W owym czasie przyszedł Jezus z Nazaretu w Galilei i przyjął od Jana chrzest w Jordanie. W chwili gdy wychodził z wody, ujrzał rozwierające się niebo i Ducha jak gołębicę zstępującego na Niego. A z nieba odezwał się głos: «Ty jesteś moim Synem umiłowanym, w Tobie mam upodobanie. Mk 1, 9-11

Niech zstąpi Duch Twój i odnowi oblicze Ziemi. Tej Ziemi! św. Jan Paweł II

Zachwyćmy się dzisiaj razem z Janem Chrzcicielem, który widzi otwierające się Niebo. Stańmy razem do modlitwy, aby również być świadkami tego cudu, aby ujrzeć Bożą moc i potęgę.

Nasz Bóg zwraca się do każdego z nas po imieniu, bo jesteśmy Jego umiłowanymi dziećmi 💖. Przemawia z wielką miłością, czułością i troską, lecz niestety nie każde Jego dziecko chce słuchać, a wiele zwyczajnie ogłuchło od wszechobecnego zgiełku i szaleńczego pędu za ułudą tego świata…

Czy pamiętasz, że jesteś dzieckiem Bożym? Czy pamiętasz, że jesteś dziedzicem i spadkobiercą Bożego Królestwa?

Ta wiadomość może u niektórych wywołać szok 😊, ale taka jest Boża obietnica, a nasz Tata nigdy nie cofnie danego słowa!

Trwaj dzisiaj razem ze mną w tym zachwycie i pozwól Bożemu Duchowi odnawiać w sobie Jego moc i namaszczenie, które przyjęliśmy na chrzcie świętym. Trwaj i oczekuj, trwaj i daj się przytulić Miłosiernym ramionom naszego Taty 💖

JESTEŚ BEZPIECZNY, JESTEŚ BEZPIECZNA! JESTEŚ UMIŁOWANY, JESTEŚ UMIŁOWANA!

Jakaż to niewysłowiona radość! Uwierz, a zobaczysz!

Błogosławionej Niedzieli Chrztu Pańskiego ❤️+

Autor: Św. Grzegorz z Nazjanzu (330–390), biskup i doktor Kościoła

Nie mogę opanować mojej radości, mój duch się raduje i drży. Czuję się niemal niesiony zapałem Jana do głoszenia dobrej nowiny. To prawda, że nie jestem Prekursorem, ale tak jak on pochodzę z pustyni. Chrystus jest oświecony, lśnijmy razem z nim. Chrystus jest ochrzczony, zejdźmy z Nim na niziny, abyśmy i my mogli z Nim wejść na górę.

Janie Chrzcicielu, Jezus nadchodzi: przychodzi, aby uświęcić Chrzciciela. Przychodzi, aby utopić w wodach całego starego Adama, a przede wszystkim, żeby uświęcić wody Jordanu. Chrzciciel odmawia, a Jezus nalega. Lampa mówi do Nieba, głos do Słowa, przyjaciel do Oblubieńca: To ja jestem tym, który powinien być ochrzczony przez Ciebie. Jezus odpowiada: niech tak będzie. Tak się dzieje, aby we wszelkiej mądrości wypełnić Boży plan.

Jezus wynurza się z wody, pociągając i wznosząc ze sobą świat, i widzi otwarte niebiosa, te niebiosa, które Adam kiedyś zamknął dla Niego i tych, którzy do Niego należą, i ten raj, który został zapieczętowany mieczem ognistym. I Duch świadczy o Jego boskości; biegnie do bliźniego, a z nieba zstępuje głos, bo z nieba przychodzi ten, któremu dano świadectwo.

Dziś otaczamy czcią chrzest Chrystusa i świętujemy go. Oczyśćmy się. Nic nie jest milsze Bogu niż zbawienie ludzi i ich powrót; to jest klucz do wszelkiego nauczania i wszystkich tajemnic. Tak będzie, jeśli będziecie jak światło w świecie, jak siła życiowa dla innych ludzi i jak małe światełka wokół Chrystusa – wielkiego światła, odbijające na waszych rysach jego niebiański blask.

