Kochani moi 😍 już jutrzejszego wieczoru możemy spotkać się, by wspólnie uwielbiać naszego Pana, by posłuchać nauczania z mocą o “Nauce z mocą”, w którym poprowadzi nas kustosz Sanktuarium bł. Karoliny w Zabawie i dyrektor PPT na Jasną Górę ks. Zbigniew Szostak.

Z wiadomych przyczyn nie może być nas wiele w kościółku szkolnym, ale za to każdy z Was może z nami modlić się online 💒🙌
Kliknijcie “wezmę udział” i podzielcie się tą radosną wieścią ze swymi znajomymi 😃😇 niech Dobra Nowina niesie się szeroko po sieci 📡💻📲🔊📢

Już teraz obiecuję modlitwę we wszystkich Waszych intencjach, które możecie wpisywać tutaj, albo jutro w trakcie trwania wieczoru modlitwy pod linkiem transmisji. Cały wieczór kilku wstawienników będzie omadlać spływające intencje.
Zatem do zobaczenia 😍 do uwielbienia! 🙌

PS. Nie trzeba mieć facebooka, by zglądać na stronę naszej wspólnoty Strumienie Wody Żywej

https://www.facebook.com/strumieniewodyzywej/

J 16,5-11

Ileż to razy doświadczamy smutku, poczucia opuszczenia, braku Bożej miłości. Nic nie idzie po naszej myśli i wszystko zdaje się sypać. Wydaje się nam, że Pan Bóg nie słyszy naszego głosu, że jest zupełnie nieczuły na naszą modlitwę, na ludzką krzywdę, na cierpienie niewinnych i bezbronnych, na jawną niesprawiedliwość i bezkarność, jakiej dopuszczają się inni. 

Pan Jezus zapowiedział, że będziemy czuć się opuszczeni, że niewiele będziemy rozumieć, dopóki naprawdę nie otworzymy się na działanie Ducha Świętego, którego On po swoim przejściu do Ojca obiecał posłać.

Niestety diabeł ciągle zakłóca, jątrzy i okrada nas z tego, co Boży Duch pragnie wlewać w nasze serca. Jednak Pan Jezus wyraźnie powiedział, że władca tego świata został osądzony, a jego władza nie znaczy nic wobec mocy posyłanego i nieustannie przychodzącego Ducha Świętego.

Trzeba nam więc dzisiaj prosić Ducha Świętego, aby pomagał nam w otwieraniu się na Jego działanie. Trzeba nam zapraszać Go do najprostszych codziennych czynności, do naszej pracy, nauki, wszelakich obowiązków, powinności i do naszego odpoczynku. Kiedy pozwolimy Bożemu Duchowi działać w swoim życiu, kiedy rzeczywiście otworzymy nasze serca i umysły na Jego działanie, wszystko stanie się prostsze. Zobaczymy wszystko w innym, Bożym świetle. Zapewne nie wszystko będzie zrozumiałe, ale dary i charyzmaty Ducha Świętego pozwolą nam zupełnie inaczej patrzeć na te po ludzku nawet beznadziejne okoliczności i sytuacje.

Przychodź, Duchu Święty! Przychodź i przepełniaj nas miłością, wypływającą z przebitego boku Chrystusa! Przychodź i otwieraj nas na głębię Bożej Miłości! 

Zapraszamy Cię, Duchu Boga Ojca, Duchu Jezusa Chrystusa, Duchu Święty! Rozgość się w nas i przemieniaj nasze życie!

Pożyteczne jest dla was moje odejście. Bo jeżeli nie odejdę, Paraklet nie przyjdzie do was. A jeżeli odejdę, to poślę Go do was. J 16, 7

Dzisiaj jesteście małym płomykiem, ale dzięki łasce Bożej możecie się stać płonącą pochodnią, niosącą światło Ewangelii i ciepło waszej wzajemnej miłości i przyjaźni wszystkim rodakom. św. Jan Paweł II

Próbuję wyobrazić sobie miny Apostołów, kiedy Pan Jezus mówi im, że musi odejść, aby KTOŚ inny mógł przyjść. Przecież Oni (jako i my, tyleż wieków później) nie mieli pojęcia kimże jest ten Paraklet, dopóki nie poczuli na “własnej skórze” Jego działania.

Pan Jezus cierpliwie tłumaczy to, co wydaje się i dzisiaj zupełnie niezrozumiałe. Tak bardzo pragnie byśmy poznali Jego Ducha, byśmy pozwolili działać Jego mocy w sobie i przez siebie, byśmy przyjęli Jego dary i rozpakowali prezenty, które Ojciec już dawno w nas zdeponował, a które Duch Święty nauczy nas właściwie wykorzystywać.

Kiedy przyszedł do mnie Duch Pocieszyciel, najpierw wylałam potoki łez, a potem pomaleńku, krok po kroczku zaczął rozświetlać zakamarki mojego serca i umysłu, ukazując coraz to nowe przestrzenie i głębie Bożej miłości. I to się dzieje nieustannie! On ciągle przychodzi! Duch Boga Ojca, Duch Jezusa Chrystusa, Duch Tchnienie Ojca i Światłość świata, Duch Oblubieniec Niepokalanej, nieustannie przychodzi i bez spoczynku, bez przerwy, czyni w nas rzeczy nowe! I tutaj wcale nie chodzi o rozumienie, bo Duch działa jak chce, ale o otwarcie się na Jego miłość. Na MIŁOŚĆ Ojca do Syna, i Ojca z Synem do każdego z nas.

