I gdziekolwiek wchodził do wsi, do miast czy osad, kładli chorych na otwartych miejscach i prosili Go, żeby choć frędzli u Jego płaszcza mogli się dotknąć. A wszyscy, którzy się Go dotknęli, odzyskiwali zdrowie. Mk 6, 56

Nic tak nie jest potrzebne człowiekowi jak Miłosierdzie Boże – owa miłość łaskawa, współczująca, wynosząca człowieka ponad jego słabość ku nieskończonym wyżynom Świętości Boga. św. Jan Paweł II

Wiesz, że Pan Jezus dzisiaj też uzdrawia?! Wierzysz w to?

Każdy z nas ma w sobie jakąś chorą przestrzeń, jakąś bolączkę, coś co go ogranicza w mniejszym lub większym stopniu. Jednak nie każdy chce się do tego przyznać, tak jakby niemówienie o tym, czy tzw. zamiatanie pod dywan, rozwiązywało problem i dawało poczucie porządku, czystości, ładu.

A może wstydzisz się prosić o pomoc? Może odszedłeś już bardzo daleko od Pana Jezusa i gęsty mrok spowija całą twoją fizyczność i duchowość… Nie bój się podejść do Pana Jezusa! Nie bój się odrzucenia, czy zlekceważenia swojego problemu. Panu Jezusowi naprawdę na Tobie zależy!

Wiesz gdzie Go spotkasz… Biegnij do Niego i pozwól, aby Jego miłosierna miłość przemieniała Twoje życie, Twoje TERAZ, bo każdy moment życia jest dobry na zmiany. Spróbuj, a jestem przekonana, że się nie zawiedziesz! Sama tego doświadczam, więc jestem wiarygodnym świadkiem 😍

Niech niegasnąca i niewyczerpalna MIŁOSIERNA MIŁOŚĆ CHRYSTUSA dotyka i uzdrawia każdą sferę naszego życia! Panie Jezu, ukrywaj nas w swoich Najświętszych Ranach i obmywaj swoją Przenajdroższą Krwią, abyśmy mogli autentycznie i namacalnie poczuć moc Twojej Miłości, która nikim nie gardzi i poszukuje z wielką troską każdej zagubionej owieczki!

Dzięki Ci Panie! TWOJA MIŁOŚĆ ZMIENIA WSZYSTKO!

Dobrych zmian 👍💪👼 Basia Kumor ❤️+

Obraz może zawierać: w budynku, tekst „oczamiserca”

Autor: Św. Cyryl z Aleksandrii (380-444), biskup i doktor Kościoła

Nawet żeby powstać z martwych, Zbawiciel nie zadowala się działaniem przez słowo, choćby niosące boskie rozkazy. Do tego wspaniałego dzieła przyczynia się, jeśli można tak powiedzieć, swoim ciałem, aby pokazać, że ma ono moc dawania życia i że jest to Jego ciało, a nie jakieś inne.

Tak właśnie się stało, kiedy wskrzesił córkę przełożonego synagogi, mówiąc jej „Dziewczynko, mówię ci, wstań !” (Mk 5,41). Wziął ją za rękę, jak jest napisane. Przywrócił jej życie, jak Bóg, przez wszechmocny rozkaz, i ożywił ją przez kontakt ze swoim świętym ciałem – świadcząc w ten sposób, że zarówno w Jego ciele, jak i słowie działała ta sama energia boska. Podobnie, kiedy przybył do miasta zwanego Nain, gdzie chowano jedynego syna wdowy, dotknął trumny, mówiąc: „Młodzieńcze, tobie mówię wstań!” (Łk 7,14).

W ten sposób nie tylko dał swemu słowu moc wskrzeszania martwych, ale także, aby pokazać, że Jego ciało jest ożywiające, dotyka zmarłych i przez swoje ciało przekazuje życie umarłym. Jeśli jeden kontakt z Jego świętym ciałem daje życie rozkładającemu się ciału, to jakiego zysku nie znaleźlibyśmy w Jego ożywczej Eucharystii, kiedy czynimy z niej nasz pokarm? Zmieni ona całkowicie w swoje własne dobro – nieśmiertelność — tych, którzy w niej uczestniczą.

Źródło: Komentarz do Ewangelii św. Jana, 4 (© Evangelizo.org)

Autor: Św. Leon Wielki (? – ok. 461), papież i doktor Kościoła

Majestat przyoblókł się w pokorę, moc w słabość, wieczność w śmiertelność; dla uwolnienia zaś człowieka od ciążącego na nim długu, natura nietykalna złączyła się z naturą podległą cierpieniu. Sposób zbawienia odpowiadał naszemu położeniu: „jeden i ten sam Pośrednik między Bogiem i ludźmi” (1Tm 2,5); człowiek Jezus Chrystus, mógł umrzeć jako człowiek i nie mógł umrzeć jako Bóg.

Tak więc w pełnej i doskonałej naturze prawdziwego człowieka narodził się prawdziwy Bóg… Przyjął postać sługi bez zmazy grzechu; powiększając to, co ludzkie, nie pomniejszył tego, co Boskie: wyniszczenie bowiem owo, przez które Niewidzialny stał się widzialny, a Stwórca i Pan wszystkich rzeczy chciał być jednym ze śmiertelnych, było okazaniem miłosierdzia, a nie uszczerbkiem dla mocy… W nowym porządku, ponieważ będąc niewidzialnym w swojej naturze, stał się widzialny w naszej; będąc nieogarniony, chciał, aby był objęty rozumem; trwając odwiecznie, zaczął istnieć w czasie; Pan całego stworzenia – przyjął postać sługi (Flp 2,7), ukrywszy niezmierzoność swego majestatu; Bóg, niepodlegający cierpieniu, nie uważał za niegodne, aby stać się człowiekiem poddanym cierpieniom i będąc nieśmiertelnym, poddać się prawom śmierci. Ten bowiem, który jest prawdziwym Bogiem, jest również prawdziwym człowiekiem… Bóg przez to, że „na początku było Słowo, a Słowo było u Boga, i Bogiem było Słowo”; człowiek przez to, że „Słowo stało się ciałem i zamieszkało wśród nas” (J 1,1.14).

Źródło: List do Flawiana 3-4 (tłum. brewiarz)

„Wy jesteście solą ziemi. Lecz jeśli sól utraci swój smak, czymże ją posolić? Na nic się już nie przyda, chyba na wyrzucenie i podeptanie przez ludzi.” Mt 5, 13

Zbyt często ludzkie życie rozpoczyna się i kończy pozbawione radości i pozbawione nadziei. św. Jan Paweł II

Jako żywo stoi mi przed oczami obraz jaki został mi na moment ukazany, kiedy dokładnie rok temu w czasie rekolekcji wspólnotowych śpiewałam psalm o refrenie „Wobec aniołów psalm zaśpiewam Panu”. Otóż kiedy stanęłam by rozpocząć, głos uwiązł mi w gardle, a kaplica nagle zrobiła się bardzo tłoczna… Aniołowie Pańscy przybyli słuchać i modlić się razem z nami… Nawet teraz kiedy to piszę, gardło mam ściśnięta i łezka kręci się w oku… Jakże to będzie kiedyś wspólnie z Aniołami zaśpiewać? Ufam, że będzie mi dane… 🙌👼

A wracając do soli, do smaku, Pan Jezus pozwalając doświadczać tych niesamowitych przeżyć, zaprasza mnie by się nimi dzielić, bym sama kosztując i zakochując się coraz mocniej w Jego Słowie, opowiadała i zaświadczała o Jego nieustannej miłości i trosce.

Współczesny świat tak bardzo potrzebuje MIŁOŚCI, a jednocześnie tak nieprawdopodobnie wypaczył i zbrukał miłość…

Sól jest bardzo wyrazista – nadaje, bądź wzmacnia smak i konserwuje. Bądźmy solą tego świata! I być może solą w czyimś oku, skłaniającą do zmian i refleksji nad własnym życiem i postępowaniem.

Opromieniaj nas Panie blaskiem Twej miłości! Ucz nas delektować się każdą sekundą życia, cieszyć się każdym oddechem, każdym promyczkiem słońca, każdym nawet pochmurnym, czy deszczowym dniem.

To Ty Panie nadajesz smak apatycznej i nijakiej rzeczywistości, rozświetlając ją i czyniąc niewypowiedzianie piękną! Pouczaj nas jak się dzielić z innymi doświadczeniem Twojej MIŁOŚCI, by nie uronić i nie zmarnować żadnej łaski.

Jezu, ufam Tobie!

