A pasterze wrócili, wielbiąc i wysławiając Boga za wszystko, co słyszeli i widzieli, jak im to było powiedziane. Łk 2, 20

Kiedy naprawdę spotkasz żywego Boga, kiedy doświadczysz Jego Obecności, kiedy dostrzeżesz (choć nie koniecznie zrozumiesz) cuda, które dzieją się na Twoich oczach – uwielbienie Boga stanie się tak naturalne jak oddech.

Chciejmy dostrzegać te małe – wielkie rzeczy, które codziennie są naszym udziałem. I pamiętajmy o wdzięczności 💖

Dobrego wieczoru ❤+

Niech cię Pan błogosławi i strzeże. Niech Pan rozpromieni oblicze swe nad tobą, niech cię obdarzy swą łaską. Niech zwróci ku tobie oblicze swoje i niech cię obdarzy pokojem. Lb 6, 22-24

Służyć Chrystusowi to wolność. św. Jan Paweł II

Boży pokój zagości w każdym sercu, które zwraca się ufnie ku Bożemu Miłosierdziu. Może to dobry czas, by podjąć ważne decyzje i przewartościować to, co zlaicyzowany świat próbuje nam wpoić jako normy i wyznaczniki życia.

Nie oglądaj się na innych, nie porównuj! Zajrzyj do własnego sumienia i serca robiąc bilans z 2020 (a może jeszcze dalej…) – jak wychodzi? Może postaraj się lepiej współpracować w tym nowym roku z Bożą łaską, aby kolejne podsumowanie wypadło jeszcze lepiej 😍😇

Pewnie, że trzeba się napracować, natrudzić, zapierać siebie… ale jakaż będzie radość kiedy spotkamy się wspólnie u bram Raju i przywita nas Boża Rodzicielka, Maryja z całym Dworem Niebieskim 😇😇😇

Oczekuję z wielką tęsknotą tej chwili, a póki co postaram się aby każdy mój dzień był przeżyty wedle Bożej woli i przybliżał mnie do radości Nieba, a przez moje świadectwo życia, dawał szansę innym na poznanie Dobrej Nowiny.

To będzie dobry rok! 😍 Może znowu trudny, ale jestem pewna, że dobry, a z TAKIM BŁOGOSŁAWIEŃSTWEM nie może być inaczej 🔥🙏😇

Błogosławionego czasu świętowania Nowego Roku przy Sercu Bożej Rodzicielki i naszej Mamy 💞 pięknie pozdrawiam ❤️+

Autor: Św. Gertruda z Helfty (1256-1301), mniszka benedyktyńska

Módl się do dziewiczej Matki, aby wyprosiła ci doskonałe odnowienie życia. Ona, czcigodna róża, niech będzie ci, w tej łasce, matką i matka chrzestną, a ty bądź jej, w twoich uczynkach, prawdziwą córką. Ona, perła skromności, niech cię okryje swoim płaszczem czystości, a w swojej słodkiej opiece zachowa cię bez zmazy dla swego Syna, Pan i Króla. Niech wpisze twe imię do Izraela, wybranego dziedzictwa, aby twój udział był razem z tymi, którzy chodzą w niewinności serca i stawiają sobie Pana za cel we wszystkim (por. Ps 16,8).

Witaj Maryjo, Królowo łaskawości, oliwko miłosierdzia, przez ciebie przyszło nam lekarstwo życia. Królowo łaskawości, Dziewico i Matko boskiego potomka, przez Ciebie przyszedł nam Syn wiecznej światłości, odrośl Izraela! Ach, skoro przez Twojego Syna stałaś się prawdziwą matką wszystkich ludzi, a On nie pogardził stać się ich bratem. Teraz zatem, z miłości do Niego, przyjmij mnie, pomimo mojej niegodności, do twej matczynej miłości. Wspomóż moją wiarę, zachowaj ją i umocnij. I teraz bądź mi matką chrzestną mojej odnowy i mojej wiary, abyś na zawsze była moją jedyną, kochającą i czułą matką. Miej mnie w opiece w tym życiu i przyjmij mnie do pełni twego macierzyństwa w godzinie śmierci. Amen.

Źródło: Ćwiczenia I, SC 127 (© Evangelizo.org)

Autor: Św. Pius X, papież od 1903 do 1914

Czyż Maryja nie jest Matką Chrystusową? Więc jest też i naszą Matką! Niewątpliwie Jezus-Słowo, które ciałem się stało, jest też zarazem Zbawicielem rodzaju ludzkiego. Otóż, jako Bóg-Człowiek, miał On dotykalne ciało na równi z każdym człowiekiem; jako zaś Zbawca rodu ludzkiego, miał ciało duchowne i mistyczne, to znaczy społeczność z tymi, którzy wierzą w Chrystusa. „Tak wiele nas, jednym ciałem jesteśmy w Chrystusie” (Rz, 12, 5). Otóż Niepokalana Dziewica nie poczęła Przedwiecznego Syna Bożego na to jedynie, aby stał się człowiekiem, biorąc z Niej naturę ludzką – lecz owszem na to, iżby, za pomocą natury z Niej wziętej, stał się Odkupicielem ludzi. Dlatego Anioł rzekł pasterzom: „Narodził się wam dziś Zbawiciel, który jest Chrystus Pan” (Łk; 2, 11).

Przeto w tym samym żywocie Przeczystej Matki Chrystus przybrał sobie i ciało własne i zarazem ono ciało „duchowe”, złożone z tych, którzy „mieli weń uwierzyć”. Słusznie można wtedy powiedzieć: że Maryja, mając Zbawiciela w swym łonie, nosiła w nim także tych wszystkich, których życie było zawarte w życiu Zbawiciela. Wszyscy więc, którzykolwiek złączeniśmy z Chrystusem i którzy, jak mówi Apostoł, „jesteśmy członkami Ciała Jego i z Krwi Jego” (Ef, 5, 30), wszyscy wyszliśmy z łona Maryi, na podobieństwo ciała złączonego z głową.

Stąd też, w znaczeniu duchowym i mistycznym, i my zowiemy się synami Maryi i Ona jest Matką nas wszystkich. „Matką zapewne wedle ducha, lecz prawdziwie Matką członków Chrystusowych, którymi jesteśmy” (św. Augustyn). Gdy tedy Najświętsza Dziewica zarazem jest Matką Boga i ludzi, któżby wątpił, że Ona wszelkimi sposobami stara się, ażeby Chrystus, «Głowa ciała Kościoła» (Kol, 1, 18) na nas, swe członki, zlewał dary Swoje w tym celu, iżbyśmy Go znali i „żyli przez Niego” (1 Jan, 4, 9).

Źródło: Encyklika „Ad diem illum laetissimum” (© Libreria Editrice Vaticana)