O łaskę uzdrowienia dla Julii wedle woli Bożej 🙏

Dzień 5
Boże i Ojcze, Twój odwieczny plan zbawienia osiągnął pełnię, gdy Syn Twój umiłowany przyszedł na świat pośród Świętej Rodziny. Otoczony miłością Dziewiczej Matki Maryi i opieką wiernego Józefa, uświęcił On swoim narodzeniem każdą ludzką rodzinę.
Powierzam Ci moją rodzinę i wszystkie domowe ogniska, niech trwa w nich modlitwa, czysta miłość, szacunek dla życia i zdrowia i troska o młodych. Proszę przez wstawiennictwo św. Jana Pawła II, naszego Ojca, abyś umocnił mnie łaską….
Ojcze nasz…, Zdrowaś Maryjo…, Chwała Ojcu…

Modlitwa:
Boże, bogaty w miłosierdzie, z Twojej woli święty Jan Paweł II, papież, kierował całym Kościołem. † Spraw, prosimy, abyśmy dzięki jego nauczaniu * z ufnością otworzyli nasze serca na działanie zbawczej łaski Chrystusa, jedynego Odkupiciela człowieka. Który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego, Bóg, przez wszystkie wieki wieków. Amen.

Idźcie, oto was posyłam jak owce między wilki. Łk 10, 3

Miłość, która jest gotowa nawet oddać życie, nie zginie. św. Jan Paweł II

Oj wilków wokół coraz więcej… Łażą już całymi watahami… Czasem aż mam wrażenie, że wdzierają się i grasują już w moim wnętrzu…

Walka trwa, walka nieustannie się toczy! Chwilami może wydaje Ci się, że jest cicho, że błogi spokój – Twoje zmysły zostały uśpione… UWAGA! Bądź czujny – nieprzyjaciel szuka słabego punktu, by zburzyć Twój pokój, by zniszczyć to, nad czym pracujesz, od czego chcesz się uwolnić, co starasz się naprawić, poukładać, ogarnąć…

TYLKO z Jezusem masz szansę wygrać. TYLKO z Jezusem każda walka już jest wygrana!

Oto zaprasza Cię dzisiaj i posyła, byś był zwiastunem i pośrednikiem, byś był narzędziem i ogniwem w Jego Boskim planie. Nie bój się, że nie rozumiesz, że nie podołasz, że są bardziej przygotowani. Skoro nasz Bóg zaprasza Ciebie, to właśnie o CIEBIE chodzi! Przylgnij do Jezusa, przytul się do Maryi! Przy Niepokalanej nawet wilki, stawały się jak owieczki 😊 Któż Ci może zagrozić pod Jej opieką?!

Idź! Kochaj i służ – tak jak potrafisz, na ile starczy sił, zapału i gorliwości, na ile Ci Boży Duch pozwala 🔥

Błogosławionego dnia! ❤️+

Autor: Anonimowy żywot bizantyjski św. Łukasza (11 wiek)

Kiedy, po porzuceniu ciemności błędu i przylgnięciu do miłości Boga, Paweł dołącza do liczby uczniów, Łukasz wszędzie mu towarzyszy i staje się jego współtowarzyszem podróży (Dz 16,10nn)… Tak dobrze się z nim zgadza, tak jest mu bliski i do tego stopnia dzieli z nim wszelkie łaski, że Paweł, w swoich listach, nazywa Łukasza umiłowanym (Kol 4,14). Od Jerozolimy i jej okolicy, aż do Dalmacji (Rz 15,19) razem z nim głosił Ewangelię. Od Judei aż do Rzymu dzielił z nim te same kajdany, prace, trudy, a nawet zatonięcia. Chciał otrzymać wspólnie z nim tę samą koronę za takie same trudy.

Po tym, jak nabył razem z Pawłem dar przemawiania, zdobył i doprowadził tyle narodów do miłości Boga, Łukasz jawi się jako uczeń kochający i kochany przez Pana, a także jako ewangelista, który napisał Jego świętą historię; ponieważ dawniej szedł za Nauczycielem (Łk 10,1), zebrał świadectwa Jego pierwszych sług (Łk 1,1) i otrzymał natchnienie z wysoka. On jest tym ewangelistą, który przytacza tajemnicę posłańca Gabriela, wysłanego do Dziewicy, aby zwiastować wielką radość całemu światu. To on opowiada jasno narodziny Chrystusa: pokazuje nam noworodka, leżącego w żłobie, opisuje pasterzy i aniołów, głoszących radość… Więcej niż inni apostołowie przytacza naukę, opowiadaną w przypowieściach. I podobnie, jak nam dał poznać zstąpienie Słowa na ziemię, tak nam też opisuje Jego Wniebowstąpienie i powrót do tronu Ojca…

Ale w Łukaszu łaska nie kończy się na tym. Jego język nie ogranicza się do służby Ewangelii. Po zakończeniu cudów Chrystusa opowiada nam także Dzieje Apostolskie… Łukasz jest nie tylko widzem, ale prawdziwie w tym wszystkim uczestniczy. I dlatego szczególnie troszczy się, aby nas o tym pouczyć.

