Pewien człowiek założył winnicę. Otoczył ją murem, wykopał tłocznię i zbudował wieżę. W końcu oddał ją w dzierżawę rolnikom i wyjechał. Mk 12, 1 b

To miłość nawraca serca i daruje pokój ludzkości, która wydaje się czasem zagubiona i zdominowana przez siłę zła, egoizmu i strachu. św. Jan Paweł II

Tak wiele Bóg Ci dał, byś troszczył się jak o swoje. Wszystko co masz do Niego należy i od Niego pochodzi.

Jak wykorzystujesz zdolności, talenty, czas? Jak uprawiasz i użyźniasz glebę swojego serca? Jak pielęgnujesz, gospodarujesz tym, w co Bóg tchnął Swego Ducha, aby wzrastało?

Pamiętasz, że to jednak nie jest Twoje…?

Dzięki Ci mój Boże za dar życia, za powołanie, za moje tu i teraz, za wydzierżawienie mi skrawka Twojej własności 💖

Proszę, aby Twój Święty Duch pouczał mnie i prowadził, bym jak najlepiej wykorzystała dany mi czas.

Jezu ufam Tobie!

Autor: Św. Katarzyna ze Sieny (1347-1380), tercjarka dominikańska, doktor Kościoła, współpatronka Europy

Mój drogi Ojcze i Bracie w Chrystusie, słodkim Jezusie. Ja, Katarzyna, niewolnica sług Bożych, piszę do Ciebie w Jego drogocennej Krwi, z pragnieniem, byś stał się dobrym robotnikiem w winnicy swojej duszy, abyś przyniósł wiele owoców w czasie zbiorów, to znaczy, w chwili śmierci, kiedy wszelka wina jest ukarana, a wszelka zasługa nagrodzona.

Wiesz, że odwieczna prawda stworzyła nas na swój obraz i podobieństwo; Bóg uczynił z nas swoją świątynię, gdzie przyszedł zamieszkać dzięki swojej łasce, jeśli tylko robotnik tej winnicy zechce ją uprawiać. Jeśli bowiem nie jest uprawiana, jeśli jest pokryta cierniami, to nie będzie mógł w niej zamieszkać. Spójrzmy, drogi Ojcze, jakiego robotnika umieścił tam Pan. Postawił tam wolną wolę, której powierzył wszelką władzę. Nikt nie może otworzyć drzwi woli, jeżeli wolna wola tego nie zapragnie. Światło rozumu jest jej dane, aby poznać przyjaciół i wrogów, którzy chcą wejść i przejść przez drzwi; a u tych drzwi leży pies sumienia, który szczeka, kiedy ktoś nadchodzi, o ile podniósł się i nie śpi. To światło pozwala robotnikowi ujrzeć i ocenić owoc; usuwa z niego ziemię, aby był czysty, i wkłada go do swojej pamięci jak do spichlerza, gdzie gromadzą się wspomnienia łask Bożych. Pośrodku winnicy leży waza jego serca, pełna drogocennej Krwi, aby podlać rośliny, kiedy grozi im susza.

W taki sposób jest stworzona i ułożona ta winnica, która jest także – jak już powiedzieliśmy – świątynią, gdzie ma zamieszkać Bóg dzięki swojej łasce.

Źródło: List 45 do hrabiego Fondi, nr 192 (© Evangelizo.org)

O co proszę? O dar rozeznania własnego życia w świetle Słowa.

Jezus pragnie opowiedzieć mi przypowieść o moim życiu. Życie mam od Niego. „Zainwestował” w nie całą swoją miłość. Bardzo zależy Mu na tym, abym przeżył je owocnie. Zaproszę Go do mojej medytacji. Usiądę u Jego stóp i będę słuchał Go całym umysłem, sercem i wolą.

Winnica to moje życie. Bóg jest jego gospodarzem. Wyposażył je we wszystko, co potrzebne do owocowania. Oddał mi je w dzierżawę (w. 1). Czy dostrzegam bogactwo darów, które otrzymałem od Boga?

Bóg oczekuje ode mnie owoców w odpowiedniej porze (w. 2). Daje mi czas na wzrastanie, dojrzewanie i owocowanie. Czy jestem cierpliwy w moim procesie dojrzewania? Spojrzę na drogę mojego rozwoju w powołaniu.

Zwrócę uwagę na zachowanie rolników wobec gospodarza (ww. 3-8). Lekceważą jego cierpliwość i dobroć. Zachowują się jakby byli panami siebie i winnicy. Do samego końca wystawiają na próbę jego życzliwość i kuszą swoją swawolą.

Uświadomię sobie, jak bardzo cierpliwy i dobry jest Bóg wobec mojej słabości i upadków. Posyłał mi nawet swego jedynego Syna, aby uratować winnicę mego życia (w. 6). Jak odpowiadam na Jego natchnienia i wezwanie do nawrócenia?

Ignorowana i zabijana miłość Boga stanie się kamieniem, o który potkną się ci, którzy Jej nie przyjęli (ww. 10-11). Odrzucenie Bożej miłości jest największym, piekielnym cierpieniem, jakim obarcza się człowiek. Pozbawia się wiecznej radości z przebywania w Pańskiej winnicy.

Jakie uczucia rodzą się we mnie po usłyszeniu przypowieści Jezusa. Jaką prawdę ukazała o mnie samym? Zwierzę się przed Nim ze swoich przeżyć i odkryć. Poproszę Go, abym nigdy nie oddalał się od Jego słowa (w. 12), ale pozwalał, by konfrontowało mnie z prawdą o moim życiu.

ks. Krzysztof Wons SDS/Salwator (niezbędnik katolika)