«Żebym choć dotknęła Jego płaszcza, a będę zdrowa». Mk 5, 28

Musicie być mocni. Drodzy bracia i siostry! Musicie być mocni tą mocą, którą daje wiara! Musicie być mocni mocą wiary! Musicie być wierni! Dziś tej mocy bardziej Wam potrzeba niż w jakiejkolwiek epoce dziejów. Musicie być mocni mocą nadziei, która przynosi pełną radość życia i nie dozwala zasmucać Ducha Świętego! Musicie być mocni mocą miłości, która jest potężniejsza niż śmierć… Musicie być mocni miłością, która cierpliwa jest, łaskawa jest… św. Jan Paweł II

Czasem wszystko idzie nie tak jak by się chciało, choć przecież tak bardzo się starasz. Czasem ręce opadają i uchodzi z Ciebie życie, w przenośni i dosłownie… I jak tu wskrzesić w sobie wiarę, jak wzbudzić nadzieję, że jeszcze może być inaczej, jak czuć się kochanym i szczęśliwym, kiedy same kłody pod nogami i pasmo nieszczęść niczym u Hioba…?!

Jeśli tak się czujesz, to przeczytaj uważnie dzisiejszą Ewangelię.

Wbrew wszelkim diagnozom, wbrew temu co widzą Twoje oczy, wbrew logice i statystykom zaufaj Panu Jezusowi i nie bój się!

Ja zaufałam 🙂 Staram się jak najczęściej uczestniczyć w Eucharystii, karmię się Ciałem Pańskim i czuję jak sam Bóg ożywia i umacnia moje ciało i duszę.

Oczywiście, że nie zawsze tak było… Kiedyś nie doceniałam siły i mocy, która ukryta jest w tym białym kawałku Eucharystycznego Chleba. Przypomina mi się doświadczenie kuszenia sprzed 4 lat, kiedy będąc w Łagiewnikach, w kaplicy wieczystej adoracji, poczułam jak jakaś siła próbowała ośmieszyć, zmącić, wręcz zbrukać spokój, skupienie i namaszczenie tego miejsca. Usłyszałam głos, jakby obok siebie (albo tak mi się zdawało, bo nikt inny nie zareagował), który naśmiewał się i kpił (delikatnie mówiąc) z tych co klęczeli przed Najświętszym Sakramentem, wpatrując się i adorując żywego Jezusa, bo przecież dla niektórych to tylko opłatek…

Diabeł będzie zniechęcał, okłamywał, przeinaczał – wykorzysta wszelkie możliwe sposoby, byś umierał, krwawił, wysychał z daleka od Bożej łaski,
by odciągnąć Cię od spotkania z Panem Jezusem.

NIE POZWÓL SIĘ DŁUŻEJ OSZUKIWAĆ! Pan Jezus Cię kocha i idzie do Ciebie, byś żył pełnią życia. Pragnie Cię dotknąć i pozwoli by “moc wyszła z Niego”, abyś naprawdę uwierzył, że On jest Bogiem, i może WSZYSTKO.

NIE BÓJ SIĘ, WIERZ TYLKO!

Jezu, ufam Tobie!

Dnia pełnego wiary, nadziei i miłości 😍 Basia Kumor ❤️+

Obraz może zawierać: co najmniej jedna osoba, tekst „oczamiserca A WSZYSCY, KTÓRZY SIĘ GO DOTKNĘLI, ODZYSKIWALI ZDROWIE”

Autor: Św. Hieronim ze Strydonu (347-420), kapłan, tłumacz Biblii, doktor Kościoła

„Ująwszy dziewczynkę za rękę, rzekł do niej: „Talitha kum”, to znaczy: „Dziewczynko…, wstań!” „Skoro narodziłaś się powtórnie, to będziesz nazwana ‘dziewczynką’. Dziewczynko, wstań dla mnie, nie ze względu na twoje zasługi, ale przez działanie mojej łaski. Wstań zatem dla mnie: twoje uzdrowienie nie pochodzi z twojej siły”. „Dziewczynka natychmiast wstała i chodziła”. Niech Jezus nas dotknie i wkrótce także będziemy chodzić. Choćbyśmy byli sparaliżowani, choćby nasze uczynki były złe i nie moglibyśmy chodzić, choćbyśmy leżeli na łożu naszych grzechów…, kiedy Jezus nas dotknie, to natychmiast będziemy uzdrowieni. Teściowa Piotra leżała w gorączce: Jezus dotknął jej dłoni, a ona wstała i natychmiast Mu usługiwała (Mk 1,31)…

