Autor: List do Diogeneta (ok. 200)
Bóg posłał Słowo, by światu się objawiło, a wzgardzone przez własny lud, głoszone przez Apostołów, znalazło wiarę wśród narodów. On, który był od początku (J 1,1), objawił się jako nowy, okazał się pradawnym i rodzi się zawsze młody w sercach świętych. On, wieczny, dziś uznany jest Synem (Ps 2,7).
Przez Niego bogaci się Kościół, a łaska rozkwita się i mnoży się w świętych. Daje ona zrozumienie, odsłania tajemnice, zwiastuje stosowne pory, raduje się z wiernych, którzy zobowiązań wiary nie łamią i nie przekraczają granic wytyczonych przez Ojców. I oto wszędzie sławi się poszanowanie prawa, znajduje uznanie misja proroków, umacnia się wiara w Ewangelię, zachowana jest nauka Apostołów, a łaska Kościoła raduje się głośno.
Nie zasmucaj tej łaski, a poznasz tajemnice, jakie Słowo mówi, kiedy zechce i przez kogo Mu się spodoba… Zbliżcie się i słuchajcie gorliwie, a dowiecie się, jak wielkie łaski daje Bóg tym, którzy Go prawdziwie miłują. Stają się oni ogrodem rozkoszy. Wyrasta w nim nadzwyczaj płodne drzewo, pełne soków żywotnych, i oto zdobią się w najróżniejsze owoce. W tym ogrodzie posadzone zostało drzewo poznania i drzewo życia (Rdz 2,9)… Niechaj poznanie będzie twoim sercem, a Słowo Prawdy, na które się otwierasz, twoim życiem. Jeśli takie drzewo w tobie wyrośnie i jeśli zapragniesz jego owoców, zawsze będziesz zbierał to, co chcesz otrzymać od Boga.
Źródło: § 11-12