O co proszę? O dziecięcą prostotę i szczerość wobec Jezusa.

Wsłucham się w Jezusa, który zwraca się do Dwunastu jak mistrz i nauczyciel. Uczniowie byli zachwyceni Jezusem podziwianym w całej Galilei. Teraz są zaniepokojeni Jego słowami o odrzuceniu, cierpieniu i śmierci (ww. 30-31).

Co mogę powiedzieć o moim życiu z Jezusem. Czy pamiętam szczególne chwile przeżyte z Nim? Czego dotyczyły? Co w życiu dla Jezusa kosztuje mnie najwięcej? Powiem Mu o tym.

Zobaczę zakłopotanie na twarzach uczniów. Słyszą słowa, których nie rozumieją. Słowa Jezusa rodzą w nich pytania. Tłumią je w sobie, ponieważ boją się pytać (w. 32).

Jakie słowa z Ewangelii rodzą we mnie najwięcej pytań, oporów, niepokoju? Czy kiedykolwiek rozmawiałem o nich z Jezusem? Jakie słowo Jezusa najbardziej mnie porusza w ostatnim czasie?

Wejdę w grono apostołów, którzy sprzeczają się ze sobą. Atmosfera „rozgrzanych emocji”. Opanowuje ich żądza znaczenia (w. 34). Co mogę powiedzieć o moich relacjach z bliskimi? Co w nich dominuje? Zrozumienie? Poczucie bezpieczeństwa? Walka o pozycję? Żądza znaczenia?

Jezus wraca z uczniami do przeżytej sprzeczki (ww. 33-37). Chce z nimi o tym rozmawiać. Uczniowie pozostają skryci. Milczą (w. 34). Każda kłótnia, walka o pozycję pozostawiają w sercu rany. Przemilczenie ich może pogłębiać ból i napięcie.

Jezus zna wszystkie moje zewnętrzne i wewnętrzne konflikty. Oddam Mu je. Wtulę się w Jego ramiona jak dziecko i będę powtarzał: „Daj mi umysł, serce i duszę dziecka”.

ks. Krzysztof Wons SDS/Salwator

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *