Autor: Św. Jan Chryzostom (ok. 345-407), kapłan w Antiochii, potem biskup Konstantynopola, doktor Kościoła

Święty Paweł mówił: „Co jest słabe u Boga, przewyższa mocą ludzi” (1Kor 1,25). To oczywiste, że głoszenie słowa Bożego jest dziełem Boga. Jakże dwunastu nieuczonych mężczyzn, mieszkających w pobliżu jezior, rzek i na pustyni, znalazło pomysł na takie postępowanie? Oni nigdy nie poznali miast i ich zgromadzeń, jakże mogli myśleć o stawieniu czoła całej ziemi? Byli bojaźliwi i nie mieli odwagi. Ewangelista dobrze to ukazuje, nie chce ich tłumaczyć lub kryć ich wad. To solidny dowód prawdy. Co mówi na ich temat? Kiedy Chrystus został zatrzymany, dokonawszy niezliczonych cudów, większość uciekła, a ten, który został ustanowiony ich przywódcą, poszedł się Go zaprzeć.

Kiedy Chrystus żył, ci ludzi nie byli zdolni odeprzeć ataków wroga. A kiedy był martwy i pogrzebany…, czy sądzicie, że stanęliby przeciw całej ziemi? Czy nie mogli sobie powiedzieć: „Nie potrafił się sam uratować, a nas miałby chronić? Kiedy żył, nie mógł się obronić, a teraz, kiedy jest martwy, wyciągnąłby do nas rękę? Kiedy żył, nie mógł poddać sobie żadnego narodu, a my pójdziemy przekonać całą ziemię, głosząc Jego imię?” … Sprawa jest zatem oczywista: gdyby nie ujrzeli Go zmartwychwstałego i nie widzieli dowodów Jego wszechmocy, nigdy by nie ryzykowali w taki sposób.

Źródło: Homilia 11 do 1 listu do Koryntian, 4,3; PG 61,34

Szczęśliwy człowiek, który służy Panu i chodzi Jego drogami. Będziesz spożywał owoc pracy rąk swoich, szczęście osiągniesz i dobrze ci będzie. Ps. 128, 1-2″

Miłość to zadanie, które Bóg wciąż nam wyznacza, może po to, by zagrzewać nas, abyśmy stawiali wyzwania losowi”. św. Jan Paweł II

Jak już wczoraj pisałam rożne są miary szczęścia 🙂 dla jednych to posiadanie dóbr doczesnych, dla innych może zwyczajnie – przespana spokojnie noc i uśmiech na twarzy kochanej osoby… Nie chodzi mi o licytacje, kto z nas jest bardziej szczęśliwy, a kto nie ma szczęścia, lecz o zaufanie i zawierzenie Boskim planom swoich, jakże ułomnych i ograniczonych miar. Cóż z tej pogoni za tym, czy owym kiedy nie będziesz miał z kim cieszyć się z owoców swoje pracy…

Panie ucz nas właściwie rozpoznawać Twoją świętą wolę, uświęcaj nasze rodziny, ożywiaj i doskonal naszą miłość, i przez wstawiennictwo Niepokalanej rozpalaj nasze serca wrażliwością na potrzeby naszych bliźnich.

Szczęśliwej nocy ❤️+

Łk 13, 18-21

Czy Boże królestwo jest w Tobie? Do przemyślenia…

Królestwo Boże trwa. Niezależnie od sytuacji politycznej i pandemii, od nagonki na Kościół, od kontrowersyjnych wydarzeń, sytuacji, czy wypowiedzi ludzi Kościoła – królestwo Boże trwa. Niezależnie od Twojego, czy mojego stanu ducha, ani zaangażowania w jego budowanie, królestwo Boże będzie trwać, bo sam Stwórca się o nie troszczy.

Cudnie byłoby odkryć w sobie tę maleńką cząsteczkę Bożego daru. Wspaniale byłoby pozwolić rozróść się tej drobince wiary, by Boże królestwo mogło się poszerzać – wbrew ciemności, która w imię wolności wyboru chce decydować o prawie do życia.

