«Kiedy będziecie się modlić, mówcie: Ojcze, niech się święci Twoje imię; niech przyjdzie Twoje królestwo! Naszego chleba powszedniego dawaj nam na każdy dzień i przebacz nam nasze grzechy, bo i my przebaczamy każdemu, kto przeciw nam zawini; i nie dopuść, byśmy ulegli pokusie». Łk 11, 2-4

Bóg jest pierwszym źródłem radości i nadziei człowieka. św. Jan Paweł II

Takie proste! I w 100% skuteczne, bo przecież sam Pan Jezus nauczył nas tej modlitwy!

Ojcze mój, bądź wola Twoja🙏 

Czy aby na pewno? Przecież każdy z nas ma setki pomysłów, planów, wyobrażeń, marzeń… Tyle chcielibyśmy zrobić, tak wiele od nas zależy, a tu, ot tak – bądź wola Twoja Ojcze…

Pamiętam, kiedy zaczęła rozbudzać się moja gorliwość w wierze, usłyszałam słowa, może nie dosłownie takie, ale postaram się oddać ich sens – jeśli nie rzucisz się bezwarunkowo w wyciągnięte ku tobie ramiona Ojca, jeśli bezmyślnie i z uporem będziesz ciągle stawiać na swoim, jeśli nie rozumiesz co znaczy “bądź wola Twoja Boże”, to może lepiej pozostań w swoim bezpiecznym ogródeczku, gdzie znasz każdy kącik i każdą kępkę trawki… i nie módl się modlitwą Ojcze nasz, bo to tylko puste słowa…

Może wstrząsnąć… mnie poruszyło…

Spróbuj dzisiaj stanąć przed Panem z otwartym sercem i najbardziej świadomie, jak tylko potrafisz w tym momencie, pomódl się modlitwą Pańską. Duchu Święty, módl się w nas, bo bez Twej pomocy żadne słowo nie ma mocy sprawczej…

Ojcze nasz, któryś jest w niebie,
święć się imię Twoje;
przyjdź Królestwo Twoje;
bądź wola Twoja jako w niebie, tak i na ziemi.
Chleba naszego powszedniego daj nam dzisiaj;
i odpuść nam nasze winy,
jako i my odpuszczamy naszym winowajcom;
i nie wódź nas na pokuszenie,
ale nas zbaw ode Złego.

Tak Panie! Niech się dzieje Twoja Święta wola! Najlepsza, najdoskonalsza, najmądrzejsza, najpiękniejsza, najcudowniejsza, bo TWOJA 💖 Niech Twoja wola Boże, wypełnia się w każdej sekundzie mojego życia, w każdym oddechu, w każdym pragnieniu i działaniu. Niech się dzieje jak Ty zechcesz Tato 💖 Amen!

Błogosławionego dnia ❤️+

Autor: Św. Ludwik Maria Grignion de Montfort (1673-1716), kaznodzieja, założyciel wspólnot religijnych

Pater („Ojcze nasz”) albo Modlitwa Pańska zawdzięcza swoją doskonałość Autorowi, który nie jest człowiekiem czy aniołem, ale Królem aniołów i ludzi, Jezusem Chrystusem. Konieczne było, mówi święty Cyprian, żeby Ten, który przyszedł, aby wlać w nas życie łaski jako Zbawiciel, nauczył nas modlić się jako niebieski Mistrz.

Mądrość tego Boskiego Mistrza wyraźnie objawia się w porządku, delikatności, sile i przejrzystości tej Boskiej modlitwy; jest ona krótka, ale bogata w instrukcje; zrozumiała dla ludzi prostych i pełna tajemnic dla uczonych. „Ojcze nasz” zawiera w sobie wszystkie obowiązki, jakie musimy wypełnić wobec Boga, dziedziny wszystkich cnót, prośby we wszystkich naszych potrzebach duchowych i cielesnych. Zawiera, jak powiada Tertulian, skrót Ewangelii. Przewyższa, jak mówi Thomas a Kempis, wszelkie pragnienia świętych; zawiera w skróconej wersji wszelkie piękne słowa psalmów i kantyków; prosi o wszystko, co jest nam niezbędne dla życia; oddaje chwałę Bogu w sposób doskonały; unosi duszę z ziemi do Nieba i ściśle łączy ją z Bogiem.

