Autor: Św. Cyprian (ok. 200–258), biskup Kartaginy, męczennik
Trwajcie niewzruszenie w wyznawaniu chwały niebios, podążajcie więc mocni duchem, by otrzymać nagrodę. Pan jest waszym wodzem i opiekunem. On bowiem mówi: „Oto Ja jestem z wami przez wszystkie dni aż do skończenia świata” (Mt 28,20). Szczęśliwe więzienie, które posyła do nieba mężów Bożych! […]
Teraz w waszych sercach rozważajcie tylko Boże przykazania i naukę z niebios. O nich tylko myślcie, bo przez nie Duch Święty pobudzał was zawsze do znoszenia cierpień. Nie myślcie o śmierci, lecz o nieśmiertelności; nie o czekającej was męce, lecz o chwale wiecznej. Napisano bowiem: „Cenna jest w oczach Boga śmierć Jego świętych” (Ps 115,15), a także: „Ofiarą dla Boga jest duch skruszony; sercem skruszonym i pokornym Bóg nie wzgardzi”. A na innym miejscu mówi Pismo Boże o mękach, które poświęcają męczenników Bogu, a ich samych uświęcają: „Choć nawet w ludzkim zrozumieniu doznali kaźni, to ich nadzieja pełna jest nieśmiertelności. Będą sądzić ludy, zawładną narodami, a nad nimi Pan będzie królował na wieki” (Mdr 3,4.8 ). Gdy więc rozważacie o tym, że będziecie sądzić i królować wraz z Chrystusem Panem, to również i myśl o przyszłej chwale niech wam pomoże wzgardzić obecnymi cierpieniami…
Im wszystkim Pan dał przykład siebie samego i uczył, że do Jego królestwa mogą się dostać tylko ci, którzy idą tą samą drogą co i On. Powiedział bowiem: „Kto miłuje swoje życie, ten je straci, a kto nienawidzi swego życia na tym świecie, zachowa je na życie wieczne” (J 12,25)… Także i święty Paweł nas upomina, że jeżeli pragniemy otrzymać to, co Pan obiecał, musimy we wszystkim Go naśladować: „Jesteśmy – mówi – dziećmi Bożymi. Jeżeli zaś jesteśmy dziećmi, to i dziedzicami Boga, a współdziedzicami Chrystusa, skoro wspólnie z Nim cierpimy, by też wspólnie mieć udział w chwale” (Rz 8,16nn).
Źródło: List do wyznawców wiary. 6, 1-2 (tłum. brewiarzowe)