Dzień 3
Umiłowany Św. Charbelu, który jaśniejesz jak jasna gwiazda na niebie Kościoła, oświeć moja drogę i umocnij moją nadzieję. Uproś u Chrystusa ukrzyżowanego, którego nieustannie czcisz łaskę…
Św. Charbelu, wzorze ciszy i cierpliwości, wstaw się za mną.

Panie Jezu, który uświęciłeś Św. Charbela pomagając mu nieść krzyż, daj mi siłę by naśladować go w trudnościach życia z cierpliwością i całkowitym poddaniem się Twojej Boskiej woli. Tobie chwała na wieki. Amen.

Ojcze nasz…
Zdrowaś Maryjo…
Chwała Ojcu…

Mt 12, 46-50

Zdawało by się, że Pan Jezus ignoruje swoją Mamę, że umniejsza Jej rolę i zrównuje z całą resztą świata. Nic bardziej mylnego! Przecież z krzyża powie do Jana “Oto Matka Twoja”, oddając Maryję jako Matkę każdemu kto zechce w Niej zobaczyć swoją Mamę.

Pan Jezus pragnie byśmy wpatrywali się w Maryję, byśmy brali z Niej przykład, a naśladując Jej wierność, pokorę i zasłuchanie w Jego słowa, mieli szansę uświęcać się w naszej zwyczajnej codzienności. Jednocześnie przypomina, że każdy kto słucha i jest posłuszny woli Jego Ojca, może być Jego najbliższym krewnym.

Nikt z nas zatem nie jest wyróżniony. Nikt też nie powinien wynosić się ponad innych, bez względu jakie ma wykształcenie, stanowisko i władzę. W Bożych oczach, wszyscy mamy jednakowe szanse, choć po ludzku zupełnie inne możliwości.

Postarajmy się o tym pamiętać, szczególnie teraz, kiedy w imię wolności i równości tak mocno wypacza się naszą tożsamość dzieci Bożych. Kiedy tak wiele podziałów i różnic między nami.

Panie Jezu, ucz nas patrzeć Twoimi oczami, by w każdym człowieku widzieć swojego brata, siostrę i matkę.

«Oto moja matka i moi bracia. Bo kto pełni wolę Ojca mojego, który jest w niebie, ten jest Mi bratem, siostrą i matką». Mt 12, 50

Tak jak Księżyc świeci odbitym światłem Słońca, tak też niepokalane piękno Maryi jest całkowicie związane z pięknem Odkupiciela. Matka odsyła nas do Syna; przez Nią dochodzi się do Chrystusa. św. Jan Paweł II

Uwielbiam być bliską krewną Pana Jezusa! Od zawsze tak było, choć tak świadomie to w sumie stosunkowo niedawno odkryłam tę zażyłość i ciągle staram się pielęgnować i pogłębiać naszą relację.

A WSZYSTKO dzięki Mamie Pana Jezusa 🙂 – od dziecka jestem zakochana w Maryi 🙂 to Ona przez modlitwę Różańcową rozbudziła we mnie pragnienie przybliżania się do Jezusa. To Ona przyprowadza mnie do Niego i cierpliwie wskazuje jak trwać pod krzyżem Chrystusa, z miłością i pokojem, chociaż często zupełnie nie rozumiejąc Bożego planu i zamysłu.

Pan Jezus powiedział “Błogosławieni ci, którzy słuchają słowa Bożego i zachowują je wiernie” (Łk 11, 28) Prośmy Maryję, by była naszą pośredniczką i orędowniczką, by uczyła nas słuchać i zachowywać wiernie w swoim sercu i życiu, to co usłyszymy.

Maryjo, Matko Pięknej Miłości, Żywe Tabernakulum, strzeż we mnie Słowa, które dzięki Twojemu oddaniu i posłuszeństwu stało się Ciałem. Prowadź mnie, bym potrafiła dzielić się swoją wiarą i bym po zakończonej ziemskiej wędrówce, mogła dostąpić radości życia wiecznego 🙏😇 Amen!

Cudnego dnia ❤️+

Uświęcać każdą chwilę

Autor: Św. Maksymilian Maria Kolbe (1894-1941), franciszkanin, męczennik

Doskonałość znajduje się w uświęcaniu naszej duszy i każdej duszy. Działa ona nie na przestrzeni lat, ale w każdym momencie. Żadna chwila, jaką mamy przed sobą, nie powróci. Jeśli dobrze ją przeżyjemy, wlicza się ją do wieczności. To jest prawda…

Każda chwila jest w naszych rękach, ale często o tym zapominamy. Martwimy się tym, co ma się zdarzyć, co pomyślą inni lub o kolejnym zmartwieniu… Co za szkoda! Najbardziej ubogacającą myślą jest wiedza, że tylko obecna chwila jest nasza. Przeżywamy w pełni obecną chwilę, kiedy wypełniamy wolę Bożą. Aby te chwile były w pełni przeżyte, Niepokalana musi je przeżyć za nas. Oddajemy się jej, abyśmy mogli korzystać z tych chwil i aby ona myślała i działała poprzez nas.

Wartość chwili obecnej nie zależy od tego, co robimy lub w jaki sposób działamy, ale od faktu, że pracujemy z miłości do Boga lub z miłości do nas samych. Musimy uświęcać każdą obecną chwilę, ponieważ nie wiemy, czy kolejny moment będzie nasz. Teraz musimy się uświęcać, bo nie wiemy, czy dożyjemy wieczora. Im lepiej spełniamy nasze obowiązki stanowe, tym większą chwałę oddajemy Bogu — i lepiej spełniamy wolę Niepokalanej.

Ta obecna chwila jest cenna i należy często przypominać, że powinniśmy się w niej uświęcać. Kiedy nasza dusza pragnie uświęcać każdą chwilę, zaczyna odkrywać nowy świat, skarb myśli i doskonałości.

Źródło: Konferencja z 21.01.1939 (© Evangelizo.org)