Źródło: 6-7 (© Evangelizo.org)

Autor: Sobór Watykański II

Niczyjej nie uchodzi uwagi, że wśród wszystkich pism Nowego Testamentu, Ewangelie zajmują słusznie miejsce najwybitniejsze. Są bowiem głównym świadectwem życia i nauki Słowa Wcielonego, naszego Zbawiciela. Kościół zawsze i wszędzie utrzymywał i utrzymuje, że cztery Ewangelie są pochodzenia apostolskiego. Co bowiem Apostołowie na polecenie Chrystusa głosili, to później oni sami oraz mężowie apostolscy pod natchnieniem Ducha Świętego na piśmie nam przekazali, jako fundament wiary, mianowicie czteropostaciową Ewangelię według Mateusza, Marka, Łukasza i Jana.

Święta Matka-Kościół silnie i bardzo stanowczo utrzymywał i utrzymuje, że cztery wspomniane Ewangelie, których historyczność bez wahania stwierdza, podają wiernie to, co Jezus, Syn Boży, żyjąc wśród ludzi, dla wiecznego ich zbawienia rzeczywiście uczynił i tego uczył aż do dnia, w którym został wzięty do nieba (por. Dz 1,1-2). Apostołowie po wniebowstąpieniu Pana to, co On powiedział i czynił, przekazali słuchaczom w pełniejszym zrozumieniu, którym cieszyli się pouczeni chwalebnymi wydarzeniami życia Jezusa oraz światłem Ducha prawdy oświeceni (J 14,26).

Święci zaś autorowie napisali cztery Ewangelie, wybierając niektóre z wielu wiadomości przekazanych ustnie lub pisemnie, ujmując pewne rzeczy syntetycznie lub objaśniając, przy uwzględnieniu sytuacji Kościołów, zachowując wreszcie formę przepowiadania, ale zawsze tak, aby nam przekazać szczerą prawdę o Jezusie. W tej przecież intencji pisali, czerpiąc z własnej pamięci i własnych wspomnień, czy też korzystając ze świadectwa tych, którzy “od początku byli naocznymi świadkami i sługami słowa”, byśmy poznali “prawdę” tych nauk, które otrzymaliśmy (por. Łk 1,2-4).

Źródło: Konstytucja dogmatyczna o Objawieniu Bożym „Dei Verbum”, § 18-19

Autor: Św. John Henry Newman (1801-1890), kardynał, teolog, założyciel Oratorium w Anglii

Każde słowo Chrystusa jest dobre, ma swoją misję i cel i nie spada na ziemię. Niemożliwe, żeby kiedykolwiek wypowiedział słowa na wiatr, On – Słowo Boże, wyrażający wedle swej woli głębokie rady i świętą wolę niewidzialnego Boga. Każde słowo Chrystusa jest dobre. Nawet jeśli Jego słowa nam zostały przekazane przez zwykłych ludzi, to możemy być pewni, że nic z tego, co nam zostało zachowane – czy chodzi o słowa do ucznia lub przeciwnika, słowa ostrzeżenia, opinii, nagany, pociechy, przekonywania czy potępienia – nic z tego nie ma znaczenia czysto przypadkowego ani zasięgu ograniczonego czy częściowego…

Wręcz przeciwnie, wszystkie święte słowa Chrystusa, mimo że odziane w czasowe okrycie i uporządkowane, żeby osiągnąć natychmiastowy zamiar (i z tego względu trudno wydobyć to, co w nich chwilowe i niespodziane), zachowują cała ich moc w każdej epoce. Pozostając w Kościele, ich zadaniem jest trwać na niebiosach (Mt 24, 35); ich wartość przedłuża się aż do wieczności. Są naszą świętą regułą, dobrą i sprawiedliwą, „lampą dla naszych stóp i światłem na naszej ścieżce”(Ps 118, 105), równie ważne w naszej epoce, jak i wtedy, kiedy zostały wypowiedziane.

To byłoby prawdziwe, nawet jeśli zwykła troska ludzka zebrałaby te okruchy ze stołu Chrystusa. Ale my mamy większą gwarancję, bo otrzymujemy je nie od ludzi, ale od samego Boga (1 Tes 2, 13). Duch Święty, który przyszedł uwielbić Chrystusa i natchnąć Ewangelistów, nie przedstawił nam jałowej Ewangelii. Niech będzie uwielbiony, że wybrał i zachował dla nas słowa, które miały być szczególnie przydatne w nadchodzącym czasie, słowa mogące służyć Kościołowi za prawo, dla wiary, dla moralności i dla dyscypliny. Nie było to prawo napisane na kamiennych tablicach (Wj 24, 12), ale prawo wiary i miłości, prawo ducha, a nie litery (Rz 7, 6), prawo dla hojnych serc, które akceptują „żyć z każdego słowa”, choćby najskromniejszego i najpokorniejszego, „które wychodzi z ust Boga” (Pwt 8, 3; Mt 4, 4).

Źródło: Parochial and Plain Sermons, cz. 3, nr 22 (© Evangelizo.org)

O łaskę uzdrowienia dla Julii wedle woli Bożej 🙏

Dzień 4
Boże i Ojcze, Ty jesteś Miłością i pierwszy nas pokochałeś. Twój Syn dla naszego zbawienia stał się Człowiekiem, a objawiając swym braciom i siostrom prawdę o miłości, pozwolił im zrozumieć samych siebie i odkryć sens własnego istnienia.
Proszę Cię, aby Święty Papież Jan Paweł II, niestrudzony obrońca godności człowieka, dobry pasterz, poszukujący dusz zagubionych w bezładzie życia i pogrążonych w beznadziei, stał się patronem naszej Ojczyzny, a mnie za jego wstawiennictwem użycz łaski…, o którą pokornie Cię proszę.
Ojcze nasz…, Zdrowaś Maryjo…, Chwała Ojcu…

Modlitwa:
Boże, bogaty w miłosierdzie, z Twojej woli święty Jan Paweł II, papież, kierował całym Kościołem. † Spraw, prosimy, abyśmy dzięki jego nauczaniu * z ufnością otworzyli nasze serca na działanie zbawczej łaski Chrystusa, jedynego Odkupiciela człowieka. Który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego, Bóg, przez wszystkie wieki wieków. Amen.

«Uważajcie i strzeżcie się wszelkiej chciwości, bo nawet gdy ktoś ma wszystkiego w nadmiarze, to życie jego nie zależy od jego mienia». Łk 12, 15

Bóg szczególnie upodobał sobie ubogich. W ich twarzach odbija się Chrystus. św. Jan Paweł II

Jakże przywiązujemy się do rzeczy, miejsc, ludzi… Pewnie, że przywiązanie do nie to samo co chciwość. Trzeba jednak być bardzo czujnym i roztropnym by właściwie dbać o fascynację tym co ulotne i czasowe.

Zatrzymaj się chwilę. Spójrz na to co posiadasz. Czy to przypadkiem nie jest ważniejsze od tego kim jesteś i jaki jesteś dla innych?

W moim domu rodzinnym zawsze było bardzo ubogo, by nie rzec, że bidnie, ale mieliśmy coś niezmiernie cennego, czego nie można kupić za żadne pieniądze – miłość, troskę i uwagę naszych rodziców – bezcenne! A jakaż musi być ogromna Boża miłość, która jest MIŁOŚCIĄ doskonałą, ponadczasową, niegasnącą, niezmienną i darmową!

Trzeba nam dzisiaj przewartościować nasze małe – wielkie przywiązania… To co naprawdę ważne, nie da się kupić za żadne pieniądze, ani przechować na zapas. Zadbajmy o to, co najistotniejsze na życie wieczne💖

Panie Jezu, staję przed Tobą z pustymi rękoma i proszę, aby Twój Święty Duch napełniał je tym co najlepsze, czym będę mogła się podzielić. Proszę, by uczył mnie wrażliwości i właściwego rozeznawania, aby wskazywał to, co rzeczywiście jest ważne i miłe Ojcu.

“Nie mam nic, co mogłabym Tobie dać… więc serce swe oddaję Ci, nie pragnę nic – tylko łaski.”

