka Północna) i doktor Kościoła

Natanael siedział pod drzewem figowym, jakby w cieniu śmierci. I to tam ujrzał go Pan, o którym jest powiedziane: „nad mieszkańcami kraju mroków światło zabłysło” (Iz 9,1). Co zatem powiedział Natanaelowi? Pytasz się mnie, jak cię widziałem? Rozmawiasz ze mną w tym momencie, ponieważ zawołał cię Filip. Ale zanim apostoł go zawołał, Jezus widział wcześniej, że stanowił on część Kościoła. Ty, chrześcijański Kościele, prawdziwy synu Izraela…, ty także znasz teraz Jezusa Chrystusa dzięki Jego apostołom, jak Natanael poznał Jezusa Chrystusa dzięki Filipowi. Ale Jego miłosierdzie odkryło cię, zanim jeszcze mogłeś Go poznać, kiedy leżałeś przygnieciony ciężarem grzechów.

Czy my bowiem szukaliśmy pierwsi Jezusa Chrystusa? Przeciwnie, czy to nie On szukał nas pierwszy? Czy to my, nieszczęśni chorzy, wyszliśmy naprzeciw lekarzowi? Czy to nie raczej lekarz wyszedł szukać chorych? Czy owca nie zagubiła się, zanim pasterz, pozostawiając dziewięćdziesiąt dziewięć innych, wyruszył na poszukiwanie jej, znalazł ją i przyniósł, pełen radości, na swoich ramionach? (Łk 15,4)… Czy drachma nie zaginęła, zanim kobieta zapaliła lampę i szukała jej w całym domu, aż wreszcie ją znalazła? (Łk 15,8)… Nasz pasterz znalazł swoją owcę, ale najpierw zaczął jej szukać. Jak ta kobieta, znalazł swoją drachmę, ale najpierw jej szukał. Najpierw zatem nas szukał, a kiedy znalazł, staliśmy się zdolni do przemawiania. Dlatego daleko od nas poczucie pychy. Bylibyśmy bezpowrotnie zgubieni, gdyby Bóg nas nie szukał i nie znalazł.

Źródło: Kazania do Ewangelii św. Jana, nr 7 (© Evangelizo.org)