Dopiero po trzech dniach odnaleźli Go w świątyni, gdzie siedział między nauczycielami, przysłuchiwał się im i zadawał pytania. Wszyscy zaś, którzy Go słuchali, byli zdumieni bystrością Jego umysłu i odpowiedziami. Łk 2, 46-47

Wiara i szukanie świętości jest sprawą prywatną tylko w tym sensie, że nikt nie zastąpi człowieka w jego osobistym spotkaniu z Bogiem, że nie da się szukać i znajdować Boga inaczej niż w prawdziwej wewnętrznej wolności. św. Jan Paweł II

Jakże mi ostatnio brakuje tego słuchania, zasłuchania… Tak wiele pytań zadaję, ale jakbym bała się tego co usłyszę, jakbym nie chciała znać odpowiedzi, bojąc się, że nie zrozumiem, że będą zbyt trudne…

Oczywiście przychodzę do Pana Jezusa i ufam najmocniej jak potrafię, ale w tej lawinie próśb, bolączek, pragnień jakimi Go zasypuje, brakuje właśnie tego zasłuchania… Bo jakże słuchać, kiedy usta ciągle coś szepczą, kiedy umysł nie godzi się z tym co widzą oczy, a skołatane serce rozdarte niepokojem, żalem, niezrozumieniem…

Ach, Jezu mój, pragnę przysiąść dzisiaj przy Tobie, razem z Maryja i św. Józefem, i zasłuchać się, i chłonąć każde Twoje Słowo. To nic, że nie wszystko zrozumiem, to nic, że ciągle gdzieś się zagubiam, że mam kiepską pamięć i taka jestem roztrzepana, chaotyczna, zakręcona🤭. Wiem, że mnie kochasz, właśnie taką 😊 i nigdy nie braknie Ci cierpliwości, aby po raz kolejny tłumaczyć to samo, aby upominać, wskazywać i z wielką czułością troszczyć się o najdrobniejsze potrzeby 💖

Jakże ja Cię kocham, MÓJ JEZU! Jakże ja Ci dziękuję, że mnie odnalazłeś w tym tłumie, że mną wstrząsnąłeś i ciągle przypominasz mi, co naprawdę jest ważne i o co warto zabiegać na wieczność.

Mów Panie! Pragnę słuchać nieustannie Twojego głosu 💖

Święty Józefie, patronie dnia dzisiejszego, proszę opiekuj się jeszcze mocniej nami wszystkimi, bo świat okrutnie zagubiony… Święty Józefie, módl się za nami!

Błogosławionego dnia  ❤️+

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *