A Paraklet, Duch Święty, którego Ojciec pośle w moim imieniu, On was wszystkiego nauczy i przypomni wam wszystko, co Ja wam powiedziałem. J 14, 26

Duch Święty będzie Pocieszycielem Apostołów oraz Kościoła, jako stale obecny wśród nich – choć niewidzialny – Nauczyciel tej samej Dobrej Nowiny, co Chrystus. „Nauczy” i „przypomni”- to znaczy nie tylko, że w sobie właściwy sposób będzie nadal pobudzał do rozpowszechniania Ewangelii zbawienia, ale znaczy także, iż będzie dopomagał we właściwym zrozumieniu treści Chrystusowego Orędzia, że zapewni mu ciągłość i tożsamość wśród zmieniających się warunków i okoliczności. Duch Święty sprawi więc, że w Kościele trwać będzie zawsze ta sama Prawda, jaką Apostołowie usłyszeli od swego Mistrza. św. Jan Paweł II

Duchu Święty, przyzywam Cię moim sercem, duszą i moimi ustami! Przychodź proszę nieustannie, bo bez Twojego tchnienia jestem taka nieporadna… Przychodź i przypominaj, przychodź i pouczaj, przychodź i uzdalniaj, przychodź i prowadź!

Niech Słowo raz posłyszane pracuje we mnie i wydaje dobre owoce. Strzeż mnie, proszę, Boży Duchu, przed oskarżycielem i nie dopuszczaj by kradł, mącił i poróżniał.

Duchu Prawdy i Pokoju, tak bardzo Cię potrzebujemy!

Przyjdź Duchu Święty!

Błogosławionej niedzieli, pełnej pokoju i mocy Bożego Ducha ❤️+

Autor: Św. Josemaría Escrivá de Balaguer (1902-1975), kapłan, założyciel Opus Dei

Chrystus żyje w swoim Kościele: w jego sakramentach, w jego liturgii, w jego nauczaniu, w całej jego działalności. W sposób szczególny Chrystus jest nadal obecny wśród nas w tym codziennym darze, jakim jest Najświętsza Eucharystia. Dlatego Msza jest centrum i rdzeniem życia chrześcijańskiego. W każdej Mszy obecny jest Chrystus Cały: Głowa i Ciało (Ef 1,22-23). „Przez Niego, dla Niego i w Nim”. Ponieważ Chrystus jest Drogą, Pośrednikiem — w Nim znajdujemy wszystko, poza Nim nasze życie staje się puste.

Chrystus żyje w chrześcijaninie. Wiara mówi nam, że człowiek w stanie łaski jest przebóstwiony. Jesteśmy mężczyznami i kobietami, nie aniołami. Istotami z krwi i kości, z sercem i z namiętnościami, ze smutkami i z radościami. Jednakże przebóstwienie oddziałuje na całego człowieka jako zadatek chwalebnego zmartwychwstania. „Chrystus zmartwychwstał jako pierwszy spośród tych, co pomarli. Ponieważ bowiem przez człowieka przyszła śmierć, przez człowieka też dokona się zmartwychwstanie. I jak w Adamie wszyscy umierają, tak też w Chrystusie wszyscy będą ożywieni” (1 Kor 15,20-22).

Życie Chrystusa jest naszym życiem, zgodnie z tym, co obiecał Apostołom w czasie Ostatniej Wieczerzy: „Jeśli Mnie kto miłuje, będzie zachowywał moją naukę, a Ojciec mój umiłuje go i przyjdziemy do niego, i będziemy u niego przebywać”. Chrześcijanin powinien więc żyć zgodnie z życiem Chrystusa, czyniąc Jego uczucia swoimi, tak żeby móc zawołać wraz ze św. Pawłem: „Nie ja żyję, lecz żyje we mnie Chrystus” (Ga 2,20).

