“Czemu rozprawiacie o tym, że nie macie chlebów? Jeszcze nie pojmujecie i nie rozumiecie, tak otępiałe są wasze umysły? Mając oczy, nie widzicie; mając uszy, nie słyszycie? ” Mk 8, 17-18a

Człowiek nie może siebie sam do końca zrozumieć bez Chrystusa. Nie może zrozumieć, ani kim jest, ani jaka jest jego prawdziwa godność, ani jakie jest jego powołanie i ostatecznie przeznaczenie. św. Jan Paweł II

Trudna ta mowa, któż ja pojąć zdoła… bez łaski wiary, bez tchnienia Bożego Ducha, patrzymy nie widząc tego co Boże i słuchamy nie słysząc głosu naszego Boga…

Współczesny człowiek chce być samowystarczalny, chce być sam dla siebie sterem, żeglarzem i okrętem. Hmm… niestety widzimy do czego taka niezależność prowadzi. Niektórym już tak się poprzestawiało w głowach, że chcą być bogami, że chcą sami decydować nie tylko o sobie, ale dysponować również życiem i dobrami szeroko pojętego społeczeństwa, a nawet świata… A u niektórych to otępienie, o którym Pan Jezus mówi stało się życiowa normą i nie mają już żadnych hamulców, nie uznają i nie szanują żadnych świętości, żadnych norm moralnych, nie mają ani krzty szacunku wobec Bożego prawa…

Trzeba dziś naprawdę wielkiej refleksji nad swoim życiem, nad swoimi intencjami i postępowaniem, by przestać powielać błędy marnych autorytetów, a skupić się na tym, co rzeczywiście jest ważne, co jest Boże i co zaprowadzi mnie, i tych za których jestem w jakimś sensie odpowiedzialna, ku życiu wiecznemu.

Panie otwieraj moje oczy, otwieraj moje uszy! Przemieniaj i poszerzaj granice moje serca, bym świadomie i dobrowolnie, z wielką radością i pokorą, Tobie oddawała cześć, zachwycając się Twoimi dziełami i przyczyniając się do budowania Twojego królestwa na ziemi.

Dobrego dnia ❤️+

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *