Taki SKARB dzisiaj przyszedł na świat 👶🤱 to już moje kolejne omadlane dziecię 😄 ufam, że kiedyś się poznamy 😍

Moja misja zakończona 😀 rozpoczynam nowe dzieło adopcji duchowej dziecka poczętego 🤰 do czego i Ciebie zachęcam 💖 nasza modlitwa ocala konkretne ŻYCIE 😍

Dalej, podobne jest królestwo niebieskie do kupca poszukującego pięknych pereł. Gdy znalazł jedną, drogocenną perłę, poszedł, sprzedał wszystko, co miał, i kupił ją”. Mt 13, 44-46

Bogatym nie jest ten, kto posiada, ale ten, kto „rozdaje”, kto zdolny jest dawać. św. Jan Paweł II

Co dzisiaj jest dla mnie cenne? Co w moim sercu jest na pierwszym planie? Czy zabiegam tylko o to aby mieć i gromadzić dobra doczesne, aby wyglądać, bywać i „istnieć” we wszelkich możliwych przestrzeniach? A może troska, lęk i niepokój o jutro nie pozwalają mi w żaden sposób skupić się na poszukiwaniu tego co jest najcenniejsze, tego co daje prawdziwy pokój serca, pomimo wciąż szalejącej epidemii?

Życie ludzkie niewątpliwie jest skarbem, jednak trzeba nam pamiętać, że mamy zabiegać o życie wieczne. Mamy troszczyć się przede wszystkim o nasze nieśmiertelne dusze, oczywiście nie zaniedbując potrzeb ciała.

Z czego potrafiłabym dzisiaj zrezygnować, co mogłabym oddać, stracić bezpowrotnie, by autentycznie pójść za Chrystusem, by zdecydowanie i radykalnie postawić całe „tu i teraz” dla nieprzemijającego skarbu życia wiecznego?

Wiele tych pytań… a kto pyta, nie błądzi 😉

Niech ta cudna niedziela, we wspaniałym towarzystwie świętych dziadków Pana Jezusa – Anny i Joachima, rozbudza w naszych sercach pragnienie świętości. Może dziś uda się znaleźć chwilkę by przeczytać choć kilka zdań z Pisma świętego, by zatrzymać się na moment refleksji – co dla mnie jest skarbem w świetle nauki Pana Jezusa.

Zatem pięknego, błogosławionego Dnia Pańskiego dla nas wszystkich 😍😇 ❤️+

Autor: Św. Bonawentura (1227-1274), franciszkanin, doktor Kościoła

Chrystus jest skarbem wszelkiej łaski, ponieważ jest „pełen łaski i prawdy” (J 1,14), a Aniołowie i ludzie otrzymują z Jego pełni. On posiada źródło pełni, a „otwierając swoją dłoń, napełnia błogosławieństwem każde zwierzę” rozumne. Ale ten skarb łask jest ukryty pod zasłoną Sakramentu Ołtarza. „Królestwo niebieskie podobne jest do skarbu ukrytego w roli” (Mt 13,44). A czy tym polem nie jest tutaj Sakrament ciała Chrystusa, złożonego do ziemi? Na tej roli posiadamy ukryty skarb, ponieważ tam są ukryte wszelkie łaski. „Znalazł go pewien człowiek i ukrył ponownie. Uradowany poszedł, sprzedał wszystko, co miał, i kupił tę rolę” (Mt 13,44). Kto zna bogactwo tego Sakramentu, chętnie wyzbywa się innych zadań, aby w pełni oddać się pobożności wobec tego Sakramentu. Wie, że zdobędzie w tym życie wieczne, wedle słowa Pana: „Kto spożywa moje Ciało i pije moją Krew, ma życie wieczne” (J 6,54).

A skarb wszelkiej chwały jest w Chrystusie. Wszelka chwała, jaką posiadają aniołowie i ludzie, którzy zbawią się aż do dnia sądu — czy to chwała ciała, czy to chwała duszy — pochodzi z tego skarbu. To On bowiem, którego skarbami są otchłanie, ustanowił niepojęte granice swojej chwały. I nakazuje nam szukać tego skarbu, mówiąc: „Gromadźcie sobie skarby w niebie” (Mt 6,20). Ten skarb jest ukryty pod zasłoną chleba i wina, abyś mógł wykazać się wiarą.

Niech będzie zatem Pan wysławiany za swoje miłosierdzie, ponieważ z góry pokazał nam swoje Ciało pod postacią skarbu w niebie!

Źródło: Kazanie o Eucharystii (© Evangelizo.org)

Autor: Św. Bazyli Wielki (ok. 330-379), mnich i biskup Cezarei w Kapadocji, doktor Kościoła

Nasz Pan Jezus Chrystus często i żywo nalegał: „Jeśli kto chce pójść za Mną, niech się zaprze samego siebie, niech weźmie krzyż swój i niech Mnie naśladuje” (Mt 16,24)… A kiedy indziej: „Jeśli chcesz być doskonały, idź, sprzedaj, co posiadasz, i rozdaj ubogim, a będziesz miał skarb w niebie. Potem przyjdź i chodź za Mną!” (Mt 19,21).

Dla tych, którzy są w stanie to pojąć, to samo mówi przypowieść o kupcu: „Królestwo niebieskie do kupca, poszukującego pięknych pereł. Gdy znalazł jedną drogocenną perłę, poszedł, sprzedał wszystko, co miał, i kupił ją.”Perła oznacza tutaj Królestwo niebieskie i Pan pokazuje nam, że nie można go osiągnąć, jeśli nie porzucimy wszystkiego, co posiadamy – bogactwa, chwały, szlacheckiego urodzenia i tego wszystkiego, czego inni na próżno szukają.

Pan mówi też, że nie można należycie zająć się tym, co robimy, jeśli duch zabiega o inne rzeczy: „Nikt nie może dwom panom służyć”, mówił (Mt 6,24). Dlatego też, „skarby, które są w niebie” są jedynym dobrem, do którego powinniśmy przywiązywać nasze serca: „Bo gdzie jest twój skarb, tam będzie i serce twoje.” (Mt 6,21n)… Mówiąc inaczej, chodzi o to, aby przenieść nasze serce ku życiu w niebie, tak, abyśmy mogli mówić: „Nasza bowiem ojczyzna jest w niebie” (Flp 3,20). Zwłaszcza chodzi o stawanie się podobnym Chrystusowi, „który będąc bogaty, dla was stał się ubogim, aby was ubóstwem swoim ubogacić” (2Kor 8,9).

Źródło: Reguły zakonne dłuższe, § 8

Dzień 7
Umiłowany Św. Charbelu, udziel pomocy wszystkim, którzy się do Ciebie zwracają, uproś Boga o łaskę, o którą żarliwie proszę… Ufam twojej modlitwie.
Św. Charbelu, przewodniku zagubionych, wstaw się za mną.

Boże pomóż mi w żalu i pokucie za liczne grzechy, które uniemożliwiają otrzymanie Twej łaski. Oceanie Miłosierdzia, oczyść moje serce ze smutku i wysłuchaj mojej modlitwy za wstawiennictwem Św. Charbela. Tobie chwała na wieki. Amen.

Ojcze nasz…
Zdrowaś Maryjo…
Chwała Ojcu…

Lecz kto by między wami chciał się stać wielkim, niech będzie waszym sługą. A kto by chciał być pierwszym między wami, niech będzie niewolnikiem waszym. Mt 20, 26b-27

Jak można kochać Boga który jest niewidzialny, nie kochając człowieka który jest obok nas. św. Jan Paweł II

Chyba zbyt często zapominamy, że służyć Bogu, to służyć innym. Pewnie, że miło jest kiedy chwalą i mówią ciepłe słowa, ale przecież służba i oddawanie czegoś konkretnego, w tym swojego jakże cennego w dzisiejszych zabieganych czasach czasu 😉 powinno być ponad oczekiwaniem na podziękę…

“Kiedy zaś ty dajesz jałmużnę, niech nie wie lewa twoja ręka, co czyni prawa, aby twoja jałmużna pozostała w ukryciu. A Ojciec twój, który widzi w ukryciu, odda tobie.” (Mt 6, 3-4)

Czy masz świadomość, że czas poświęcony drugiemu człowiekowi może być najcenniejszym darem, najwartościowszą jałmużną? Nie bójmy się tego słowa! Ale też nie używajmy go by podkreślić wartość swojego daru, albo budować swój filantropijny wizerunek.

“Niech będzie niewolnikiem waszym” – to słowo zaś chyba nie kojarzy nam się zbyt dobrze, choć czasów niewolnictwa nikt z nas nie może pamiętać. Każdy z nas jest w jakimś sensie niewolnikiem… swoich ograniczeń, ułomności, zniewoleń, etc… Jednak bycie czyimś niewolnikiem to już całkiem inna bajka 😉 Czy potrafisz tak zrezygnować z siebie, by rzeczywiście, autentycznie, ale bez cierpiętnictwa ofiarowywać WSZYSTKO co masz, nie licząc na rewanż, ani jakiekolwiek pochwały?

Hmm… dobre pytanie… często je sobie zadaję….

Panie, ucz mnie pokory i pozwól cieszyć się radością dawania. Szczerze i w prostocie serca, może nawet zdawało by się naiwnie… A co tam 😉 dla Ciebie Boże i dla budowania Twojego królestwa, mogę być nawet posądzana o naiwność 😅😍 byleby Tobie miłe było moje postępowanie 🙏

Pięknego dnia 🌞 Basia Kumor ❤️+

Autor: Św. Augustyn (354 – 430), biskup Hippony (Afryka Północna) i doktor Kościoła

„Jezus oddał za nas życie swoje. My także winniśmy oddać życie za braci” (1 J 3,16)… Jezus powiedział do Piotra: „Gdy byłeś młodszy, opasywałeś się sam i chodziłeś, gdzie chciałeś. Ale gdy się zestarzejesz, wyciągniesz ręce swoje, a inny cię opasze i poprowadzi, dokąd nie chcesz…” (J 21,18). To krzyż mu obiecałeś, to Mękę. „Idź aż do tego” – mówi Pan – „Paś owce moje, cierp za moje owce”. Taki ma być dobry biskup. Jeśli taki nie jest, nie jest biskupem…

Posłuchaj tego innego świadectwa. Dwóch z Jego uczniów, bracia Jan i Jakub, synowie Zebedeusza, ubiegali się o pierwsze miejsca, ze szkodą dla innych… Pan im odpowiedział: „Nie wiecie, o co prosicie”, ponieważ dorzucił: „Czy możecie pić kielich, który Ja mam pić?” Jaki kielich, jeśli nie… ten Męki?… A oni, żądni godności, zapominający o swojej ułomności, natychmiast odpowiedzieli: „Możemy”. Odpowiedział im: „Kielich mój pić będziecie. Nie do Mnie jednak należy dać miejsce po mojej stronie prawej i lewej, ale [dostanie się ono] tym, dla których mój Ojciec je przygotował”… W ten sposób dowiódł swojej pokory; wszystko bowiem co przygotowuje Ojciec, jest także przygotowane przez Syna… Przyszedł pokorny: On, Stworzyciel, został stworzony wśród nas; uczynił nas, ale został uczyniony dla nas. Bóg przed czasem, człowiek w czasie, uwolnił ludzi od czasu. Ten wielki lekarz przyszedł uleczyć naszego raka…; przyszedł uleczyć samą pychę swoim przykładem.

Na to powinniśmy zwracać uwagę w Panu; spójrzmy na Jego pokorę, pijmy kielich Jego uniżenia, pochwyćmy Go i kontemplujmy. Łatwo jest mieć szlachetne myśli, łatwo jest korzystać z zaszczytów, łatwo nadstawić ucha pochlebcom i tym, którzy nas wychwalają. Ale nosić zniewagi, znosić cierpliwie upokorzenia, modlić się za tego, który nas obraża (Mt 5,39.44) – oto kielich Pański, oto uczta Pana.

Źródło: Kazanie na święcenia biskupie, Guelferbytanus nr 32 (© Evangelizo.org)

Autor: Św. Bazyli Wielki (ok. 330-379), mnich i biskup Cezarei w Kapadocji, doktor Kościoła

„Cóż oddam Panu?” (Ps 116,12). Nie ofiary, nie całopalenia ani niezachowywanie przepisanego kultu, lecz moje całe życie. I to dlatego, mówi psalmista, „podniosę kielich zbawienia” (w. 13). Trud, jaki poniósł w walce swojej synowskiej pobożności wobec Boga i wytrwałość z jaką, aż do śmierci, opierał się grzechowi, psalmista nazywa swoim kielichem.

To właśnie o tym kielichu Pan powiedział w Ewangeliach: „Ojcze mój, jeśli to możliwe, niech Mnie ominie ten kielich” (Mt 26,39). I jeszcze do uczniów: „Czy możecie pić kielich, który Ja mam pić?” Chciał mówić o tej śmierci, której miał doświadczyć dla zbawienia świata. To dlatego mówi: „podniosę kielich zbawienia”, to znaczy, cały mój spragniony byt dąży do spełnienia męczeństwa; do takiego stopnia, iż uważam wszelkie trudy, poniesione w walkach synowskiej miłości, za spoczynek duszy i ciała, a nie za cierpienie. Ja sam zatem — mówi, złożę Panu siebie jako ofiarę i całopalenie… I jestem gotów zaświadczyć o tych obietnicach przed ludem, ponieważ „moje śluby, złożone Panu, wypełnię przed całym Jego ludem!”S (w. 14).

Źródło: Homilia do psalmu 115, §4 (© Evangelizo.org)

Dzień 6
Św. Charbelu, potężny pośredniku, wystarczy jedno Twoje słowo, by Bóg udzielił mi łaski, której bardzo potrzebuję…
Św. Charbelu, radości nieba i ziemi wstaw się za mną.

Boże, który wybrałeś Św. Charbela za naszego pośrednika, udziel mi dzięki jego modlitwie łaski, o którą proszę. Amen.

Ojcze nasz…
Zdrowaś Maryjo…
Chwała Ojcu…

Pan mówi: Wróćcie, synowie wiarołomni, bo jestem Panem waszym i przyjmę was, jednego z każdego miasta, dwóch z każdego rodu, by zaprowadzić na Syjon. I dam wam pasterzy według mego serca, by was paśli rozsądnie i roztropnie”. Jr 3, 14 – 15

 Chrystus nas kocha i kocha nas zawsze! Kocha nas wtedy, kiedy Go zawodzimy, kiedy nie spełniamy Jego oczekiwań. Nigdy nie zamyka przed nami ramion swojego miłosierdzia. św. Jan Paweł II

Jakże tęskni Serce Ojca i ubolewa, patrząc jak Jego dzieci sprzeniewierzają się, odstępują od wiary swoich ojców, kwestionują i przeinaczają Boże prawa, lekceważą to co święte, i idą na zatracenie… ech ta współczesna wolność…

Jednak Bóg wciąż czeka i chce WSZYSTKO przebaczyć 😊

Oczyść się z tego szlamu co przylgnął do Ciebie! Jest tylu Bożych kapłanów🙏 nie zrażaj się występkami jednego, czy drugiego – nie będziesz odpowiadał za jego grzechy, tylko za swoje!

Nie osądzaj! Pan Bóg czeka DZISIAJ właśnie na CIEBIE i na mnie

Panie Boże, daj nam kapłanów według Serca Twego! Amen!

Pozdrawiam pięknie ❤+