O co proszę? O dogłębne poddanie się natchnieniom Ducha Świętego

Jezus w dzisiejszej Ewangelii pragnie przygotować mnie na przyjęcie Ducha Świętego. Medytację rozpocznę od żarliwej prośby, abym był otwarty na natchnienia Ducha, których chce mi udzielić Jezus przez swoje Słowo.

Jezus uświadamia mi, że potrzebuję czasu i ciągłego dojrzewania, abym mógł przyjąć wszystko, czego pragnie mi udzielać (w. 12). Życie z Jezusem jest procesem. Co mogę powiedzieć o postawie pokory i cierpliwości w moim wzrastaniu?

Jezus obiecuje mi Ducha, który doprowadzi mnie do całej prawdy (w. 13). Życie w Duchu Świętym owocuje prawdą. Czy chcę, aby On mnie prowadził? Czy potrafię zawierzyć Mu swoje powołanie i życie? Jak odpowiadam na Jego natchnienia?

Duch Święty jest chwałą Jezusa (w. 14). Jeśli poddam się Jego prowadzeniu, moje życie stanie się Jezusowe. Stanę się Jego chwałą.

Czy jest we mnie pragnienie życia, które byłoby rzeczywiście na chwałę Boga? Czy szukam ponad wszystko Jego chwały? Co ją we mnie zasłania?

Duch Święty jest Duchem Ojca i Syna (w. 15). Pragnie rozlewać Boską miłość w mojej rodzinie i we wspólnocie. W gorącej modlitwie zaproszę Ducha Świętego w moje życie.

Będę oddawał Duchowi Świętemu to, co w moim życiu najdroższe: siebie samego, bliskie mi osoby, miejsca, rzeczy. Będę powtarzać akt oddania: „Duchu Święty, wypełnij mnie prawdziwym życiem”.

ks. Krzysztof Wons SDS/Salwator (niezbędnik katolika)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *