Dzień 9 (ostatni 🙂)
Św. Charbelu, zbliżam się do końca nowenny. Mam wielką nadzieję, że otrzymam od Jezusa łaskę, o którą proszę za Twoim wstawiennictwem. Żałuję za moje grzechy i obiecuję przeciwstawiać się pokusom.
Św. Charbelu, który żyjesz w chwale, módl się za mną.

Boże, Ty słuchasz modlitw Św. Charbela i udzieliłeś Mu łaski jedności z Tobą, zlituj się nade mną i udziel mi pomocy w trudnościach, bowiem sam nie potrafię ich udźwignąć. Tobie chwała na wieki. Amen.

Ojcze nasz…
Zdrowaś Maryjo…
Chwała Ojcu…

Modlitwa
Miłosierny i dobry Boże, dziękuję Ci z całego serca mojego za łaski, które otrzymałem za wstawiennictwem Św. Charbela i błagam o błogosławieństwo dla mnie i moich bliskich.

Ojcze nasz…
Zdrowaś Maryjo…
Chwała Ojcu…

Warto zatrzymać się chwilę i przytulić się do Serca Pana Jezusa.

http://www.sercanie.pl/strony/100-rocznica-poswiecenia-nspj

Pozdrowienie i Oddanie się Najśw. Sercu Pana Jezusa

Pozdrawiam Cię, Najświętsze Serce Jezusa, Serce mego Zbawiciela, żywe i niewyczerpane źródło szczęścia i życia wiecznego, nieskończona skarbnico Bóstwa. Ty jesteś moją ucieczką, moim ukojeniem, moim wszystkim. Serce pełne miłości, rozpal moje serce świętym żarem, który trawi Twoje Serce. Napełnij moje serce swymi łaskami, które obficie wypływają z Ciebie jak ze źródła. Spraw, niech moja dusza będzie zawsze złączona z Twoją duszą, a moja wola zawsze podporządkowana Twojej woli. Pragnę tylko jednego: aby Twoja święta wola była jedynym moim drogowskazem i jedynym celem wszystkich moich myśli, wszystkich moich pragnień i wszystkich moich czynów.

O Jezu, z ufnością powierzam się całkowicie dobroci Twego Boskiego Serca. Oddaję Ci moją przeszłość ze wszystkimi wykroczeniami, nędzą i słabością, moją przyszłość i moją duszę na całą wieczność. Tobie oddaję się i powierzam i jestem pewny, że nie zawiedziesz mnie w czasie i w wieczności. Amen.

Serce Jezusa, dobroci i miłości pełne, zmiłuj się nad nami!

Królestwo niebieskie podobne jest do ziarnka gorczycy, które ktoś wziął i posiał na swej roli. Jest ono najmniejsze ze wszystkich nasion, lecz gdy wyrośnie, jest większe od innych jarzyn i staje się drzewem, tak że ptaki przylatują z powietrza i gnieżdżą się na jego gałęziach. Mt 13, 31-32

Dzisiaj jesteście małym płomykiem, ale dzięki łasce Bożej możecie się stać płonącą pochodnią, niosącą światło Ewangelii i ciepło waszej wzajemnej miłości i przyjaźni wszystkim rodakom. św. Jan Paweł II

Rozwijaj się, pielęgnuj to, co Pan Bóg w Ciebie przed wiekami złożył. Nie masz pojęcia jak cudne pokłady dobra, szlachetności, ciepła, pozytywnego myślenia, radości, pokoju, miłości, etc 😍 masz w sobie! Pozwól temu wzrastać 😇 Bądź schronieniem i pociechą dla tych, co jeszcze nie odkryli w sobie tych cudności. Nie martw się, że tak niewiele możesz, bo dla Ciebie to maleńko, a dla kogoś innego nieosiągalny szczyt 🏔 Te nasze miary, doświadczenia, spojrzenia są tak różne i zupełnie nieodgadnione, bo czyż ktoś z nas jest w stanie przeżyć czyjeś życie…?

Rób tyle ile możesz w tym momencie i sytuacji życiowej – sumiennie, gorliwie, z miłością, na Bożą chwałę! Bądź dobrym człowiekiem 😍 to nic nie kosztuje i nie boli 😊 a ziarenko DOBRA i MIŁOŚCI będzie się ukorzeniać i rozrastać, tak że wszyscy będziemy zadziwieni 😇

Pozdrawiam 👋 ❤️+

Autor: Św. Klaudiusz La Colombiere (1641-1682), jezuita

Łaska Boga jest ziarnem, którego nie należy zadusić, ale także nie można go zbytnio eksponować. Trzeba je żywić w swoim sercu i nie wystawiać zbytnio na ludzkie spojrzenia.

Dwa rodzaje łaski, z pozoru niewielkie, ale od których może jednak zależeć i nasza doskonałość, i zbawienie: I. Światło, które odkrywa przed nami prawdę: trzeba je troskliwie przyjąć i pilnować, by nie zagasło z naszej winy. Trzeba się nim posługiwać jak zasadą we wszystkich naszych działaniach, widzieć, do czego nas prowadzi, itp.; II poruszenie, które nas prowadzi do jakiegoś działania cnoty w pewnych okolicznościach. Trzeba być wiernym temu poruszeniu, ponieważ owa wierność jest niekiedy węzłem naszego szczęścia.

Umartwienie, które Bóg w nas wzbudza w pewnych okolicznościach, jeśli słuchamy Jego głosu, wyda w nas być może wielkie owoce i świętość. Gardzenie tą małą łaską mogłoby mieć zgubne konsekwencje, jak zdarzało się, że ulubieńcy popadli w niełaskę, bo brakło im zadowolenia w bardzo małych rzeczach.

Źródło: Dziennik duchowy (© Evangelizo.org)

Autor: Św. Piotr Chryzolog (ok. 406-450), biskup Rawenny, doktor Kościoła

Zbadajmy głęboki sens tej przypowieści. Kobieta, która wzięła zaczyn, to Kościół; zaczyn, to objawienie boskiej nauki; trzy miary mąki, do których włożyła zaczyn to Prawo, Prorocy i Ewangelie, gdzie sens boski ukrywa się pod symbolicznymi pojęciami, które może pojąć wierny, ale nie zrozumie ich niewierny. Co do słów: „aż się wszystko zakwasiło”, odnoszą się do tego, co powiedział apostoł Paweł: „Po części bowiem tylko poznajemy, po części prorokujemy. Gdy zaś przyjdzie to, co jest doskonałe, zniknie to, co jest tylko częściowe” (1Kor 13,9-10). Poznanie Boga znajduje się teraz w cieście, dotyka wszystkich zmysłów, napełnia serca, zwiększa rozum i, jak każda nauka, poszerza je, podnosi i rozwija do rozmiarów mądrości niebieskiej. Wszystko się wkrótce zakwasi. Kiedy? Przy przyjściu Chrystusa.

Źródło: Kazanie 99 (©Evangelizo)