„I wszyscy osłupieli wprost ze zdumienia. Przykazał im też z naciskiem, żeby nikt o tym nie wiedział”. Widzicie, dlaczego tłum został na zewnątrz, podczas gdy miał uczynić cud? Rozkazał, ale nie tylko rozkazał, lecz rozkazał z naciskiem, by nikt się o tym nie dowiedział. Rozkazał trzem apostołom, rozkazał także krewnym, by nikt się nie dowiedział. Pan rozkazał wszystkim, ale młoda dziewczyna, która wstała, nie może zamilknąć.

„Polecił, aby jej dano jeść”: aby jej zmartwychwstanie nie było uważane jako pojawienie się ducha. On sam, po zmartwychwstaniu, jadł rybę (Łk 24,42)… Błagam Cię, Panie, dotknij nas dłonią, leżących; podnieś nas z naszego łoża grzechów i spraw, byśmy chodzili. Kiedy zaczniemy chodzić, każ dać nam coś do jedzenia. Kiedy leżymy, nie możemy jeść, jeśli nie stoimy, nie możemy przyjmować Ciała Chrystusa.

Źródło: Homilie do Ewangelii św. Marka, nr 3 (© Evangelizo.org)

Autor: Św. Jan Paweł II (1920-2005), papież

Drodzy młodzi, przyszłość zależy od was; od was zależy koniec tego tysiąclecia i początek nowego. Nie bądźcie zatem pasywni, wykonujcie wasze zadania we wszystkich dziedzinach, które są wam dostępne w waszym świecie… Bądźcie odpowiedzialni! „Bądźcie zawsze gotowi”, ożywieni wiarą w Pana, „do uzasadnienia tej nadziei, która w was jest” (1P 3,15)… Co jest podstawą waszej ufności? Wasza wiara, uznanie i przyjęcie ogromnej miłości, jaką Bóg nieustanie ukazuje ludziom… Jezus Chrystus „wczoraj i dziś, ten sam także na wieki” (Hbr 13,8) wciąż ukazuje młodym tę samą miłość, którą opisuje Ewangelia, kiedy spotyka młodego chłopca lub młodą dziewczynę.

W ten sposób możemy kontemplować zmartwychwstanie córki Jaira, która „miała dwanaście lat”… Jair przedstawia szczerze swą troskę Nauczycielowi; nalegając, błaga Jego serce: „Moja córeczka dogorywa, przyjdź i połóż na nią ręce, aby ocalała i żyła”. „Jezus poszedł więc z nim”. Serce Chrystusa, które wzrusza się wobec boleści ludzkiej tego człowieka i jego córki, nie pozostaje obojętne na cierpienia. Chrystus zawsze nas słucha, ale prosi nas, abyśmy zwracali się do Niego z wiarą… Wszystkie gesty i słowa Pana wyrażają tę miłość.

Chciałbym szczególnie zatrzymać się na słowach wypowiedzianych przez usta Jezusa: „Dziecko nie umarło, tylko śpi”. Te słowa, o tak wielkim znaczeniu, skłaniają mnie do rozmyślania o tajemniczej obecności Pana życia w świecie, który zdaje się ulec karygodnym skłonnościom nienawiści, gwałtu i niesprawiedliwości. Ale nie, ten świat – wasz świat, nie jest martwy, on śpi. W waszych sercach, drodzy młodzi, dostrzega się mocna bicie życia i miłości Boga. Młodość nie jest martwa, kiedy jest blisko Mistrza. Tak, kiedy jest blisko Jezusa, wy jesteście wszyscy blisko Jezusa. Słuchajcie Jego słów – wszystkich słów, wszystkiego. Młodzi, kochajcie Jezusa, szukajcie Jezusa. Spotykajcie Go.

Źródło: Przemówienie do młodzieży w Chile, 02/04/1987 (© Evangelizo.org)