Do kogo jestem dzisiaj podobna? Czy Pan Jezus, który jest Drogą, Prawdą i Życiem, naprawdę jest moim Panem i Zbawcą? Czy Boże królestwo, które jako uczeń Chrystusa winnam w sobie pielęgnować, rzeczywiście uzewnętrznia się w moim codziennym świadectwie życia, zarażając innych Bożą miłością i pokojem?

Ojcze nasz, który jesteś w niebie, święć się Imię Twoje, PRZYJDŹ KRÓLESTWO TWOJE!

Błogosławionego popołudnia ❤️+

Jezus mówił: «Do czego podobne jest królestwo Boże i z czym mam je porównać? Podobne jest do ziarnka gorczycy, które ktoś wziął i posiał w swoim ogrodzie. Wyrosło i stało się wielkim drzewem, tak że ptaki podniebne zagnieździły się na jego gałęziach». Łk 13, 18-19

Dzisiaj jesteście małym płomykiem, ale dzięki łasce Bożej możecie się stać płonącą pochodnią, niosącą światło Ewangelii i ciepło waszej wzajemnej miłości i przyjaźni wszystkim rodakom. św. Jan Paweł II

Rozwijaj się, pielęgnuj to, co Pan Bóg w Ciebie przed wiekami złożył. Nie masz pojęcia jak cudne pokłady dobra, szlachetności, ciepła, pozytywnego myślenia, radości, pokoju, miłości, etc 😍 masz w sobie! Pozwól temu wzrastać 😇 Bądź schronieniem i pociechą dla tych, co jeszcze nie odkryli w sobie tych cudności. Nie martw się, że tak niewiele możesz, bo dla Ciebie to maleńko, a dla kogoś innego nieosiągalny szczyt 🏔 Te nasze miary, doświadczenia, spojrzenia, są tak różne i zupełnie nieodgadnione, bo czyż ktoś z nas jest w stanie przeżyć czyjeś życie…?

Rób tyle ile możesz w tym momencie i sytuacji życiowej – sumiennie, gorliwie, z miłością, na Bożą chwałę! Bądź dobrym człowiekiem 😍 to nic nie kosztuje i nie boli 😊 a ziarenko DOBRA i MIŁOŚCI będzie się ukorzeniać i rozrastać, tak że wszyscy będziemy zadziwieni 😇

Pozdrawiam 👋 ❤️+

Autor: Św. Jan Chryzostom (ok. 345-407), kapłan w Antiochii, potem biskup Konstantynopola, doktor Kościoła

Pan proponuje przypowieść o zaczynie. “Podobnie jak zaczyn przekazuję swoją niewidzialną siłę całemu ciastu, w taki sam sposób moc Ewangelii przemieni cały świat dzięki posłudze moich apostołów… Nie mówicie mi: ‘Co możemy zrobić, dwunastu nędznych rybaków wobec całego świata?’ To właśnie olbrzymia różnica między przyczyną a efektem, zwycięstwo garści ludzi wobec wielu ujawni blask waszej mocy. Czy to nie włożenie zaczynu do ciasta, ukrycie go tam, przemieniło całe ciasto? Podobnie wy, moi apostołowie, mieszając się z tłumem ludzkim, przenikniecie je waszym duchem i zatryumfujecie nas przeciwnikami. Zaczyn, znikając w masie, nie traci swej mocy. Wręczy przeciwnie, zmienia naturę całego ciasta. Podobnie wasze kaznodziejstwo przemieni wszystkie ludy. Dlatego trwajcie w ufności”…
To Chrystus daje taką moc temu zaczynowi… Nie zarzucajcie Mu zatem małej liczby uczniów, bo moc Dobrej Nowiny jest wielka. Wystarczy iskierka, aby przemienić kilka kawałków suchego drewna w palenisko, które następnie może rozpalić mokre drewno wokół.