Źródło: Kazanie 39, 14-16,20 (© Evangelizo.org)

Autor: Św. Cyryl Jerozolimski (ok. 315 – 386), biskup Jerozolimy, doktor Kościoła

Duch Święty zstąpił podczas chrztu Chrystusa, aby godność ochrzczonych nie pozostała niezauważona, jak powiedział Jan: „Lecz Ten, który mnie posłał, abym chrzcił w wodzie, rzekł do mnie: «Ten, na którego ujrzycie Ducha zstępującego i mieszkającego, to jest Ten, który chrzci w Duchu Świętym»” (J 1,33). Uwaga: co mówi Ewangelia? „Niebiosa się otworzyły”, ale otworzyły się z powodu godności Tego, który zstąpił. Powiedział: „A oto otworzyły Mu się niebiosa i ujrzał Ducha Bożego zstępującego jak gołębicę i przychodzącego na Niego” (Mt 3,16). W rzeczywistości było konieczne, aby pierwsze owoce Ducha Świętego ochrzczonych zostały udzielone człowieczeństwu Zbawiciela, który daje tę wielką łaskę.

Być może zstąpił również w postaci gołębicy, aby pokazać, jak niektórzy twierdzą, model czystej, niewinnej i prostej gołębicy, która poprzez swoje modlitwy działa na rzecz maluczkich i na odpuszczenie grzechów. […] Po części gołębica Noego to zapowiadała. Tak jak w czasach Noego ludzie otrzymali zbawienie przez drewno i wodę i rozpoczęli nowe pokolenie, i tak jak gołębica powróciła do Noego wieczorem z gałązką oliwną, tak Duch Święty zstąpił również na prawdziwego Noego, autora drugiego pokolenia, który przyniósł ze sobą w tej samej arce próbki wszystkich różnych gatunków. […] Tak więc, jak niektórzy wyjaśniają, duchowa gołębica zstąpiła w czasie chrztu, aby pokazać, że to On sam zbawił wierzących przez drewno krzyża i który pod wieczór miał przynieść błogosławieństwo zbawienia przez swoją śmierć.

Źródło: Katechezy chrzcielne nr 17 (© Evangelizo.org)

Autor: Św. Hieronim ze Strydonu (347-420), kapłan, tłumacz Biblii, doktor Kościoła

„Jezus przyjął od Jana chrzest w Jordanie”. Wielkie jest Jego miłosierdzie: Ten, który nie popełnił grzechu, jest ochrzczony jak grzesznik. W chrzcie Pana wszystkie grzechy są odpuszczone. Ale to jest tylko rodzaj zapowiedzi chrztu Zbawiciela, ponieważ prawdziwe odpuszczenie grzechów znajduje się w krwi Chrystusa, w tajemnicy Trójcy.

„Gdy wychodził z wody, ujrzał rozwierające się niebo”, To wszystko jest napisane dla nas. Zanim zatem przyjmiemy chrzest, mamy zamknięte oczy, nie widzimy rzeczywistości z nieba.

„I ujrzał Ducha jak gołębicę zstępującego na siebie. A z nieba odezwał się głos: «Tyś jest mój Syn umiłowany, w Tobie mam upodobanie»”. Widzimy tajemnicę Trójcy: Jezus jest ochrzczony, Duch Święty zstępuje pod postacią gołębicy, Ojciec przemawia z wysokości nieba.

„Ujrzał rozwierające się niebo”. Wyrażenie „ujrzał” wskazuje na to, że inni nie widzieli. Nie wyobrażajmy sobie jednak dosłownie otwartych niebios: my sami jesteśmy w tym miejscu, według różnorodności naszych zasług i widzimy niebo otwarte lub zamknięte. Całkowita wiara widzi otwarte niebo, ale wiara, która wątpi, widzi je zamknięte.

„Ujrzałem Ducha, który jak gołębica zstępował z nieba i spoczął na Nim” (J 1,32). Spójrzcie, co mówi Pismo: spoczywać, to znaczy nie odchodzić. Duch Święty zstąpił i spoczywał na Chrystusie; podczas gdy na ludzi zstępuje, ale nie spoczywa na nich. Czy bowiem mamy nadzieję, że Duch Święty będzie na nas spoczywał, kiedy nienawidzimy brata lub mamy złe myśli? Jeśli zatem posiadamy dobre myśli, to wiedzmy, że Duch Święty mieszka w nas, ale jeżli mamy złe, to znak, że Duch Święty odsunął się od nas. To dlatego jest powiedziane o Zbawicielu: „Ten, nad którym ujrzysz Ducha zstępującego i spoczywającego nad Nim, to On” (J 1,33).

Źródło: Homilie do Ewangelii św. Marka 1C, SC 494