Autor: Św. Karol de Foucauld (1858–1916), pustelnik i misjonarz na Saharze

„Błogosławieni są ci, których ludzie nienawidzą i prześladują ze względu na Mnie! Błogosławieni, owszem, bo jeśli Mnie naśladują, będą uczestniczyć w Moim losie jak prawdziwe oblubienice, które w pełni dzielą los swoich oblubieńców… Błogosławieni, bo cóż jest słodszego niż cierpieć z tym, co się kocha? […] Błogosławieni, bo będą mieli to podwójne szczęście, cierpiąc ze swoim Ukochanym i cierpiąc dla Niego… Błogosławieni, bo przez te właśnie cierpienia wzrośnie ich miłość do Mnie: wzrośnie proporcjonalnie do cierpień, jakie będą dla Mnie cierpieć, a ta rosnąca miłość nie będzie chwilowa, ale trwała, będzie trwała przez czas i przez wieczność…

O, błogosławieni są ci, którzy cierpią ze Mną prześladowania i których miłość rośnie nieustannie podczas tych prześladowań! Nigdy nie odrzucajcie, nie lękajcie się bólów, nienawiści, prześladowań znoszonych dla Mnie; przeciwnie, przyjmujcie je z radością, błogosławieństwem, dziękczynieniem, wdzięcznością wobec Boga i ludzi, dziękując Mi z głębi serca, modląc się za waszych wrogów i waszych katów, łącząc się, aniołowie ziemscy, z ich aniołami stróżami, aby prosić Mnie o ich nawrócenie, i radując się z głębi serca, że zostaliście uznani za godnych znoszenia upokorzeń i cierpień dla Mojej miłości!

Nie zapominajcie, że tak traktuję wszystkich, których kocham miłością uprzywilejowaną; tak traktowałem patriarchów i proroków, tak będę traktował i traktowałem Moją Matkę, tak traktowałem Mojego ukochanego ojca Józefa, tak będę traktował ciebie Magdaleno, tak będę traktował ciebie Piotrze, Janie, Jakubie, was wszystkich Moich umiłowanych! […] a przede wszystkim potraktuję Siebie samego, Mnie, który muszę być pierwszy we wszystkim… I jakże błogosławiony będzie koniec tych bólów! […] Im bardziej będziecie Mnie kochać i cierpieć dla Mnie na tym świecie, im bardziej będziecie z mojego powodu prześladowani, tym lepiej będziecie Mnie widzieć i tym lepiej będziecie Mnie kochać wiecznie na tamtym…”

Źródło: Osiem dni w Efraimie (© Evangelizo.org)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *