Mk 1, 21-28

Pewnie i nam trzeba by się wciąż zdumiewać i zadziwiać władzą Pana Jezusa. Chociaż może od zdumienia powinniśmy już jednak przejść do uwielbienia, bo przecież będąc uczniami Chrystusa mamy pewność, że władza Pana Jezusa jest władzą absolutną.

Oczywiście, że będąc ograniczeni różnego rodzaju ułomnościami często nie dostrzegamy, zapominamy, albo zwyczajnie nie chcemy widzieć Bożego działania. Jednak Panu Jezusowi w niczym to nie przeszkadza, bo nikt, nigdy, w żaden sposób nie zdoła ani ciut umniejszyć Jego mocy i władzy, choć tak wielu wydaje się dzisiaj, że są bogami…

Zasłuchajmy się dzisiaj jeszcze uważniej, jeszcze ufniej w Słowa Chrystusa i uwierzmy, że Jego Słowo naprawdę ma moc oczyścić, uwolnić i uzdrowić nasze serca, ciała i umysły z wszelkiej niemocy, z wszelkiego lęku, wątpliwości, żalu.

Uwierzmy prawdziwie Bogu Wszechmocnemu! On zawsze chce dla nas tego co najlepsze.

Wierzę w Ciebie Boże żywy,
w Trójcy Jedyny, prawdziwy.
Wierzę w coś objawił Boże,
Twe Słowo mylić nie może.

Błogosławionego wieczoru ❤️+

Zaczął on wołać: «Czego chcesz od nas, Jezusie Nazarejczyku? Przyszedłeś nas zgubić. Wiem, kto jesteś: Święty Boga». Mk 1,24

Gdy będzie wam trudno, gdy będziecie w życiu przeżywać jakieś niepowodzenie, czy zawód, niech myśl Wasza biegnie ku Chrystusowi, który was miłuje, który jest wiernym towarzyszem i który pomaga przetrwać każdą trudność. św. Jan Paweł II

Czy i Ty uważasz dzisiaj naukę Ewangelii za przykrą, zbyt obciążającą i krępującą Twoją wolność? Czy i Tobie przeszkadza obecność Pana Jezusa i Jego uczniów w różnych przestrzeniach życia społecznego i kulturalnego?

Pewnie nie, skoro to czytasz 😉

Nie da się postawić Panu Bogu granic, zamknąć Go tylko w wybranej przestrzeni, “od – do”, tylko na czas niedzielnej Eucharystii, a potem to już Panu podziękujemy… Pan Bóg nieustannie pragnie dzielić z Tobą Twoje radości i smutki – dlaczego ograniczasz i zaniedbujesz tę relację?

Wciąż przypomina mi się moją śp. babcia Ania, która bardzo często mówiła “Bez Boga, ani do proga”.

Zło wkradło się już w każdą sferę życia. Przybiera bardzo szacowne, eleganckie i z pozoru przyjazne oblicza, aby odciągać od większego dobra, aby przeinaczać i przejaskrawiać, tworząc karykatury dobra, aby mataczyć, knuć i skłócać, nawet w obliczu wielkich tragedii i dramatów… jakież to smutne kiedy burzymy, zamiast jednoczyć…

Spójrz dziś na Chrystusa. Zobacz jaką ma władzę. Tylko On może zaradzić Twoim wątpliwościom, rozterkom, cierpieniu i udręczeniu. Tylko On daje prawdziwy pokój, którego żadna zawierucha nie jest w stanie naruszyć!

Wierzysz w moc Pana Jezusa? On wierzy w Ciebie, On widzi w Tobie dobro, którego Ty sam już nie dostrzegasz! Przylgnij do Pana Jezusa, czerpiąc z Jego nauki i ogrzewając się w Jego Miłosiernych Ramionach! Przytul się do Boga!

Pięknie pozdrawiam ❤️+

Autor: Św. Hieronim ze Strydonu (347-420), kapłan, tłumacz Biblii, doktor Kościoła

Jezus udał się do synagogi w Kafarnaum w dzień szabatu i tam nauczał… „Uczył… bowiem jak ten, który ma władzę, a nie jak uczeni w Piśmie”. Nie mówił, na przykład: „Oto słowo Pańskie” lub jeszcze: „Tak mówi Ten, który Mnie posłał”. Nie, Jezus przemawiał w swoim własnym imieniu: to On niegdyś przemawiał przez proroków. Dobrze jest powiedzieć, opierając się na tekście, „Napisane jest” lub „Oto słowo Pańskie”. Ale czymś innym jest głoszenie: „Zaprawdę, powiadam wam”… Jakże ośmielisz się powiedzieć: „Zaprawdę, powiadam wam”, jeśli nie jesteś tym, który niegdyś dał Prawo? Nikt nie ośmiela się zmienić Prawa, chyba że król we własnej osobie.

„Ludzie zdumiewali się Jego nauką”. Co takiego nowego nauczał? O czym nowym opowiadał? Powtarzał tylko to, co mówił ustami proroków. Ale ludzie byli zdumieni, bo nie nauczał metodą skrybów. Nauczał jak ten, który ma władzę; nie jak rabbi, ale jak Pan. Nie odwoływał się do kogoś większego od Niego. Nie, wypowiadane słowo pochodziło od Niego. Mówił tak, bo Ten, którego głosił przez proroków, przemawiał teraz bezpośrednio: „Ja jestem Tym, który mówi: Oto Ja”! (Iz 52,6)

Źródło: Homilie do Ewangelii św. Marka, nr 2B; PL 2, 137 (© Evangelizo.org)

Autor: Św. Hieronim ze Strydonu (347-420), kapłan, tłumacz Biblii, doktor Kościoła

„Jezus rozkazał mu surowo: «Milcz i wyjdź z niego!».” Prawda nie potrzebuje świadectwa Kłamcy. „Nie potrzebuję uznania tego, którego przeznaczam na rozdarcie. Zamilcz. Niech moja chwała zajaśnieje w twoim milczeniu. Nie chcę, żeby twój głos głosił moją pochwałę, lecz twe udręki; bo twoja kara jest moim tryumfem… Milcz i wyjdź z niego!” Jezus wydaje się mówić: „Wyjdź z mego domu, co robisz pod moim dachem? Ja pragnę wejść, zatem milcz i wyjdź z tego człowieka, z człowieka, tego stworzenia obdarzonego rozumem. Wyjdź z człowieka! Opuść to mieszkanie przygotowane dla Mnie. Pan pragnie swojego domu, wyjdź z tego człowieka”…

Widzicie, do jakiego stopnia dusza ludzka jest cenna. Wychodzi to naprzeciw tym, którzy myślą, że ludzie i zwierzęta są obdarzeni taką samą duszą i ożywieni tym samym duchem. W innym miejscu złe duchy są wypędzone z jednego człowieka i posłane w stado świń (Mt 8,32), duch cenny przeciwstawiony jest duchowi podłemu, jeden jest uratowany, a drugi zgubiony. „Wyjdź z tego człowieka, idź w świnie…, idź, dokąd chcesz, odejdź w przepaście. Zostaw tego człowieka – to znaczy moją własność; nie pozwolę ci go posiąść, bo to by była obraza dla mnie, gdybyś się w nim zadomowił zamiast mnie. Przyjąłem ciało ludzkie, mieszkam w człowieku: to ciało, które dręczysz, jest częścią mojego ciała. Zostaw tego człowieka”!

Źródło: Komentarz do Ewangelii św. Marka, 2 PLS 2, 125nn (© Evangelizo.org)