Oczywiście, że to jest NIEPOJĘTE! Dlatego nikt nigdy nie pojął tajemnicy Trójcy Świętej. Wystarczy pozwolić się kochać, wystarczy otworzyć się na działanie Bożego Ducha w sobie i przez siebie, a On już uczyni resztę 😍

“Poruszaj się Duchu Święty w nas. Rozpalaj serca uwielbieniem Jezusa! Przyjdź jak ogień, przyjdź jak olej, przyjdź jak wiatr, przyjdź jak deszcz.”

Nie bój się Ducha Świętego! Bez Jego pomocy i łaski pozostaniesz jak grób pobielony, a martwych skorup mamy już zbyt wiele wokół… Żyj w mocy Ducha Świętego i daj się porwać Jego niewiarygodnej potędze! To naprawdę cudowne doświadczenie 😍😇💪

Kocham Cię, Ojcze, Synu i Duchu Święty! KOCHAM, UWIELBIAM i BŁOGOSŁAWIĘ! Razem z Najświętszą Dziewicą Maryją, Aniołami i Świętymi!

Będę Cię sławił, Panie, z całego serca, *
bo usłyszałeś słowa ust moich.
Będę śpiewał Ci psalm wobec aniołów, *
pokłon Ci oddam w Twoim świętym przybytku. Ps. 138, 1b-2a

Pięknego dnia 😍🔥
Basia Kumor ❤️+

Autor: Św. Teresa Benedykta od Krzyża (Edyta Stein) (1891 – 1942), karmelitanka bosa, męczennica, współpatronka Europy

Kim jesteś, łagodne światło, które mnie wypełniasz
i rozjaśniasz mrok mojego serca?…
Czy Ty jesteś Kierownikiem prac,
budowniczym wiecznej katedry,
która wznosi się z ziemi aż do Nieba?
Dajesz życie jej filarom, które się wznoszą
wysokie i proste, solidne i niezmienne (Ap 3,12).
Oznaczone boskim i wiecznym Imieniem,
wznoszą się do światła i podtrzymują kopułę
która wieńczy i ozdabia świętą katedrę,
Twoje dzieło, które ogarnia świat cały:
Duchu Święty, twórcza Ręko Boga!…

Czy jesteś słodką pieśnią miłości
i świętego poważania, która rozbrzmiewa bez końca
wokół tronu przenajświętszej Trójcy (Ap 4,8),
symfonią, która brzmi
czystą nutą, wydaną przez każde stworzenie?
Harmonijnym dźwiękiem,
zgodnym akordem członków i Głowy (Kol 2,19),
w którym każdy, przepełniony radością,
odkrywa tajemny sens swego bytu
i pozwala mu wybuchnąć okrzykiem radości,
bo jest wyzwolony
kiedy uczestniczy w Twoim pojawieniu:
Duchu Święty, odwieczne rozradowanie!

Źródło: Wiersz, Zesłanie Ducha Świętego 1937 (© Evangelizo.org)

Autor: Bł. John Henry Newman (1801-1890), kardynał, teolog, założyciel Oratorium w Anglii

Mój Boże, przedwieczny Paraklecie, uwielbiam Cię, Światłości i Życie. Mogłeś się zadowolić wysłaniem mi z zewnątrz dobrych myśli, łaski, która je inspiruje i wypełnia; mogłeś mnie w taki sposób prowadzić w życiu, oczyszczając mnie jedynie Twoim wewnętrznym działaniem w chwili przejścia na tamten świat. Ale w Twym nieskończonym współczuciu wszedłeś do mojej duszy, od początku wziąłeś ją we władanie, uczyniłeś z niej Twoją świątynię. Dzięki Twej łasce zamieszkujesz we mnie w niezwykły sposób, jednoczysz mnie z Tobą i całym zgromadzeniem aniołów i świętych. Co więcej, osobiście jesteś we mnie obecny, nie tylko przez Twoją łaskę, ale i Twoim bytem, jakbym w pewien sposób był wszczepiony w Ciebie już w tym życiu, zachowując przy tym moją osobowość. A skoro wziąłeś w posiadanie moje ciało nawet w jego słabości, to jest ono także Twoją świątynią (1 Kor 6,19). Co za zaskakująca i zatrważająca prawda! O mój Boże, wierzę temu, wiem o tym!

Czy mogę grzeszyć, kiedy jesteś tak ściśle zjednoczony ze mną? Czy mogę zapomnieć, kto jest ze mną, kto jest we mnie? Mogę przepędzić boskiego gościa tym, czego on nie cierpi najbardziej, jedyną rzeczą, która Go obraża, jedyną rzeczywistością, która nie jest Jego?… Mój Boże, mam podwójne zabezpieczenie przeciw grzechowi: przede wszystkim obawa takiej profanacji, w Twej obecności, tego, czym Ty jesteś we mnie; a następnie ufność, że Twoja obecność uchroni mnie od zła… W doświadczeniach i pokusach wezwę Ciebie… Dzięki Tobie nigdy Cię nie opuszczę.

Źródło: Rozmyślania i pobożności, rozdz. 14, Paraklet, 3 (© Evangelizo.org)