Szukajcie tej prawdy tam, gdzie ona rzeczywiście się znajduje! Jeśli trzeba, bądźcie zdecydowani iść pod prąd obiegowych poglądów i rozpropagowanych haseł! Nie lękajcie się Miłości, która stawia człowiekowi wymagania. św. Jan Paweł II

Zdawać by się mogło, że Pan Jezus chce dokonać jakiejś rewolucji i to chyba nawet krwawej, bo przecież rzucanie ognia kojarzy się pożarem, z zagrożeniem.

Ogień, który Pan Jezus rozlewa przez moc Swojego Ducha w naszych sercach też może niepokoić, bo zaraz znajdą się “życzliwi” co wkroczą z gaśnicami typu – kiedyś modliliśmy się inaczej, kiedyś Pan Bóg działał tylko przez kapłanów i wybranych, kiedyś… a ja sobie myśle – kiedyś to młóciło się capemi, żęło sierpem i siedziało przy lampach naftowych, albo świecach 🙂 Może i głupie skojarzenie, ale jakże my możemy ograniczać postęp w jakiejkolwiek przestrzeni życia? Jakże możemy ograniczać i kontrolować działanie Bożego Ducha?!

Jeśli czujesz w swoim sercu Boże dotknięcie, nie opieraj się, pozwól aby ten Boży ogień zapłonął w Tobie. Nie wiem co to będzie, bo Duch działa jak chce  ale pewne jest, że znajdzie się ktoś, kto będzie chciał stłumić i przygasić Twoją radość, entuzjazm i gorliwość. Nie bój się! Moc w słabości się doskonali! A Pan Jezus zapewnia “Wystarczy ci Mojej łaski”!

Ja to kupuję! Rzucam się w Ogień Bożej Miłości! Niech mnie wypala, niech mnie hartuje, niech mnie uszlachetnia! Tak jak chce! Niech stawia mi wymagania i niech mnie uzdalnia do sprostania tym wyzwaniom!

Jezu, ufam Tobie!

Jak już wczoraj pisałam kończę dzisiaj Nowennę Pompejańską i jutro zaczynam następną 🙂 czekam na Wasze intencje 😍 błogosławionego wieczoru ❤️+

Zginam kolana moje przed Ojcem, od którego bierze nazwę wszelki ród na niebie i na ziemi, aby według bogactwa swej chwały sprawił w was przez Ducha swego, by potężnie wzmocnił się wewnętrzny człowiek. Ef 3, 14-16

Do Ciebie, o Chryste, nasze życie i nasz przewodniku, niech się zwróci każdy, kogo dręczy pokusa zniechęcenia i rozpaczy, aby usłyszeć przesłanie nadziei, która nie zawodzi. św. Jan Paweł II

Och, jakże my teraz potrzebujemy wewnętrznego, duchowego wzmocnienia!

Jak wielką wartość i moc ma Twoja modlitwa zanoszona w czyjejś intencji dowiesz się kiedyś w niebie. Pan Bóg, aby umocnić Twoją wiarę, daje Ci dostrzegać już tutaj siłę i potęgę Twojego wstawiennictwa 😇

Czasem potrzeba niewiele by przemienić czyjeś życie, a czasem to godziny, dni, a może i lata spędzone na wołaniu o Bożą moc sprawczą…

Nie poddawaj się kiedy nie widzisz efektów swojej modlitwy! Proś wytrwale i natrętnie 😉 ale bierz też pod uwagę Boże plany.

Pan Bóg nigdy Cię nie zawiedzie! Jego Miłość nie ma granic, nie da jej się zamknąć żadnymi szablonami, czy regułami. Nie można jej kupić, ani na nią zasłużyć, bo Pan Bóg kocha niezmiennie i bezwarunkowo 😍

Duchu Święty, tchnij we mnie wrażliwość i troskę o drugiego człowieka. Niech nigdy nie przechodzę obojętnie nad żadną biedą i w porę rozpoznaję zwłaszcza ten niemy krzyk rozpaczy…

Potrzebuję Cię Panie!

Św. Janie Pawle II, patronie dnia dzisiejszego, módl się za nami!

Pięknego, pełnego ufności dnia 😇 ❤️+

Autor: Św. Hieronim ze Strydonu (347-420), kapłan, tłumacz Biblii, doktor Kościoła

Chrystus teraz zapowiada, co nastąpi po Jego nauce. Wobec chrześcijaństwa cały świat się podzielił, jedni stanęli przeciwko drugim. Każdy dom miał swoich niewierzących, swoich wierzących; przyszła dobra wojna, by złamać niedobry pokój. Jest napisane w Księdze Rodzaju, że Bóg niemal tak samo postąpił ze zbuntowanymi ludźmi, którzy przyszli ze wschodu i w pośpiechu wznosili wieżę, aby wznieść się na wysokość nieba (por. Rdz 11,1-9). Wszczął wśród nich wojnę. Stąd modlitwa Dawida: „rozprosz narody, co z wojen się cieszą” (por. Ps 6831).

Porządek jest niezbędny we wszelkim przywiązaniu. Kochaj twego ojca, kochaj matkę, kochaj synów po Bogu. Jeśli nie da się uniknąć wyboru między miłością do rodziców i dzieci a miłością do Boga, wtedy wybór Boga jest pobożnością wobec Niego.

Źródło: Komentarz do Mateusza I, 34-37; SC 242 (© Evangelizo.org)

Autor: Św. Faustyna Kowalska (1905-1938), zakonnica

O Duchu Boży, Duchu Prawdy i światłości,
Mieszkaj w mej duszy stale przez swą łaskę Bożą,
Niech tchnienie Twoje rozprasza ciemności,
A w Twym świetle dobre uczynki się mnożą.

O Duchu Boży, Duchu miłości i miłosierdzia,
Który wlewasz w me serce balsam ufności,
Twa łaska w dobrym mą duszę utwierdza,
Dając jej moc nieprzezwyciężoną – stałości.

O Duchu Boży, Duchu pokoju i radości,
Który krzepisz me serce spragnione,
I wlewasz w nie żywy zdrój Bożej miłości,
I czynisz ją do walki nieustraszoną.

O Duchu Boży, najmilszy Gościu mej duszy,
Pragnę z mej strony dotrzymać Ci wierności,
Jak w dniach radości, tak w cierpień katuszy,
Pragnę zawsze żyć w Twej, Duchu Boży, obecności.

O Duchu Boży, Który na wskroś przenikasz istotę moją,
I dajesz mi poznać Swe życie Boskie, Troiste;
l wtajemniczasz mnie w Boską Istotę Swoją,
A tak zjednoczona z Tobą, wieść będę życie wieczyste.

Źródło: Dzienniczek, 1411