Błogosławionego dnia! ❤️+

Autor: Bł. John Henry Newman (1801-1890), kardynał, teolog, założyciel Oratorium w Anglii

„Uważajcie, czuwajcie, bo nie wiecie, kiedy czas ten nadejdzie” (Mk 13,33). Weźmy pod uwagę to poważne pytanie, która nas wszystkich ściśle dotyczy: co to znaczy czuwać w oczekiwaniu na Chrystusa? „Czuwajcie więc, bo nie wiecie, kiedy pan domu przyjdzie: z wieczora czy o północy, czy o pianiu kogutów, czy rankiem. By niespodzianie przyszedłszy, nie zastał was śpiących. Lecz co wam mówię, mówię wszystkim: Czuwajcie!” (w. 35nn)…

Wielu ludzi kpi sobie otwarcie z religii…, ale spójrzmy na tych, którzy są umiarkowani i sumienni: posiadają pewne cnoty i uczestniczą w życiu religijnym w pewnym sensie i do pewnego stopnia, ale nie czuwają. Nie rozumieją, że powinni „uznać siebie za gości i pielgrzymów na tej ziemi” (Hbr 11,13), ich los ziemski i ziemskie dobra są jakby przypadkiem ich istnienia, ale w rzeczywistości niczego nie posiadają… Nie ma wątpliwości, że wielu członków Kościoła tak żyje i nie byliby, nie mogliby być gotowi na natychmiastowe przyjęcie Pana, gdyby przyszedł…

Co za wzruszające i znaczące uświadomienie sobie, że On sam zwrócił naszą uwagę na to konkretne niebezpieczeństwo…, niebezpieczeństwo odwrócenia uwagi uczniów od Niego z błahego powodu. Chroni ich przed troskami, atrakcjami tego świata, uprzedza ich, że świat nie będzie gotowy, kiedy On nadejdzie. Błaga ich z czułością, aby nie wiązali się z tym światem. Ostrzega ich, na przykładzie bogacza, od którego żąda się duszy w nocy, sługi, który jadł i upijał się (Łk 12,45), nieroztropnych panien (Mt 25,2)… Orszak Oblubieńca majestatycznie przechodzi, są aniołowie, są doskonali sprawiedliwi, są dzieci, święci uczeni, święci, ubrani na biało, męczennicy, obmyci z krwi…: Jego Małżonka jest gotowa, przystroiła się (Ap 19,7), ale wielu spośród nas wciąż śpi.

Źródło: Kazanie „Watching”, PPS, t. 4, nr 22, passim (© Evangelizo.org)

Autor: Św. Matka Teresa z Kalkuty (1910-1997), założycielka Zgromadzenia Sióstr Misjonarek Miłości

Wszyscy pragniemy być szczęśliwi i żyć w pokoju. Zostaliśmy do tego stworzeni i nie możemy inaczej znaleźć szczęścia i pokoju, jak kochając Boga. Kochanie Go daje nam szczęście i pokój. Wielu sądzi, szczególnie na Zachodzie, że dostatnie życie zapewnia szczęście. Sądzę, że trudniej jest być szczęśliwym w bogactwie, ponieważ nieustanne zajmowanie się zarabianiem pieniędzy i zachowaniem ich przesłania Boga. Jednakże, jeżeli Bóg wam powierzył bogactwa, niech służą one Jego dziełom: pomagajcie innym, pomagajcie ubogim, twórzcie miejsca pracy, dajcie pracę innym. Nie trwońcie na próżno waszej fortuny: posiadanie domu, zaszczytów, wolności, zdrowia zostało nam powierzone przez Boga, aby służyć innym, którzy mają mniej szczęścia.

Jezus powiedział: „Wszystko, co uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili” (Mt 25,40). W konsekwencji jedyną rzeczą, która może mnie zasmucić to obrażenie Boga egoizmem lub brakiem miłosierdzia wobec innych, lub skrzywdzenie kogoś. Raniąc ubogich, ranimy się wzajemnie i ranimy też Boga.

Źródło: A Simple Path (© Evangelizo.org)

Dziś rocznica wyboru kard. Karola Wojtyły na papieża.

Miałam wtedy 5 latek 😊 ależ ten czas szybko leci😉

Pamiętam, że wróciliśmy z nabożeństwa różańcowego, a w domu panowało wielkie poruszenie i radość 🙂

Wiadomo, że nie za wiele z tego wówczas rozumiałam – papież to papież, musi być przecież Pasterz Kościoła, a że Polak, widać uznano, że najlepszy 😍

Myślę, że chyba też nikt wtedy nie spodziewał się jak bardzo papież Polak w pokornej i ofiarnej współpracy z łaską stanu, pod czułym i troskliwym okiem Niepokalanej, wpłynie na zmiany w świecie 💪🙏

Dziękuję Ci Boże, że mogłam osobiście spotkać św. Jana Pawła II, że mogę od Niego uczyć się trwania do końca.

To papieskie błogosławieństwo zmieniło moje życie i wciąż je przemienia 😇

Tota Tua 💖