Cudnej, rozświetlonej Bożym blaskiem niedzieli 😇🌞Basia Kumor ❤️+

Obraz może zawierać: ogień i noc

Zaświadczam! Dzięki Maryi, dzięki Różańcowi, dzięki Nowennie Pompejańskiej, czyli 3, 4 cząstkom Różańca dziennie, plus różne inne zobowiązania modlitewne łącznie z Różą Żywego Różańca (od 25 lat), której jestem teraz zelatorką – dzisiaj jestem w tym miejscu, w którym jestem 😍
I bardzo często, a właściwie przeważnie modlę się wykonując domowe czynności 🙏 bo szkoda marnować czasu na samą pracę 🤭😀
RÓŻANIEC – UWIELBIAM I POLECAM KAŻDEMU!

Mk 6, 30-34

Każda relacja opiera się na rozmowie. Niemalże słyszę pełne euforii opowiadanie Apostołów powracających z ewangelizacji. To wielka radość w imię Jezusa głosić Dobrą Nowinę i czynić znaki. Tak było, jest i będzie, bo przecież codziennie Pan Jezus posyła nowych uczniów, by czynili to samo w Jego imię.

A jak jest z Tobą? Czy chętnie opowiadasz Panu Jezusowi o tym jak Ci minął dzień? Czy analizujesz swoje postępowanie, dziękując za to co się udało dobrego dokonać i wyciągając wnioski z tego co nie wyszło i co zaniedbałeś?

Pan Jezus przypomina, że po pracy trzeba odpocząć, wyciszyć się, zregenerować ciało, umysł i ducha. To jest jak najbardziej naturalna i konieczna potrzeba ludzkiego organizmu. Pan Jezus wręcz nakazuje uczniom aby poszli osobno i to nie byle gdzie, ale na miejsce pustynne. Aż chce się zakrzyknąć – Panie Jezu, przecież na pustyni nie ma warunków do odpoczywania!

Pewnie, że są różne formy i możliwości wypoczywania. Jednak najlepiej odpoczywa się w ciszy, kiedy można odciąć się od bodźców zewnętrznych, przeprowadzić totalny reset umysłu i obolałych członków ciała.

Z drugiej strony, uczniowie Chrystusa muszą być w ciągłym pogotowiu. Muszą prędko odpoczywać 😉 by móc służyć innym. Dlatego tak ważne jest szukanie ciszy i miejsca odosobnienia, choć na chwilę, choć na weekendowe rekolekcje, by odpocząć przy boku Mistrza z Jego Słowem, które jest Życiem.

Czy już pomyślałeś o wielkopostnych rekolekcjach? A może Pan Jezus zaprasza Cię do innej formy spędzenia z Nim czasu. Może dłuższa adoracja Najświętszego Sakramentu, może pielgrzymka – możliwości jest bardzo wiele.

Odnawiaj w nas Panie moc Twojego Ducha i umacniaj nasze słabe ciała, abyśmy zawsze byli gotowi z radością pełnić wolę Twojego Ojca!

Cudnego dnia 🌞😍 Basia Kumor ❤️+

Obraz może zawierać: drzewo, roślina, niebo, na zewnątrz, przyroda i woda

Mk 6,30-34

(Z mojego archiwum 📘)

Po skończonej misji Jezus zachęca Apostołów do odpoczynku. Ale czy chodzi tu tylko o odpoczynek fizyczny i regenerację sił? A może po tych wielkich emocjach, wielkich rzeczach, których byli świadkami, po tych cudach, które wydarzyły się też dzięki Ich modlitwie i nauczaniu, trzeba Im ciszy i medytacji. Trzeba Im pustkowia, by przeanalizować, odnowić i udoskonalić relację z Jezusem.

W ciszy można tak wiele usłyszeć…

Lubię ciszę, zwłaszcza tę nocną, kiedy cały dom już śpi, a ja mogę spokojnie porozmawiać z Panem. Kiedy mogę przeanalizować, jak minął dzień, co się udało, co mogłam zrobić lepiej, co znowu zaniedbałam, z czego mogę być dumna, a nad czym trzeba popracować. Co się mogło podobać Panu Bogu, a co było przykre i niegodne miana dziecka Bożego. Co przez ludzką ułomność i hałas świata znowu zagłusza i przeinacza moje relacje z drugim człowiekiem, przedstawiając go w innym świetle niż jest naprawdę.

Wiele tych pytań przychodzi…

Ta cisza, refleksja i odpoczynek pozwalają z rana z nowymi siłami mierzyć się z codziennością. Pozwalają z większą wrażliwością i gorliwością dostrzegać potrzeby ludzi, których Pan Bóg stawia na mojej drodze. Czasem zupełnie zwyczajnych, przypadkowych i obcych, a którzy z czasem stają się mi bliscy i których problemy stają się moimi troskami, a radości i sukcesy cieszą jak moje własne.

Chrystus chce abym w każdym człowieku i o każdej porze, może nawet kosztem należnego odpoczynku i czasu wolnego tylko dla siebie, odnajdywała Jego Oblicze. Abym cierpliwie, spokojnie i z miłością potrafiła towarzyszyć i pomagać tak jak potrafię i tak jak mogę w tym momencie.

Bóg nie wymaga od Ciebie rzeczy niemożliwych. Jeśli tylko zechcesz słuchać co mówi do Ciebie przez Słowo Boże, czy też przez ludzi, którzy żyją blisko Niego, zauważysz jak wiele sam (z Bożą pomocą) możesz zmienić na plus w sobie i wokół siebie.

Czasu jest mało, co dzień coraz mniej.

Proś dzisiaj ze mną Dobrego Boga, aby udzielał nam światła Swego Ducha, byśmy zachęceni przykładem Jezusa umieli „rezygnować z siebie”, byśmy potrafili i chcieli służyć.

Wtedy Apostołowie zebrali się u Jezusa i opowiedzieli Mu wszystko, co zdziałali i czego nauczali. A On rzekł do nich: Pójdźcie wy sami osobno na miejsce pustynne i wypocznijcie nieco! Mk 6, 30-31

Cykl pracy i odpoczynku, wpisany w ludzką naturę jest zgodny z wolą samego Boga, co poświadcza opis z Księgi Rodzaju (por. 2, 2-3, Wj 20,8-11): odpoczynek jest rzeczą „świętą”, pozwala bowiem człowiekowi wyrwać się z rytmu ziemskich zajęć, czasem nazbyt go pochłaniających, i na nowo sobie uświadomić, że wszystko jest dziełem Boga. św. Jan Paweł II (List Apostolski Dies Domini)

Tyle radości w sercu, a jednocześnie tyle oczekiwań i pragnień. Tak pięknych rzeczy Pan Bóg pozwala doświadczać, jednak przypomina – nie skupiaj się na tym co widzą twoje oczy, patrz głębiej, patrz dalej, patrz oczami serca, patrz roztropnie i z wielką wrażliwością również na siebie samą.

Zatem dzisiaj odpocznę nieco umysłowo, a rozruszam partie mięśni używane intensywniej w sobotę 😉 taka praca, to sama przyjemność, zwłaszcza jak się spojrzy na efekt końcowy 😀 a i pomyśleć przy niej można i pomodlić się, czy posłuchać kogoś mądrego z netu 😇 A tak na poważnie (choć to całkiem serio z tym sprzątaniem) więcej treści będzie w komentarzach napisanych dla profeto, to co się będę powtarzać 🤭

Odnawiaj mnie Panie i umacniaj na to co przede mną, na to czego ode mnie oczekujesz, na te zwykłe codzienne czynności, powinności, obowiązki, i na tę misję, która łatwa nie jest, ale wiem, że z Twoją pomocą to i góry mogę przenosić! 💪

Panie, przymnóż mi wiary! Niech się dzieje jak zechcesz, JAK ZECHCESZ! Słucham Cię, mój Boże, mój Tato!  🙏 🙌

Dobrego dnia 🌞👼 nie przepracujmy się przy tych sobotnich porządkach 😉 Basia Kumor ❤️+

Autor: Św. Antoni z Padwy (ok. 1195-1231), franciszkanin, doktor Kościoła

Jeśli pragniesz przyjść do Mnie i znaleźć Mnie, chodź za Mną, szukaj Mnie na osobności. Marek bowiem mówi: „«Pójdźcie wy sami osobno na miejsce pustynne i wypocznijcie nieco!». Tak wielu bowiem przychodziło i odchodziło, że nawet na posiłek nie mieli czasu” (Mk 6,31).

Niestety, namiętności ciała, natłok myśli, które pojawiają się w naszych sercach sprawiają, że nie mamy czasu, by spożywać pokarm wiecznej słodyczy, ani smakować wewnętrznej kontemplacji. To dlatego nasz Mistrz mówi: „Pójdźcie osobno” od hałaśliwego tłumu, „na miejsce pustynne”, w samotności ducha i serca i „wypocznijcie nieco”. Naprawdę choć trochę, ponieważ mówi w psalmie: „Kto mi da skrzydła jak gołąb, bym uleciał i spoczął” ? (Ps 54,7 LXX).

Posłuchajmy jednak, co mówi do nas prorok Ozeasz: „Nakarmię ją mlekiem z piersi*, zaprowadzę na pustynię i przemówię do jej serca” (por. Oz 2,14 Wlg). Te trzy wyrażenia: karmić, poprowadzić na pustynię, przemawiać do serca oznaczają trzy etapy życia duchowego: początek, postęp i doskonałość. Pan karmi mlekiem początkującego, kiedy oświeca swoją łaską, aby wzrastał i postępował w cnotach. Następnie prowadzi go na ubocze od hałasu przywar i bałaganu myśli, w spoczynku ducha. Wreszcie, jak już doszedł do doskonałości, przemawia do jego serca. Dusza odczuwa wtedy słodycz boskiego natchnienia i może całkowicie poddać się radości ducha.

Co za głębia pobożności, zachwytu i szczęścia w sercu! Dzięki pobożności wznosi się ponad siebie, dzięki zachwytowi jest poprowadzony ponad siebie, dzięki szczęściu jest przeniesiony poza siebie.

(* „lactabo” — może oznaczać po łacinie karmienie piersią lub uwiedzenie)

Źródło: Kazanie na święto świętego Jana Ewangelisty (© Evangelizo.org)

Król Herod posłyszał o Jezusie, gdyż Jego imię nabrało rozgłosu, i mówił: «Jan Chrzciciel powstał z martwych i dlatego moce cudotwórcze działają w nim». Mk 6, 14

Dekalog jest jak kompas na burzliwym morzu, który umożliwia nam trzymanie kursu i dopłynięcie do lądu. św. Jan Paweł II

Na ludzi, którzy żyją blisko Pana Jezusa patrzymy z lekkim zadziwieniem, a czasem nawet dystansem. Jeśli są to osoby duchowne, czy konsekrowane, to ok. – mówimy Boży człowiek, nie powinien zachowywać się inaczej 🙂 ale jeśli osoba świecka w życiu codziennym żyje wg Bożych przykazań, to mówimy, że nawiedzona 😉

Iluż takich Janów Chrzcicieli trafiło się nam w życiu? Może babcia, może mama, a może ktoś zupełnie obcy upominał – nawróć się, Panu Bogu nie podoba się Twoje postępowanie, zrób coś ze swoim życiem, nie brnij w te używki, nie wchodź w ten związek, idź do spowiedzi, OGARNIJ SIĘ… I można by pomyśleć, że to nastawanie na czyjąś wolność, jakieś nękanie psychiczne… nie lubimy słuchać takiego upominania… a to przecież o godność, wolność i czystość sumienia chodzi! Oj Jan Chrzciciel zdecydowanie nie byłby dzisiaj popularny…

Warto dzisiaj przypomnieć sobie, kto przyprowadzał i wciąż prowadzi mnie do Pana Jezusa, do relacji z Nim. Kto swoim świadectwem życia zachęcił mnie do zmiany, do powrotu do sakramentów, do życia zgodnego z Bożymi przykazaniami, do prawdziwego zakochania się w Słowie Bożym. Pewnie każdy z nas znajdzie takie osoby, takie promyczki, albo gromy z jasnego nieba, które Pan Bóg posyła by przypomnieć, że to On jest Bogiem i tylko Jemu należy się cześć i chwała.

Trwajmy z otwartym sercem i umysłem w zasłuchaniu w Boże natchnienia. Może właśnie dzisiaj Ten, który jest PRAWDĄ, DROGĄ i ŻYCIEM pomoże nam stanąć w prawdzie i dokonać dobrych zmian w swoim życiu.

Błogosławionego dnia!  Otaczam modlitwą 🙏 Basia Kumor ❤️+

Obraz może zawierać: kwiat i roślina