Także i wy teraz doznajecie smutku. Znowu jednak was zobaczę, i rozraduje się serce wasze, a radości waszej nikt wam nie zdoła odebrać. W owym zaś dniu o nic nie będziecie Mnie pytać. J 16, 22-23

Ludzie są stworzeni do radości. Słuszne jest zatem Wasze pragnienie szczęścia. Chrystus ma odpowiedź na to Wasze pragnienie. Ale prosi Was, abyście mu zaufali. Prawdziwa radość jest zwycięstwem, czymś, czego nie sposób osiągnąć bez długiej i trudnej walki. Chrystus ma tajemnicę tego zwycięstwa. św. Jan Paweł II

Pan Jezus przygotowując Apostołów na swoje przejście do Ojca wcale nie obiecuje Im sielanki tu i teraz. Raczej uświadamia Ich, że walka będzie się toczyć do ostatniej chwili, może nawet do ostatniego oddechu – a pełnia radości, której już nic nie będzie w stanie zakłócić, nastanie dopiero przy powtórnym spotkaniu z Jezusem.

Zdawać by się więc mogło, że jesteśmy skazani na wszelkiego rodzaju niewygody i nieszczęścia… i podejrzewam, że wielu z nas może tak się czuć, kiedy nijak nie można się dopatrzyć Bożego działania, pomimo nieustannych próśb i modlitw.

Powiem tak – do niedawna też tak myślałam, też tak czułam, też tak widziałam, a raczej nie widziałam – nie potrafiąc nazywać i rozpoznawać swojego wielkiego szczęścia i obdarowania. I to nawet nie to, że byłam jakoś szczególnie nieszczęśliwa (choć takie chwile opuszczenia i beznadziei też się zdarzały), ale nie umiałam tak naprawdę cieszyć się i doceniać tego co mam, kim jestem, jaka jestem – jakby ciągle oczekując i żyjąc ułudą „za górami, za lasami…” 😉 czyli trochę jakby w bajce, jakby marzeniami, czy właściwie wyobrażeniami ideału życia. Jest to pewnie jakiś sposób na mierzenie się z trudną rzeczywistością, ale na dłuższą metę zupełnie nieskuteczny i nieprawdziwy, jak to bajki. Jednak z dobrej bajki, zawsze wypływa jakiś morał 🙂

Zupełnie nie wiem skąd to porównanie życia do bajki, choć przecież ogólnie wiadomo, że życie to nie bajka… Może stąd, iż towarzysząc wielu osobom w cierpieniu, buncie, niezrozumieniu, chciałoby się zaproponować już teraz jakiś cudowny happy end 🙂

Zatem proponuję 😍

Dzisiaj rozpoczyna się Nowenna przed Zesłaniem Ducha Świętego. Nasza wspólnota Strumienie Wody Żywej, serdecznie zaprasza (codziennie o 21 na facebookowym fanpage’u) do wspólnego przeżywania tego czasu oczekiwania na Parakleta. Skorzystajmy proszę z tej chwili wspólnie spędzonej na modlitwie, by się ubogacać, by prawdziwie zatęsknić i jak najmocniej, najszerzej otworzyć się na działanie Pocieszyciela, który o wszystkim nas pouczy i pokaże jak prawdziwie cieszyć się najdrobniejszymi darami, jakich być może teraz jeszcze w sobie, wokół siebie nie umiemy dostrzec.

Przyjdź Duchu Święty! Zapraszamy Cię i z tęsknotą oczekujemy Twego tchnienia, Twego ognia, Twojej mocy! 🔥💨🌊

Przyjdź i módl się w nas, by serca nasze rozradowały się w Panu! 😇

Już nie mogę się doczekać 😍
Basia Kumor ❤️+

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *