Pan przemówił do Jonasza po raz drugi tymi słowami: Wstań, idź do Niniwy, wielkiego miasta, i głoś jej upomnienie, które Ja ci zlecam. Jon 3, 1-2

Bliskie jest królestwo Boże.
Nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię. Mk 1, 15

Na kryzys cywilizacji trzeba odpowiedzieć cywilizacją miłości, opartą na uniwersalnych wartościach pokoju, solidarności i wolności, które znajdują pełne urzeczywistnienie w Chrystusie. św. Jan Paweł II

Choćbym chowała się przed Panem Bogiem, choćbym tupała, krzyczała i płakała, nie umknę przed swym powołaniem. Nie wymuszę na Panu zmiany doskonałego planu, bo On wie co dla mnie najlepsze.

Słuchaj głosu serca. Słuchaj głosu Pana Boga. Może właśnie dzisiaj Pan Bóg wzywa Cię, abyś kogoś z miłością upomniał, abyś przypomniał komuś, że WSZYSTKO jest w Bożych rękach – najtroskliwszych, najczulszych, ale też najsprawiedliwszych.

Och, gdybyśmy naprawdę zechcieli słuchać… gdybyśmy odrzucili te nasze mądre mądrości i bardziej zaufali Słowu Boga, moglibyśmy nawet na te po ludzku beznadziejne sprawy spojrzeć z Bożej perspektywy.

Trzeba nam pragnąć tej zmiany. Trzeba nam otworzyć oczy serca na MIŁOŚĆ, która tak bardzo chce przemieniać nasze tu i teraz.

Zmiana wymaga radykalnego działania. Przemiana serca wymaga nawrócenia. Nie jutro, nie za tydzień, czy miesiąc – nawracać musimy się nieustannie, póki trwa nasze dzisiaj…

Przeżywamy dzisiaj Niedzielę Słowa Bożego. Zasłuchajmy się w Słowo, które jest żywe, skuteczne i ostrzejsze niż miecz obosieczny, i naprawdę zapragnijmy przemiany, nawrócenia, przytulenia, wtulenia się w Miłosierne Ramiona Ojca.

Jeszcze wszystko może być inaczej. Nasze WSZYSTKO na wieczność zależy od naszego dzisiaj. Nawracajmy się i wierzmy w Ewangelię i wierzmy Słowu Boga.

Cudownej niedzieli w zasłuchaniu w Słowo, które pierwsze nas ukochało ❤ +

Autor: Św. Teresa Benedykta od Krzyża (Edyta Stein) (1891 – 1942), karmelitanka bosa, męczennica, współpatronka Europy

Ten, kto pozwala prowadzić się jak dziecko, więzami świętego posłuszeństwa, dotrze do Królestwa Bożego obiecanego tym „najmniejszym” (Mt 18,4). To posłuszeństwo kierowało Maryją, królewską córką, z domu Dawida, w skromnym domku ubogiego cieśli z Nazaretu. Ono wyprowadziło dwoje najświętszych na świecie z bezpiecznego obszaru ich skromnego domu na wielkie gościńce prowadzące do stajenki w Betlejem. Posłuszeństwo położyło Syna Bożego w żłóbku.

W tym dobrowolnie wybranym ubóstwie, Zbawca i jego matka przemierzyli drogi Judei i Galilei i żyli z jałmużny otrzymywanej od wierzących. Nagi i ogołocony Pan zawisł na krzyżu i przekazał opiekę nad swoją matką swojemu uczniowi (J 19,25nn).Oto dlaczego wymaga ubóstwa od tych, którzy chcą za Nim podążać. Serce powinno być wolne od wszelkiego przywiązania do dóbr ziemskich i nie powinno się nimi kłopotać ani od nich uzależniać, ani też ich pragnąć, jeśli chce należeć wyłącznie do Boskiego Oblubieńca.

Źródło: Na pierwszą profesję siostry Miriam od Świętej Teresy