O co proszę? O serce proste i szczere w rozmowach z Bogiem.

Jezus pragnie poruszyć serca tych, którzy są przekonani o własnej niewinności i gardzą innymi. Przez przypowieść wzywa ich do zmiany postawy życia (w. 9).

Będę uważnie obserwował bohaterów przypowieści i starał się odnaleźć w sobie cechy, które ujawniają się w ich zachowaniu.

Postawa faryzeusza (ww. 11-12). Zachowuje jedynie pozory dialogu z Bogiem. Rozmawia z sobą samym. Jest zamknięty na słuchanie. Szuka jedynie potwierdzenia dla swoich postaw. To sprawia, że żyje w zakłamaniu. Pycha nie pozwala mu uznać swoich słabości. Aby trwać w przeświadczeniu o swojej „sprawiedliwości”, wychwala samego siebie i pogardza innymi.

Postawa celnika (w. 13). Ma głębokie poczucie swojej grzeszności. Nie stara się usprawiedliwiać przed Bogiem. Nie szuka dla siebie okoliczności łagodzących. Przeciwnie, uznaje i otwarcie wypowiada swoją grzeszność. Oddaje ją Bogu. Jest prostolinijny.

Stając przed Jezusem, spojrzę na siebie i zapytam, czy nie ma we mnie przejawów zarozumiałości i zakłamania? Popatrzę na moje relacje z innymi, zwłaszcza z najbliższymi.

Czy nie odkrywam w sobie potrzeby podkreślania własnej „sprawiedliwości”, lekceważenia drugich? Jeśli tak, nazwę moje wady przed Jezusem.

Uznam przed Jezusem i oddam Mu słabości, które najbardziej mnie zawstydzają. Będę gorąco prosił Jezusa o postawę szczerej pokory i prostoty w przeżywaniu mojej grzeszności.

ks. Krzysztof Wons SDS/Salwator (niezbędnik katolika)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *