Nie lękaj się ich, bo jestem z tobą, by cię chronić – wyrocznia Pana. I wyciągnąwszy rękę, dotknął Pan moich ust i rzekł mi: Oto kładę moje słowa w twoje usta. Spójrz, daję ci dzisiaj władzę nad narodami i nad królestwami, byś wyrywał i obalał, byś niszczył i burzył, byś budował i sadził. Jr 1, 8-10

Służyć Chrystusowi to wolność. św. Jan Paweł II

Ciągle wydaje się nam, żeśmy niegodni, nieprzygotowani, że dzielenie się Dobrą Nowiną zarezerwowane jest tylko dla duchownych i dla ludzi, którzy są blisko Pana Boga. Czy aby na pewno? I cóż to właściwie znaczy być blisko Boga?

Żadnych relacji nijak zmierzyć się nie da, bo te nasze miary to jednak zbyt ograniczone i karłowate są…

Nasz Bóg zaprasza więc każdego z nas – buduj i sadź! Tak jak potrafisz, tak jak możesz w tym momencie, w tej sytuacji życiowej! Nie uciekaj przed odpowiedzialnością, nie bój się, że może nie potrafisz. Sam, sama na pewno nijak nie zdołasz sprostać temu co przed Tobą, ale z Bożą pomocą, pod natchnieniem Bożego Ducha i w Jego mocy, naprawdę możemy WSZYSTKO 💖

Ja biorę to Słowo głęboko do serca i staram się sadzić i budować Boże Królestwo wokół siebie, przede wszystkim przez świadectwo swojego życia 😍 bo bycie konsekwentnym w realizowaniu Bożego prawa miłości jest wspaniałym doświadczeniem!

Spieszmy się kochać ludzi! Spieszmy DZISIAJ! Świat tak bardzo potrzebuje nadziei, życzliwości i obecności 😊 Świat tak bardzo potrzebuje miłosiernej Bożej miłości, choć bardzo często odsuwa ją, wypiera, jakby zupełnie Jej nie rozumiejąc.

Prośmy dzisiaj naszego kochanego Tatę, przez wstaw. św. Jana Chrzciciela, który od jakiegoś czasu stał mi się bardzo bliski, aby przemieniał, nawracał i ożywiał nasze serca do jeszcze gorliwszego świadczenia i dzielenia się Bożymi darami.

Święty Janie Chrzcicielu, wypraszaj nam wszystkim potrzebne łaski i odwagę w mówieniu o trudnych, ale przecież niezmiernie ważnych sprawach.

Oto jestem Panie! Poślij mnie, jeśli zechcesz 🙏

Pozdrawiam i błogosławię ❤️+

Autor: Orygenes (ok. 185-253), kapłan i teolog

Narodziny Jana Chrzciciela są pełne cudów. Archanioł zwiastuje przybycie naszego Pana i Zbawiciela Jezusa; podobnie archanioł zwiastuje narodziny Jana (Łk 1,13) i mówi: „już w łonie matki napełniony będzie Duchem Świętym”. Naród żydowski nie dostrzegał, że nasz Pan dokonywał „cudów i wielkich czynów” i uzdrawiał ich choroby, ale Jan raduje się, podczas gdy jest jeszcze w łonie matki. Nie można go powstrzymać i po nadejściu matki Jezusa dziecko próbuje wydostać się z łona Elżbiety. „Oto, skoro głos Twego pozdrowienia zabrzmiał w moich uszach, poruszyło się z radości dzieciątko w moim łonie” (Łk 1,44). Jeszcze w łonie swej matki Jan otrzymał Ducha Świętego…

Pismo następnie mówi „Wielu spośród synów Izraela nawróci do Pana, Boga ich” (Łk 1,16). Jan nawróci „wielu”; Pan – nie wielu, ale wszystkich. Bo to jest Jego dziełem przyprowadzić wszystkich ludzi do Boga Ojca…

Z mojej strony, sądzę, że tajemnica Jana spełnia się w świecie aż do dziś. Ktokolwiek jest przeznaczony do wiary w Jezusa Chrystusa, potrzebuje, by wpierw duch i moc Jana przyszły do jego duszy, aby „przygotować Panu lud doskonały”(Łk 1,17) i, na wybojach serca, „drogi kręte niech się staną prostymi, a wyboiste drogami gładkimi” (Łk 3,5). To nie tylko w tym czasie „drogi kręte staną się prostymi, a wyboiste drogami gładkimi”, ale dzisiaj także duch i moc Jana poprzedzają przyjście Pana Zbawiciela. O, co za ogrom tajemnicy Pana i zamiar Jego nad światem!

Źródło: Homilie do św. Łukasza, nr 4, 4-6 (© Evangelizo.org)

Autor: Św. Augustyn (354–430), biskup Hippony (Afryka Północna) i doktor Kościoła

Największy z ludzi został posłany, by dać świadectwo Temu, który był więcej, niż człowiekiem. Rzeczywiście, kiedy ten, który jest „największy między narodzonymi z niewiast” (Mt 11,11), mówi: „Ja nie jestem Mesjaszem” (J 1,20) i korzy się przed Chrystusem, powinniśmy zrozumieć, że w Chrystusie jest kimś więcej, niż człowiekiem… „Z Jego pełności wszyscyśmy otrzymali” (J 1,16). „My wszyscy” to znaczy kto? To znaczy patriarchowie, prorocy, święci apostołowie, ci, którzy poprzedzili Wcielenie lub zostali wysłani od tego czasu przez samo Słowo wcielone, „z Jego pełności wszyscyśmy otrzymali”. My jesteśmy naczyniami, On jest źródłem. Jan zatem jest człowiekiem, Chrystus jest Bogiem: człowiek musi się ukorzyć, aby Bóg został wywyższony.

Jan narodził się w dniu, od którego dni stają się krótsze, a to po to, by nauczyć człowieka się uniżać. Aby mu ukazać, że Bóg powinien być wywyższony, Jezus Chrystus narodził się w dniu, kiedy dni się wydłużają. Jest to głęboka, mistyczna nauka. Świętujemy narodziny Jana, jak narodziny Chrystusa, ponieważ i to wydarzenie jest pełne tajemnic. Jakiej tajemnicy? Tajemnicy naszej wielkości. Umniejszajmy się w sobie, aby wzrastać w Bogu; uniżmy się w naszej pokorze, abyśmy zostali wywyższeni w Jego wielkości.

Źródło: Kazanie 289, Trzecie na narodzenie Jana Chrzciciela (© Evangelizo.org)