O co proszę? O tęsknotę za Jezusem i otwarte dla Niego serce.
Spróbuję całym sobą wejść w scenerię opisanych przez Jezusa czasów ostatecznych (ww. 25-28). Zwrócę uwagę na każdy szczegół opisu. Jakie uczucia wywołuje on w moim sercu? W osobistej rozmowie z Jezusem powiem Mu o moich odczuciach.
Jezus przypomina mi o oczekiwaniu na Jego ostateczne przyjście. Co myślę o moim spotkaniu z Jezusem w dniu Jego przyjścia? Czy chciałbym, aby Jezus zastał mnie takiego, jakim jestem dzisiaj? Co mnie raduje, a co niepokoi?
Jezus przestrzega przed grzechami, które obciążają serce i odciągają od oczekiwania na Jego przyjście. Jakie odczucia budzą się we mnie, gdy słyszę słowa Jezusa: „Uważajcie na siebie…” (ww. 34-35)?
Jakie obciążenia najbardziej zniewalają i niepokoją moje serce? Wypowiem je przed Jezusem. Nad czym chciałbym szczególnie czuwać w okresie Adwentu? Zawierzę moje dobre pragnienia Jezusowi.
„Czuwajcie i módlcie się w każdym czasie” (w. 36). Pomyślę, że Jezus kieruje to wezwanie do mnie osobiście. Co mogę Mu powiedzieć o mojej codziennej modlitwie? Zapytam siebie o wierność modlitwie osobistej.
Wpatrując się w Jezusa, który uwrażliwia mnie na czuwanie i modlitwę, wyznam Mu szczerze to, co najbardziej odciąga mnie od czuwania i modlitwy. Co to jest? Czy chciałbym z tym zerwać? Będę usilnie prosił Jezusa o pomoc w pokonywaniu moich słabości.
W serdecznej rozmowie z Jezusem ponowię moje pragnienie codziennego spotykania się z Nim na osobistej modlitwie. Będę powtarzał: „Pragnę Cię, Jezu, całym sercem!”
Krzysztof Wons SDS/Salwator