Źródło: Homilia z 26/03/1967 w „To Chrystus przechodzi”

Autor: Św. Jan Paweł II (1920-2005), papież

Chrystus, który na Krzyżu „oddał ducha” (por. J 19, 30) jako Syn Człowieczy i Baranek Boży, przychodzi do Apostołów po Zmartwychwstaniu, aby „tchnąć na nich”… Przyjście Pana napełnia radością zebranych: „smutek ich w radość się obraca” (por. J 16, 20) jak On sam im przyrzekł przed swoja Męką. A nade wszystko wypełnia się główna zapowiedź mowy pożegnalnej: zmartwychwstały Chrystus „przynosi” Apostołom Ducha Świętego, dając początek nowemu stworzeniu. Przynosi Go za cenę swojego „odejścia”; podaje im tego Ducha jakby w ranach swojego ukrzyżowania Zmartwychwstały mówi do nich: „Weźmijcie Ducha Świętego!”.

Zachodzi ścisła więź pomiędzy posłaniem Syna a posłaniem Ducha Świętego. Nie ma posłania Ducha Świętego (po grzechu pierworodnym) bez Krzyża i Zmartwychwstania: „jeżeli nie odejdę, Pocieszyciel nie przyjdzie do was” (J 16, 7). Zachodzi też ścisła spójność pomiędzy posłannictwem Ducha Świętego a posłannictwem Syna w dziele Odkupienia. Posłannictwo Syna „wyczerpuje się” niejako w Odkupieniu. Posłannictwo Ducha Świętego „czerpie” z Odkupienia: „z mojego weźmie i wam objawi” (J 16, 15). Odkupienie zostaje w całości dokonane przez Syna jako Pomazańca, który przyszedł i działał w mocy Ducha Świętego, składając na końcu najwyższą ofiarę z siebie na drzewie Krzyża. Równocześnie zaś Odkupienie to jest stale dokonywane w sercach i sumieniach ludzkich – dokonywane w dziejach świata – przez Ducha Świętego, który jest „innym Pocieszycielem”.

Źródło: Encyklika „Dominum et vivificantem”, § 24

O co proszę? O łaskę trwania w zażyłej obecności z Bogiem.

Jezus mówi o miłości Ojca i Syna do człowieka (w. 23). „Usiądę” u Jego stóp i będę słuchał Jego wyznania pełnego ciepła i przyjaźni. Zobaczę, jak intymna jest miłość Jezusa i Ojca do mnie.

Choć tak bardzo pragną we mnie zamieszkać, ich miłość jest delikatna i nigdy do niczego mnie nie przymusza. Jezus i Ojciec czekają na gesty miłości z mojej strony, aby mogli przyjść i we mnie przebywać (w. 24).

Moją miłość rozpoznają po uczynkach. Jeśli miłuję Ojca i Syna, będę zachowywał naukę Ojca. Zwrócę uwagę, że Bóg Ojciec bardziej niż słów oczekuje ode mnie konkretnych czynów.

Jezus zwraca uwagę, że wypełnianie nauki Ojca nie może być dyktowane jedynie poczuciem obowiązku. Ma ono być wyrazem miłości i pragnienia przebywania z Nim. Popatrzę na moją modlitwę, na uczestnictwo w Eucharystii i innych sakramentach: ile jest w nich „potrzeby spełnienia obowiązku”, a ile miłosnego pragnienia przebywania z Bogiem?

Wypełnianie nauki Ojca i miłosne przebywanie z Bogiem są niemożliwe bez łaski. Troskliwy Ojciec posyła mi Pocieszyciela (ww. 26-27). To Duch Święty jest źródłem wszelkich dobrych pragnień i silnej woli w wypełnianiu nauki Bożej. On mnie uwalnia od lęku i trwogi i wypełnia pokojem.

Będę prosił Ducha Pokoju, aby wyzwolił mnie od moich lęków i otwierał na miłość Ojca i Syna, i aby pogłębiał we mnie pragnienie przebywania z Nimi. Wyznawać będę z głębi serca: „Boże mój, Ciebie pragnie dusza moja”.

ks. Krzysztof Wons SDS/Salwator (niezbędnik katolika)