Źródło: Homilie do Ewangelii św. Mateusza, nr 46,2 (© Evangelizo.org)

Autor: Św. Piotr Chryzolog (ok. 406-450), biskup Rawenny, doktor Kościoła

Zbadajmy głęboki sens tej przypowieści. Kobieta, która wzięła zaczyn, to Kościół; zaczyn, to objawienie boskiej nauki; trzy miary mąki, do których włożyła zaczyn to Prawo, Prorocy i Ewangelie, gdzie sens boski ukrywa się pod symbolicznymi pojęciami, które może pojąć wierny, ale nie zrozumie ich niewierny. Co do słów: „aż się wszystko zakwasiło”, odnoszą się do tego, co powiedział apostoł Paweł: „Po części bowiem tylko poznajemy, po części prorokujemy. Gdy zaś przyjdzie to, co jest doskonałe, zniknie to, co jest tylko częściowe” (1Kor 13,9-10). Poznanie Boga znajduje się teraz w cieście, dotyka wszystkich zmysłów, napełnia serca, zwiększa rozum i, jak każda nauka, poszerza je, podnosi i rozwija do rozmiarów mądrości niebieskiej. Wszystko się wkrótce zakwasi. Kiedy? Przy przyjściu Chrystusa.

Źródło: Kazanie 99 (©Evangelizo)

Szczęśliwy człowiek,
który nie idzie za radą występnych,
nie wchodzi na drogę grzeszników
i nie zasiada w gronie szyderców,
lecz w Prawie Pańskim upodobał sobie
i rozmyśla nad nim dniem i nocą.
Ps 1, 1-2

Cóż to jest szczęście? Szczęście ma tak wiele twarzy, że ciężko je opisać w kilku słowach. Jednak trzeba nam myśleć o szczęściu wiecznym, bo tylko radość życia wiecznego można będzie nazywać prawdziwy szczęściem

Z jakim sercem stanę przed Panem? Czy będę godna dostąpić tego prawdziwego szczęścia?

Rozmyślam dniem i nocą… a póki co jestem szczęśliwa 🙂 Choć zapewne wielu nieznajomych patrząc na mnie, na nasze małżeństwo, może być mocno zaskoczonych takim wyznaniem. Ale już Ci co mnie znają to chyba zaskoczeni nie są 😉

Każdego dnia dziękuję Panu Bogu za ŻYCIE, ten najcenniejszy dar jakim Stwórca mnie obdarował. Za życie mojego chorego męża. Za życie i odwagę moich rodziców, wszak było nas siedmioro, a warunki można by rzec spartańskie… Za heroizm i pogodę ducha mojej teściowej, która z trójką chorych synów nigdy nie powiedziała, że jest nieszczęśliwa.

Uwielbiam Cię mój Boże za każde ŻYCIE!

I pewnie życia mi nie starczy by się nim nacieszyć 🙂 patrzę więc w Górę i rozmyślam jakież ŻYCIE i szczęście przygotowałaś dla tych, którzy zechcą skorzystać z Twojego zaproszenia, dla tych, którzy będąc wierni Tobie postępują jak dzieci światłości.

Dobrego wieczoru 👼❤️+

Brak opisu.

Bądźcie dla siebie nawzajem dobrzy i miłosierni. Przebaczajcie sobie, tak jak i Bóg wam przebaczył w Chrystusie. Ef 4,32

Dzisiaj potrzeba światu i Polsce ludzi mocnych sercem, którzy w pokorze służą i miłują, błogosławią, a nie złorzeczą, i błogosławieństwem ziemię zdobywają. św. Jan Paweł II

Bez przebaczenia nie ma uzdrowienia… bez przebaczenia, trwając w toksycznym obciążeniu, zmierzasz do wyniszczenia tego co w Tobie najpiękniejsze i niewinne, zmierzasz do destrukcji i samozagłady…

STOP! Weźże się ogarnij! Już dosyć wojenek i batalii na słowa! Spróbuj spojrzeć na swojego „przeciwnika” Bożymi oczami 😍 Może On też miał kiepski dzień, może też jest przemęczony i niewyspany, może trapi go troska o swoich bliskich i nie potrafi sobie poradzić z cierpieniem, chorobą i odchodzeniem swoich ukochanych… Nie wszystko widać od razu, bo tak wiele rzeczy ukrywamy przed światem, udając twardzieli, a zwykle pod tym pancerzem jest wrażliwy, choć zagubiony – cudowny, wartościowy człowiek.