Musimy odmawiać Modlitwę Pańską, mając pewność, że wiekuisty Ojciec jej wysłucha, ponieważ jest modlitwą Jego Syna, którego On zawsze wysłuchuje i którego Ciała jesteśmy członkami. Czegoż by mógł odmówić dobry Ojciec wobec prośby tak dobrze ułożonej oraz opartej na zasługach i zaleceniach tak zacnego Syna?

Źródło: Dwunasta róża (http://www.louisgrignion.pl)

Autor: Św. Jan z Damaszku (Jan Damasceński) (ok. 675 – 749), mnich, teolog, doktor Kościoła

„Jezus modlił się na osobności” (Łk 9,18). Modlitwa znajduje swoje źródło w ciszy i pokoju wewnętrznym; tam objawia się chwała Boża (por. Łk 9,29). Bo kiedy zamykamy oczy i uszy, kiedy znajdujemy się wewnątrz w obecności Boga, kiedy, wolni od… zewnętrznego świata, będziemy wewnątrz nas samych, wtedy ujrzymy wyraźnie w naszych duszach Królestwo Boże. Bo Królestwo niebieskie lub, jeśli wolimy, Królestwo Boże, jest w nas: Jezus, nasz Pan, nam o tym powiedział (Łk 17,21).

Jednakże wierzący i Pan modlą się w różny sposób. Słudzy bowiem zbliżają się do Pana w swojej modlitwie z obawą pomieszaną z pragnieniem, a modlitwa staje się dla nich podróżą w stronę Boga i jedności z Nim, karmiąc ich własną substancją i ich umacniając. Ale w jaki sposób modli się Chrystus, którego święta dusza jest zjednoczona ze Słowem Bożym? Jakim okaże się Nauczyciel w postawie prośby? Jeśli to robi, jedynie po tym, jak przybrał naszą naturę, to czy nie pragnie nas pouczyć i pokazać nam drogę, która – przez modlitwę – prowadzi nas do Boga? Nie chce On nas nauczyć, że modlitwa zawiera w swoim łonie chwałę Bożą?

Źródło: Homilia o Przemienieniu, 10 ; PG 96, 545 (© Evangelizo.org)

Autor: Św. Maksymilian Maria Kolbe (1894-1941), franciszkanin, męczennik

Modlitwa, i tylko modlitwa, jest skuteczną bronią w walce o wolność i szczęście dusz. A dlaczego? Ponieważ nadprzyrodzonym celom odpowiadają jedynie nadprzyrodzone środki. Raj lub – jeśli można się tak wyrazić – ubóstwienie dusz, jest nadprzyrodzoną rzeczywistością w najpełniejszym znaczeniu tego słowa. Dlatego też, za pomocą jedynie naszych sił naturalnych, nie możemy dojść do tego celu. Potrzebujemy nadprzyrodzonego środka: łaski Bożej. A tego nie można otrzymać bez pokory i ufnej modlitwy.

Łaska, i tylko łaska, oświeca nasz rozum i umacnia wolę; jest środkiem, aby uzyskać nawrócenie, to znaczy, uwolnienie duszy z więzów zła. […] Nawrócenie i uświęcenie duszy jest i będzie zawsze dziełem boskiej łaski. Bez łaski Boga nie można zatem nic zrobić w tej dziedzinie ani z żywym słowem, ani z prasą, ani z innym zewnętrznym środkiem. Prośmy zatem dla nas i dla innych o łaskę w pokornej modlitwie, przez umartwienia i wierność w wypełnianiu naszych codziennych i prostych zadań.

Im bliżej dusza jest przy Bogu, tym bardziej jest dla Niego cenna, a im bardziej ona Go kocha, tym bardziej jest kochana przez Boga. Wtedy zatem może skuteczniej pomóc innym, tym bardziej że jej modlitwa jest wysłuchana łatwiej i szczodrzej.

Źródło: Rozmowa z 1924 r. i list z 1.12.1940 r. (© Evangelizo.org)