Tobie Chrystusie składam hołd wdzięczności za wszystko, co z miłującego serca uczyniłeś. Polecam się Twemu Sercu, oddając się całkowicie do Twojej dyspozycji. Ofiaruję więc wszystkie swoje cierpienia, niewygody, upokorzenia, oraz wszystkie swoje dobre uczynki i modlitwy. Proszę, aby wszelkie moje ofiary, były przyjęte jako wynagrodzenie za grzechy tych, którzy ducha prawości i pokuty zatracili. To, co ofiaruję, niech będzie przeciwwagą dla zniewag, które ranią Twoje Serce. Ty Boże wiesz, co jest ukryte w głębiach mojego serca, znasz moje pragnienia. Proszę Cię o łaskę wytrwania w tym co dobre. Dopomóż mi, aby moje codzienne życie było świadectwem ofiarowania się Tobie.

<><><><><><><><><><><><><><><><><><><><><><>

Ofiarowanie Serca Jezusowego
w celu wynagrodzenia za winy popełnione w ciągu dnia

Ojcze Przedwieczny, ofiaruję Ci Najświętsze Serce Jezusa, z całą Jego miłością, ze wszystkimi Jego cierpieniami i zasługami:
– na wynagrodzenie za wszystkie grzechy, jakie popełniłem dzisiaj i przez całe moje życie, Chwała Ojcu…
– dla oczyszczenia tego dobra, jakie źle spełniłem dzisiaj i przez całe moje życie, Chwała Ojcu…
– na wynagrodzenie za dobro, jakie powinienem był spełnić, a którego przez opuszczenie nie spełniłem dzisiaj i przez całe moje życie, Chwała Ojcu…

Modlitwa wstawiennicza – radość dawania, łaska doskonalenia się w miłości dla MIŁOŚCI 🙏💞💗
Staję z Wami w bramach Nieba! 🙏

† Gdy stajesz do modlitwy przede Mną, gdy zwracasz się swym sercem do Nieba, brama Niebios stoi otwarta przed tobą, a ty jesteś w niej. I będąc jeszcze na ziemi, uczestniczysz w życiu świętych i w życiu Boga samego.
Dusza twoja jest w Niebie – w łonie Ojca, który stworzył Niebo, i ziemię, i wszystkie istoty żywe.

Jesteś wtedy karmiona światłem Ojca niezależnie od tego, do kogo z mieszkańców Nieba się zwracasz. Wszystko bowiem żyje i istnieje w Ojcu i On jest jedynym dawcą życia, które istnieje.

Gdy stoisz w modlitwie na progu Nieba, przez ciebie płynie błaganie i ból świata i przez ciebie spływa Miłosierdzie Boże na ziemię. Każda modlitwa jest wymianą nędzy świata na Miłosierdzie Boże. Jest kanałem, dzięki któremu ta wymiana istnieje.
Czystość i świętość twej modlitwy sprawia, że kanał ten jest drożny. Że Bóg może zsyłać Swoje łaski przez ciebie i zalewać świat Miłością Swoją.
I oczyszczać, i zbawiać, i przemieniać świętością Trójcy Świętej. Dzięki modlitwie ocalone będzie to, co oddasz Bogu, trwając przed Nim.

Wszelkie Pismo jest przez Boga natchnione i pożyteczne do nauczania, do przekonywania, do poprawiania, do wychowania w sprawiedliwości – aby człowiek Boży był doskonały, przysposobiony do każdego dobrego czynu. 2Tm 3, 16-17

Ewangelia (…) to proroctwo o człowieku. Poza Ewangelią człowiek pozostaje dramatycznym pytaniem bez odpowiedzi. św. Jan Paweł II

Jakże ukochałam Pismo święte! Jakąż wielką łaskę otrzymałam w pragnieniu poznawania, czytania i rozumienia tego co czytam (rozumienia, a nie zrozumienia, boć to przecież nie to samo…)

Jak żywo mam przed oczami sytuację, kiedy poproszona o modlitwę wstawienniczą, szukałam w Słowie światła i natchnienia w czym jest problem i jak można pomóc proszącemu. Słowo wskazywało jednoznacznie na grzech, brak pojednania i przebaczenia, które skutecznie blokowały dostęp Bożej łaski. I tak rzeczywiście było – kilka lat bez sakramentu pokuty i pojednania, kilka lat w ciemności i obwinianiu Pana Boga za własną chorobę i zło całego świata…

Gdybyśmy tylko chcieli słuchać! Gdybyśmy słuchając prosili o łaskę pojmowania, rozumienia tego co słyszymy, co Pan Bóg chce przez Słowo czynić w naszym sercu, w naszym życiu, w naszych rodzinach, miejscach pracy, w naszych relacjach. Jak chce doskonalić nas w miłości i dawać nam niewyobrażalną obfitość darów Ducha Świętego. Gdybyśmy tylko chcieli sięgać po Słowo i naprawdę zaczęli Nim żyć…

Duchu Święty, oświecaj nasze serca i umysły, otwieraj nasze uszy i oczy serca, byśmy rzeczywiście żyli Słowem Boga, byśmy Nim oddychali, byśmy byli Nim przesiąknięci do szpiku kości, by Ono naprawdę mogło nas przemieniać i doskonalić.

Do niedzieli trwa okres Komunii św. wielkanocnej, wyjątkowo przedłużony z racji pandemii. Dzisiaj I piątek – może to dobry czas, by jeszcze skorzystać ze spowiedzi i zanurzyć się w zdroju Miłosiernej Bożej Miłości 🛐🙏

Serce Jezusa, dobroci i miłości pełne, zmiłuj się nad nami!

Serce Jezusa, hojne dla wszystkich, którzy Cię wzywają, zmiłuj się nad nami!

Autor: Św. Ambroży (ok. 340-397), biskup Mediolanu, doktor Kościoła

Bądź uważny na tajemnicę Chrystusa! Narodził się z łona Dziewicy, zarazem Sługa i Pan – Sługa, aby służyć i Pan, aby rozkazywać i zakorzenić w sercach ludzkich Królestwo Boże. Ma On podwójne pochodzenie, ale jest jednym bytem. Nie jest kimś innym, kiedy przychodzi od Ojca i innym, kiedy rodzi się z Maryi. To On, ten sam, z Ojca jest zrodzony przed wszystkimi wiekami, przyjął ciało z Maryi Dziewicy w pewnej chwili czasu. Oto dlaczego jest nazywany Sługą i Panem: ze względu na nas – Sługą; ale ze względu na jedność z naturą Boską – Bogiem z Boga, Początkiem z Początku, Synem równym we wszystkim Ojcu. To oczywiste, Ojciec nie zrodził Syna innego od Niego samego, ale o Nim powiedział: „w którym mam upodobanie”(Mt 3,17)…

Sługa zawsze zachowuje tytuły swojej godności. Bóg jest wielki i wielki jest Sługa: przychodząc w swoim ciele, nie traci On tej „wielkość niezgłębionej” (Ps 145,3)… „On, istniejąc w postaci Bożej, nie skorzystał ze sposobności, aby na równi być z Bogiem, lecz ogołocił samego siebie, przyjąwszy postać sługi, stawszy się podobnym do ludzi”(Flp 2,6-7)… Jest zatem równy Bogu, jako Syn Boży; przez wcielenie przyjął postać Sługi; „za wszystkich zaznał śmierci” (Hb 2,9), On, którego „wielkość jest niezgłębiona”…

Jak jest dobra, ta postać Sługi, która nas wyzwala! O tak, jak jest dobra! Sprawiła, że Jego imię jest „ponad wszelkie imię”! Jak dobra jest ta pokora! Sprawia, że „na imię Jezusa zgięło się każde kolano istot niebieskich i ziemskich i podziemnych. I aby wszelki język wyznał, że Jezus Chrystus jest Panem – ku chwale Boga Ojca” (Flp 2,10-11).

Źródło: Kazanie do psalmu 35, 4-5 (© Evangelizo.org)