Popatrz dzisiaj inaczej na tego, który nie jest Ci przychylny. Jeśli możesz to powiedz jakieś miłe słowo, cokolwiek, uśmiechnij się, pobłogosław choćby w ciszy swojego serca. Uwierz mi, to jest do zrobienia 😇😊

Błogosławię Tobie † 👼 ❤️+

Autor: Katechizm Kościoła Katolickiego

Bóg stworzył człowieka jako istotę rozumną, dając mu godność osoby obdarzonej możliwością decydowania i panowaniem nad swoimi czynami. „Bóg bowiem zechciał człowieka pozostawić w ręku rady jego, żeby Stworzyciela swego szukał z własnej ochoty i Jego się trzymając, dobrowolnie dochodził do pełnej i błogosławionej doskonałości”…

Przez swój chwalebny Krzyż Chrystus wysłużył zbawienie wszystkim ludziom. Wybawił ich z grzechu, który trzymał ich w niewoli; „Ku wolności wyswobodził nas Chrystus” (Ga 5, 1). W Nim uczestniczymy w prawdzie, która czyni nas wolnymi. Został nam dany Duch Święty – jak naucza Apostoł – „gdzie jest Duch… tam wolność” (2 Kor 3,17). Już teraz chlubimy się „wolnością… dzieci Bożych” (Rz 8, 21).

Łaska Chrystusa w żadnym wypadku nie narusza naszej wolności, gdy odpowiada ona zmysłowi prawdy i dobra, jaki Bóg złożył w sercu człowieka. Przeciwnie, doświadczenie chrześcijańskie, zwłaszcza doświadczenie modlitwy, świadczy o tym, że im bardziej jesteśmy ulegli wobec poruszeń łaski, tym bardziej wzrasta nasza wewnętrzna wolność i nasza pewność zarówno wobec trudności, jak i wobec nacisków i przymusu ze strony świata zewnętrznego. Przez działanie łaski Duch Święty wychowuje nas do wolności duchowej, by uczynić nas wolnymi współpracownikami swego dzieła w Kościele i w świecie.

Źródło: § 1730; 1739-1742

Autor: Św. Cyryl Jerozolimski (ok. 315 – 386), biskup Jerozolimy, doktor Kościoła

Św. Paweł powiedział: „Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa” (Ga 6,14). To była rzecz zaskakująca, że niewidomy od urodzenia odzyskał wzrok w Siloe, ale co z tego wynikło dla wszystkich niewidomych świata? Zmartwychwstanie Łazarza, martwego od czterech dni było czymś wielkim, co przekraczało naturę; ale ta łaska przyniosła korzyść tylko jemu, nie dała nic tym, którzy w świecie byli martwi ze względu na ich grzechy. Było widokiem zadziwiającym rozmnożenie pokarmu dla pięciu tysięcy mężczyzn z pięciu chlebów; ale nie ma znaczenia dla tych, którzy w całym świecie cierpią z głodu niewiedzy. Jak było zaskakujące uwolnienie kobiety w sidłach Szatana od osiemnastu lat, ale czym to jest w porównaniu z nami wszystkimi, związanymi kajdanami naszych grzechów?

Jednakże zwycięstwo krzyża poprowadziło w stronę światła wszystkich, których zaślepiła ignorancja, uwolniło uwięzionych przez grzech i odkupiło całą ludzkość. Nie bądź zaskoczony, że cały świat został odkupiony. Ten, który umarł za niego, nie był jedynie człowiekiem, ale Synem Jednorodzonym Boga. Wina Adama przyniosła śmierć całemu światu; jeżeli upadek jednego sprowadził na wszystkich śmierć, to o ileż sprawiedliwość Jednego sprawi, że zakróluje życie? (Rz 5,17). Jeśli kiedyś, przez drzewo, z którego zjedli owoc, nasi pierwsi rodzice zostali wygnani z raju, to czy nie teraz, przez drzewo krzyża Jezusa, wierzący nie wejdą łatwiej do Raju? Jeśli pierwszy człowiek, ulepiony z gliny, przyniósł śmierć wszystkim, to czy Ten, który go z gliny ulepił, nie przyniesie im życia wiecznego, skoro On sam jest życiem? (J 14,6)

Źródło: Katechezy chrzcielne, nr 13 (© Evangelizo.org)