Autor: Św. Bernard z Clairvaux (1091-1153), mnich cysterski, doktor Kościoła

Ofiaruj swego Syna, dziewico konsekrowana, i ofiaruj Panu błogosławiony owoc twego łona. Ofiaruj za pojednanie nas wszystkich świętą ofiarę, która podoba się Bogu. […]

Ale ta ofiara, bracia moi, wydaje się dosyć słodka; jest ona tylko przedstawiona Panu, odkupiona przez ptaki i natychmiast zabrana. Nadejdzie dzień, kiedy ten Syn nie będzie już ofiarowany w świątyni, ani w ramionach Symeona, ale poza miastem, w ramionach krzyża. Nadejdzie dzień, kiedy nie będzie już odkupiony przez krew ofiary, ale odkupi innych przez swoją krew, bo Bóg posłał go jako odkupienie dla swego ludu. To będzie ofiara wieczorna; tutaj to ofiara poranna; jest ona radośniejsza, ale tamta będzie pełniejsza; bo ta jest ofiarowana w czasie narodzin, a tama będzie ofiarowana w pełni wieku. […]

Co my ofiarujemy, bracia moi, co damy Mu za wszystkie dobra, które nam dał? Ofiarował za nas najcenniejszą ofiarę, jaką posiadał; w rzeczywistości nie może być niczego cenniejszego. Zróbmy więc i my, co możemy, ofiarujmy mu to, co mamy najlepszego, to znaczy to, czym sami jesteśmy. On ofiarował siebie: a kim ty jesteś, aby wahać się ofiarować siebie samego?

Któż mógłby mi uwierzyć, że tak wielki majestat zechce przyjąć moją ofiarę? Mam do ofiarowania, Panie, tylko dwie małe rzeczy: moje ciało i moją duszę. Ofiaruję je Tobie doskonale jako ofiarę chwały! To jest dobre dla mnie i o wiele bardziej chwalebne i użyteczne, aby je ofiarować Tobie, niż zachować dla siebie. Bo we mnie dusza moja jest niespokojna, ale w Tobie mój duch zadrży z radości, jeśli jest Ci to prawdziwie ofiarowane.

Źródło: Trzecie kazanie na dzień Oczyszczenia Najświętszej Maryi Panny (© Evangelizo.org)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *